Rzadko zamieszczamy relację z rundy Rajdowych Mistrzostw Świata w połowie ostatniego etapu, dziś jednak wydarzyło się tak wiele podczas dwóch pierwszych odcinków specjalnych, że zrobimy wyjątek i napiszemy parę słów.
OS18 – Aghii Theodori 1 (19,42 km)
To miał być, przynajmniej w założeniach fabrycznej ekipy Forda, dzień Pettera Solberga. I faktycznie – wystartował on dość mocno, na pierwszym międzyczasie Aghii Theodori 1 będąc najszybszym kierowcą w stawce, ale potem nie było już tak dobrze. Na drugim pomiarze czasu Mr Hollywood zremisował bowiem z Sebastienem Loebem, a na trzecim był o pół sekundy wolniejszy od ośmiokrotnego Mistrza Świata. Czwartego międzyczasu już zaś dla Pettera nie było… Norweg po pokonaniu mniej więcej 2/3 dystansu odcinka wypadł z drogi i urwało koło Fiesty tym samym kończąc udział w Acropolis Rally.
Odcinek wygrał Jari-Matii Latvala, który okazał się być o 0,9 sekundy szybszy od Sebastiena Loeba. Francuz, gdy zobaczył, że Solberg wypadł z drogi, nie mógł znaleźć rytmu i stąd nieco gorszy czas. Teraz jednak wystarczyło już tylko jechać swoim rytmem – Loebowi nie zagrażał już nikt, bowiem przewaga nad Mikko Hirvonenem sięgała niemal dwóch minut, a nad trzecim w generalce Latvalą – 4:43,7!
Właśnie – wspomniany drugi z fabrycznych kierowców Citroëna, Mikko Hirvonen, ukończył Aghii Theodori 1 na miejscu trzecim z 6,7-sekundową stratą do Latvali.
Thierry Neuville wbił się do czołowej szóstki (+20,8) I dzięki odpadnięciu Solberga wskoczył na szóste miejsce w generalce.
Niestety Aghii Theodori 1 okazał się był pechowym odcinkiem także dla Nassera Al-Attiyaha. Katarczyk rolował po pokonaniu 14 kilometrów i także zakończył swój udział w Rajdzie Grecji :-(
Odpadli też m.in. Daniel Oliveira, Andreas Mikkelsen i Jewgienij Nowikow.
OS19 – New Pissia 1 (11,37 km)
Sebastien Loeb znalazł się więc w komfortowej sytuacji i mógł jechać własnym rytmem utrzymując kompromis pomiędzy szybkością, a koncentracją. Przyniosło to efekt w postaci wygrania odcinka New Piesia 1, kończącego poranną pętlę. Inna sprawa, że zapewne Jari-Matti Latvala też przestał cisnąć – zapewne otrzymał polecenie od zespołu, że ma dowieźć swoich 15 punktów do mety, bo to może być jedyny dorobek Forda w Grecji.
Mikko Hirvonen finiszował z czwartym czasem, także nie cisnąc, bo nie miałoby to żadnego sensu. Ukończył próbę z 3,5-sekundową stratą do Loeba.
Piąty czas (+9,6) należał do Thierry’ego Neuville’a.
Wczesnym popołudniem napiszemy o tym, co będzie się działo podczas drugiej pętli i kończącego rajd Power Stage.
KG
zdjęcia: Citroën Racing
Najnowsze komentarze