Zaskakujące zmiany mogą pojawić się w linii Renault. Zamiast typowego małego auta miejskiego Clio VI może stać się crossoverem lub jak kto woli mini-SUVem. Powód? Konkurencja i chęć wyższych zarobków ze strony koncernu.
Chociaż projekt Renault Clio VI został już zatwierdzony – i jak to się mówi w środowisku producentów aut „zamrożony” – to jednak mogą czekać go pewne zmiany, związane z działaniami konkurencji a w szczególności Citroëna. Renault walczy bowiem o prymat nad swoją konkurencją i rozważa podwyższenie swojego modelu tak, aby bardziej przypominał mniejszego Captura niż dotychczasowe Clio. Powód? Citroën C3 ale też działania innych firm, które odchodzą od tradycyjnego miejskiego segmentu.
Zobacz: Testy samochodów Renault. Plusy, minusy, wady, zalety, opinie, spalanie
Sylwetka crossovera bardzo dobrze sprawdza się w mieście. Przy niedużej długości wyższa pozycja za kierownicą ułatwia manewrowanie a modny kształt nadwozia sprawia, że klienci chętnie płacą nieco więcej. Clio VI ma być nową i bardzo skuteczną bronią Renault w walce o klientów i trudno tu Renault byłoby zignorować oczekiwania klientów. Warto też zauważyć, że z gamy zniknęły praktycznie wszystkie modele klasyczne, nie ma już żadnego hatchbacka poza Clio, są same crossovery i SUVy.
Zobacz: aktualności motoryzacyjne ze świata Renault. Codziennie nowe, ciekawe
Clio VI w formie crossovera będzie więc logicznym uzupełnieniem nowej gamy – co zapewne nie wszystkim klientom się spodoba. Ale najwyraźniej taki mamy klimat w motoryzacji.
Zobacz: nowe samochody Renault. Promocje i wyprzedaże
fot. Renault Captur
Najnowsze komentarze