8 tys. km to prawdziwe wyzwanie dla samochodu, zwłaszcza jeśli kalendarz wskazuje, że od momentu produkcji minęły już dziesiątki, a nawet prawie sto lat. Christian Darrosé postanowił przejechać wspomniany dystans Citroenem Type C z roku 1923!
Citroen w przyszłym roku będzie świętował swoje setne urodziny. Mimo upływu lat modele z początków produkcji wciąż zachwycają i wciąż służą swoim właścicielom, czego dowodem może być podróż zorganizowana przez Christiana Darrosé. Miłośnik Citroenów z Francji wykorzystał model z 1923 roku, który jest napędzany silnikiem o mocy 11 KM, aby przejechać 8 tys. km . Wyprawa rozpoczęła 8 czerwca w Vancouver w Kanadzie i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zostanie zakończona w Saint John’s w dniu 24 sierpnia.
Dystans 8 tys. km wydaje się imponujący nawet jeśli siedzimy za kierownicą nowiutkiego samochodu z klimatyzacją i masażem. Przypomnijmy, że w roku 1923 takich wygód nie było, można zapomnieć o wszelkich udogodnieniach. Ponadto Citroen Type C „Trèfle” rozwija prędkość zaledwie do 50 km/h, co może okazać się niezłym sprawdzianem dla cierpliwości kierowcy. Nie jest to pierwsza przygoda z klasykiem Citroena, jaką zorganizował Christian. Kilka lat temu odbył podróż po Norwegii modelem 2CV.
Wyprawa przez Kanadę nie jest wyłącznie krajoznawczą przejażdżką klasycznym Citroenem, ale została zorganizowana w szczytnym celu. Christian Darrosé chce zwrócić uwagę na problem udaru mózgu oraz chorób serca, które są bardzo częstą przyczyną śmierci we Francji. Christian zatrzyma się w 68 miastach, w których będzie zwiększał świadomość Kanadyjczyków na temat chorób. Więcej szczegółów znajdziecie na Facebooku.
Najnowsze komentarze