Elektromobilność zyskuje na popularności w Europie, a ładowarek wciąż jest jak na lekarstwo. Punkty, które są, w większości wciąż nie potrafią naładować samochodów z akceptowalną szybkością.
Europejskie Stowarzyszenie Producentów Samochodów (ACEA) ostrzega decydentów UE przed podwójnym problemem związanym z infrastrukturą ładowania samochodów elektrycznych. Oprócz rażącego braku ładowarek zwraca uwagę, że w większość z istniejących punktów nie potrafi naładować auta wystarczająco szybko.
Rządy krajowe i Parlament Europejski mają przygotować swoje stanowiska w sprawie rozporządzenia dotyczącego infrastruktury paliw alternatywnych (AFIR) zaproponowanego przez Komisję Europejską w lipcu. AFIR jest centralnym elementem europejskiego pakietu klimatycznego „Fit for 55”, który obejmuje m.in. nowe cele CO2 dla samochodów.
Spośród około 225.000 ładowarek publicznych dostępnych w UE zaledwie 25.000 nadaje się do szybkiego ładowania. Innymi słowy, zaledwie jeden na dziewięć punktów w Europie to szybka ładowarka a więc o mocy powyżej 22 kW. Pozostałe ładowarki (o mocy 22 kW lub mniejszej) to zazwyczaj zwykłe domowe lub ogrodowe gniazdka.
Ładowanie samochodu elektrycznego za pomocą jednego ze wspomnianych 200.000 gniazdek o niskiej mocy może zająć nawet całą noc. Wykorzystanie szybkiej ładowarki o dużej pojemności może skrócić ten czas do mniej niż godziny. Szybkie ładowarki to jednak nadal tylko ułamek (11%) europejskiej sieci infrastrukturalnej. A jak to wygląda w naszym kraju? W 2020 roku w Polsce były zaledwie 652 ładowarki o mocy 22 kW lub wyższej. Liczba słabszych punktów wynosiła 1039.
„Aby przekonać większą liczbę obywateli do przejścia na energię elektryczną, musimy usunąć wszystkie problemy związane z ładowaniem” – powiedział dyrektor generalny ACEA, Eric-Mark Huitema. – „Ludzie muszą widzieć mnóstwo ładowarek w swoim codziennym otoczeniu, a te punkty ładowania muszą być szybkie i łatwe w użyciu – bez konieczności czekania w długich kolejkach”.
„Ładowanie powinno być tak wygodne i proste, jak obecnie tankowanie. Niestety propozycja AFIR nie jest wystarczająco ambitna, aby osiągnąć ten cel. Co więcej, jest to całkowicie niezgodne z proponowanymi nowymi celami emisji CO2 dla samochodów” – ostrzega Huitema.
ACEA wzywa Parlament Europejski i Radę do znacznego wzmocnienia wniosku Komisji, aby do 2030 roku. Europa mogła zbudować gęstą sieć infrastruktury ładowania i tankowania, w tym wystarczającą liczbę szybkich ładowarek w każdym państwie członkowskim UE.
Źródło: ACEA
Najnowsze komentarze