Kiedy w 1980 roku Renault Trafic I generacji pojawił się na rynku, nikt nie spodziewał się, że samochód ten będzie produkowany aż 40 lat. A jednak po tym, jak zaprzestano jego wytwarzania w Europie, auto zyskało drugie życie w Indiach. Renault sprzedało bowiem licencję na Trafica I koncernowi Tata i tak powstał Tata Winger.
Samochód produkowano w Indiach od 2007 roku. Z zewnątrz wygląda jak Renault Trafic pierwszej generacji, ale pod maską miał silnik diesla koncernu Tata o pojemności dwóch litrów.
Winger wytwarzany był w wielu wersjach: krótkiej i długiej, z normalnym i podniesionym dachem. Winger miał też wariant 15-osobowy z rozstawem osi 3500 mm, który wykorzystywano m.in. jako autobus szkolny.
Odmiana Winger Platinium oferowana była hotelom i agencjom turystycznym i miała siedem wygodnych foteli (kierowca + 6 pasażerów). Tata eksportował model Winger do krajów ościennych, m.in. do Bangladeszu. Podobnie jak w przypadku Trafica, na bazie modelu powstawało wiele wersji specjalnych – m.in. ambulansy.
Auto zyskało w Indiach dużą popularność, dzięki produkcji lokalnej cena była niższa, niż w przypadku samochodów importowanych. Dopiero w tym roku Winger doczekał się następcy.
Najnowsze komentarze