PiS przygotował nowy projekt zmian, które mają na celu zniesienie prawa do odmowy przyjęcia mandatu. To ukarany będzie musiał udowodnić swoją niewinność, co jest sprzeczne z gwarantowaną przez Konstytucję zasadą domniemania niewinności.
Zgodnie z nowym projektem PiS, ukarany straci możliwość odmowy przyjęcia mandatu, nawet jeśli kara została nałożona niesłusznie lub jest zbyt wysoka w stosunku do popełnionego wykroczenia. Pozostanie jedynie możliwość odwołania się od decyzji do sądu w ciągu 7 dni, ale mandat pozostanie w mocy. Tydzień ma też wystarczyć na zebranie dowodów niewinności, które trzeba będzie przedstawić organom wymiaru sprawiedliwości. Po tym terminie możemy donieść jedynie dowody, o których nie wiedzieliśmy wcześniej.
Posłowie PiS uzasadniają zmiany „praktyką”, zgodnie z którą „przeważająca większość spraw o wykroczenia wnoszonych do sądu w związku z odmową przyjęcia mandatu przez sprawcę kończy się wydaniem prawomocnego wyroku skazującego”. Niepoparta danymi liczbowymi „przeważająca większość”, ma więc decydować o wszystkich przypadkach. Projekt przekonuje również, że „odmowa przyjęcia mandatu przez sprawcę niejednokrotnie ma charakter impulsywny i nieprzemyślany, a w konsekwencji powoduje konieczność podjęcia szeregu czynności związanych z wytoczeniem oskarżenia w sprawie o wykroczenie”.
Projekt spotkał się z krytyką zarówno prawników, jak i polityków KO, Lewicy, PSL, Konfederacji i Porozumienia, którzy uważają, że zmiany łamią podstawowe prawa obywatela i są niezgodne z zasadą domniemania niewinności, która gwarantuje Konstytucja. Zgodnie art. 42 ust. 3 Konstytucji, oskarżonego uważa się za niewinnego, dopóki nie udowodni mu się winy. Nowy projekt wprowadza zupełnie odwrotną zasadę: jesteś winny a uważasz inaczej, sam to udowodnij.
Zobacz także: Nowa Dacia Sandero 2021: plusy i minusy, jaką wersję wybrać?
Najnowsze komentarze