Citroën C4 Cactus jest samochodem oryginalnym, z dużymi możliwościami personalizacji, ale też naprawdę komfortowym. Zawieszenie jest bardzo przyjemnie zestrojone i tym autem jeździ się bardzo wygodnie. Owszem – trudno nazwać go mistrzem zakrętów, silniki też do wielkich szaleństw nie zachęcają, ale auto potrafi jeździć wydajnie. Jednakże priorytetem projektantów niewątpliwie był komfort. Teraz może on być jeszcze większy, bo auto będzie oferowane z automatyczną skrzynią biegów.
Skrzynia EAT6, dobrze już znana z wielu innych modeli Grupy PSA, trafia teraz do C4 Cactusa. To auto z automatyczną skrzynią biegów będzie można kupić, przynajmniej na razie, wyłącznie z silnikiem PureTech 110 Stop&Start. Taka konfiguracja jest niewątpliwie atrakcyjna, choć też będzie miała dość wysoką cenę. We Francji trzeba będzie za takiego C4 Cactusa zapłacić co najmniej 20.400 euro. O cenach napiszemy więcej za chwilę.
Niewątpliwie C4 Cactusa można scharakteryzować dość prosto – auto jest designerskie, komfortowe i wypełnione użytecznymi technologiami. Teraz będzie można ten samochód kupić z automatyczną skrzynią biegów o sześciu przełożeniach. Opracowała ją firma Aisin, uznany producent tego typu podzespołów. Skrzynia ma szereg nowych rozwiązań, co sprawia, że mimo klasycznej budowy (to nie jest dwusprzęgłówka) jest szybka i wydajna. Oczywiście wyposażona została w dwa programy „tematyczne” – sportowy i zimowy. W tym pierwszym pozwala na jazdę bardziej dynamiczną, w tym drugim wspomaga poruszanie się na drogach o ograniczonej przyczepności.
Zapowiadałem przed chwilą ceny Citroëna C4 Cactusa z automatyczną skrzynią biegów. Oto wartości, na jakie muszą się przygotować Francuzi:
– C4 Cactus PureTech 110 S&S EAT6 Feel: 20.400 euro
– C4 Cactus PureTech 110 S&S EAT6 Shine: 22.150 euro
– C4 Cactus PureTech 110 S&S EAT6 Rip Curl: 23.250 euro
– C4 Cactus PureTech 110 S&S EAT6 OneTone: 23.500 euro
– C4 Cactus PureTech 110 S&S EAT6 Feel Business (dostępna tylko dla klientów biznesowych): 21.750 euro.
O wersji OneTone piszemy osobno.
Nie wiemy jeszcze, czy taka konfiguracja napędowa trafi do Polski, ale mamy nadzieję, że tak.
Krzysztof Gregorczyk
Najnowsze komentarze