110 samochodów elektrycznych i hybrydowych, ponad 600 zarejestrowanych gości, ponad 40 ekspozycji dostawców rynkowych, premiery samochodowe, jazdy testowe, spotkania z ekspertami od elektromobilności – tak wyglądała piąta edycja testu samochodów niskoemisyjnych Fleet Electric Day, który odbył się 7. września br. na Autodromie Słomczyn.
Pierwsza edycja testu, jaką zorganizował Magazyn Fleet pięć lat temu, miała być tylko wspólnym testem kilku elektrycznych samochodów, którymi przejadą się fleet managerowie i na łamach naszego miesięcznika podzielą się opinią. Wyszedł pełnowymiarowy test z setką uczestników i 30 samochodami.
Tegoroczna, piąta już, edycja, planowana była na 400 osób, a samych gości było ponad 600. Popyt na samochody niskoemisyjne jest duży i to zarówno wśród firm jak i wśród samorządów czy spółek Skarbu Państwa. Jednak samochód to tylko jeden element składowy, dlatego Fleet Electric Day to również bardzo rozbudowana część wystawiennicza, w tym stoiska partnerów wydarzenia: Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, Polskiej Izby Rozwoju Elektromobilności czy Lasów Państwowych.
Konsultacje, case study, sesje pytań i odpowiedzi oraz możliwość porozmawiania z ekspertami z różnych dziedzin, przechodząc tylko na stoisko obok, to niezaprzeczalna wartość testu. Są informacje prawne, finansowanie, wsparcie technologiczne.
Premiery i nowości
Fleet Electric Day to bezprecedensowe wydarzenie na rynku flotowym, swoiste połączenie: testów samochodowych i jednocześnie targów ze stoiskami partnerów, którzy zaprezentowali swoje nowości. Na uwagę zasługuje fakt, że podczas wydarzenia miały miejsce trzy oficjalne premiery samochodowe w tym Renault Megane E-Tech oraz elektrycznego Renault Kangoo Van E-Tech. W Słomczynie można było również odbyć jazdę nowym modelem Nissan X-Trail z systemem e-POWER.
W ramach jednego dnia, podobnie jak w ubiegłych latach, uczestnicy mieli okazję nie tylko zapoznać się z pełną gamą samochodów elektrycznych, hybrydowych, plug-in oraz zasilanych paliwami alternatywnymi, takimi jak wodór, jakie są dostępne na polskim rynku, ale i przetestować je na specjalnie opracowanych przez instruktorów próbach testowych. Większość z prób zlokalizowana była na terenie ośrodka, pozostałe wytyczone były na specjalnych trasach w ruchu miejskim i podmiejskim w okolicy autodromu. Dzięki temu testujący mogli w bezpiecznych warunkach przekonać się o zaletach poszczególnych napędów.
Można było sprawdzić samochody podczas próby zapoznawczej, dowiedzieć się o możliwościach ładowania, zapoznać na spokojnie z systemami. Następnie przejechać tymi modelami po nitce toru, zwracając uwagę na prowadzenie, rozkład masy, rekuperację, płynność prowadzenia, by następnie udać się na trasę miejską, gdzie każdy z uczestników mógł po prostu przekonać się, czy dany model jest tym, czego jego firma potrzebuje.
Na uwagę zasługuje fakt, że importerzy i dealerzy przywieźli bardzo dużo nowości, a możliwość testowania samochodów jeden po drugim daje jeszcze pełniejszy obraz różnic.
Część wystawiennicza
Fleet Electric Day cieszyło się ogromnym zainteresowaniem przedstawicieli branży, pojawiło się ponad 600 osób, w tym przedstawiciele spółek państwowych, administracji publicznej, organów samorządowych oraz fleet managerowie, kierownicy transportu, kierownicy logistyki, specjaliści ds. floty, specjaliści ds. zakupów, dyrektorzy administracyjni, dyrektorzy finansowi, właściciele i zarządy firm. Wszyscy żądni wiedzy i chcący dowiedzieć się jak najwięcej. Temu służyła właśnie część wystawiennicza zlokalizowana w dwóch namiotach oraz przed nitką toru.
Oczywiście integralnym elementem mobilności, a w szczególności – elektromobilności, są pojazdy i systemy do ładowania. Dzięki naszym partnerom można było dowiedzieć się wszystkiego o tym, czym różnią się standardy ładowania, jak pozyskać dofinansowanie na własną stację, czy wreszcie co oznaczają skróty takie jak DC, Cha-Demo czy kWh. Obecność przedstawicieli importerów dawała także doskonałą okazję do tego, aby z pierwszej ręki uzyskać informacje o problemach z podażą, o opóźnieniach w produkcji, ale także, aby zawrzeć wstępne kontrakty. Przedstawiciele firm z sektora finansowego opowiadali o programie „Mój elektryk” czy o ofercie na finansowanie mobilności jako takiej, z kolei największy polski ubezpieczyciel, firma PZU, zaprezentował program Flota, będący narzędziem do zarządzania ryzykiem, a firma Weebfleet, będąca partnerem technologicznym, zorganizowała konkurs na jak najniższe zużycie energii.
źródło: Magazyn Fleet
Najnowsze komentarze