Drugi wyścig podczas Jakarta E-Prix miał szczególny smak dla DS Automobiles. Nie bez powodu: francuski producent świętował w niedzielę swój setny start w Mistrzostwach Świata Formuły E ABB FIA. Dodatkową atrakcją dla widzów w stolicy Indonezji było specjalne malowanie dwóch bolidów DS E-TENSE FE23.
Podczas bardzo ważnego wyścigu para kierowców odcisnęła swoje piętno już w kwalifikacjach. Stoffel Vandoorne wyrównał swój wynik z poprzedniego dnia, kwalifikując się na piątej pozycji, podczas gdy Jean-Éric Vergne zajął dziewiąte miejsce. Z dwoma samochodami w pierwszej dziesiątce, DS PENSKE podkreśliło swój potencjał od samego początku dnia.
Podobnie jak w sobotę, niedzielne wyścigi były zacięte, a zespół DS Automobiles utrzymywał wysokie tempo. Przez większość wyścigu Vandoorne walczył o podium, dopóki awaria radia i kontakt z innym zawodnikiem, który uszkodził jego zawieszenie, nie zahamowały imponujących postępów Belga. Niemniej jednak, aktualny mistrz świata nigdy się nie poddał i wrócił do domu na zdeterminowanym dziewiątym miejscu.
Jego kolega z zespołu, Vergne, zaliczył świetny start, ale jego nadzieje na dobry wynik zniknęły po kontakcie z innym kierowcą. JEV został zmuszony do zjechania do boksu i wymiany przedniego spojlera, co oznaczało, że musiał zadowolić się 16. miejscem, gdy opadła flaga. Jego nadzieje na zdobycie trzeciego tytułu kierowcy Formuły E są jednak bardzo żywe. Na pięć rund przed końcem zajmuje obecnie piąte miejsce w klasyfikacji z 37-punktową stratą do lidera.
DS PENSKE wciąż ma wszystko do rozegrania w walce o pierwszą trójkę mistrzostw konstruktorów. Zespół znajduje się w pierwszej piątce i ma tylko 32 punkty straty do trzeciego miejsca. Od teraz do końca sezonu 9 wszystko może się zdarzyć!
Mistrzostwa Świata Formuły E ABB FIA przeniosą się do rundy 12, która odbędzie się 24 czerwca w Portland w Stanach Zjednoczonych. Jest to pierwsza runda mistrzostw i jedno jest pewne: DS Automobiles zamierza zabłysnąć na Portland International Raceway.
„Nasz setny wyścig nie poszedł dokładnie tak, jak się spodziewaliśmy; możemy go nawet nazwać trudnym. Krótko po starcie JEV miał incydent wyścigowy z innym kierowcą, który uszkodził samochód i doprowadził do utraty kilku pozycji. Jeśli chodzi o Stoffela, jechał na P4, zanim straciliśmy kontakt radiowy, a następnie kontakt z innym zawodnikiem spowodował problem z zawieszeniem. To zmusiło go do ostrożniejszej jazdy i sprawiło, że na koniec był dziewiąty. Teraz czekamy już na kolejny wyścig, pewni, że osiągi naszego DS E-TENSE FE23 są nadal na najwyższym poziomie”. – podsumował występ Eugenio Franzetti, dyrektor DS Performance.
„Mój przedni spojler został uszkodzony w zamieszaniu na torze i nie miałem innego wyjścia, jak tylko przyjechać do boksu i je wymienić. Mogłem znowu ruszyć, ale nie było na co liczyć. To było frustrujące, ale teraz możemy tylko patrzeć w przyszłość. Będziemy bardzo ciężko pracować, aby utrzymać się w czołówce. Do zobaczenia w Portland!” powiedział Jean-Éric Vergne, mistrz Formuły E 2018 i 2019 :
„Mieliśmy trudny dzień. Myślę, że naprawdę zasłużyliśmy na podium, ale ostatecznie musieliśmy zadowolić się dziewiątym miejscem. Dobrze wystartowaliśmy i zdecydowaliśmy się aktywować tryb ataku w odpowiednich momentach. Zespół wykonał bardzo dobrą robotę. Pod koniec wyścigu straciłem trochę pewności siebie podczas hamowania z powodu usterki zawieszenia spowodowanej kontaktem z innym kierowcą i nigdy nie udało mi się odzyskać tej pewności. Dałem więc z siebie wszystko, aby upewnić się, że mogę przywieźć samochód do domu w punktach i to właśnie udało mi się osiągnąć: dwa punkty za dziewiąte miejsce.” – dodał Stoffel Vandoorne, aktualny mistrz Formuły E.
Najnowsze komentarze