Dwa tysiące złotych za używany, cały jeżdżący i nieuszkodzony samochód? Czasem życie układa się tak, że trzeba coś na szybko kupić i a budżet nie jest z gumy. Za dwa tysiące auto kupić się da, ale samo ubezpieczenie i przegląd mogą sporo kosztować.
Jakie samochody sprzedawane są w Polsce tanio? Przede wszystkim mało zadbane, w których coś wkrótce będzie do wymiany albo wręcz rozpaczliwie już teraz domagają się naprawy. Zmiana oleju, rozrządu i zadbanie o opony oraz przegląd mogą nas wpędzić w wydatki większe niż zakup takiego auta.
- A oferty są – ot choćby widoczny na zdjęciu powyżej Peugeot 206 1.4 HDi z 2007 roku. Oferuje go pierwszy właściciel w kraju, samochód widział już lepsze czasy – z lakieru schodzi klar, na masce z przodu spora wgniotka. Deklarowany przebieg to 180 tysięcy kilometrów a cena to 1800 zł. Do negocjacji.
- Chociaż są też propozycje, które rokują: oto za 2100 zł można kupić Peugeot 206 z roku 1998, kupiony w polskim salonie. Przebieg 106 tysięcy kilometrów, auto jest dość ładnym stanie. Silnik to 1.1 benzyna o mocy 60 KM. W sam raz na spokojne przejażdżki, od punktu A do B zawiezie.
- Szukając czegoś większego, kompaktowego, można za 2400 zł nabyć Citroena Xsarę rocznik 2001 z nieśmiertelnym silnikiem 1.9 D. Przebieg to co prawda 227.000 ale jeśli nadwozie jest w niezłym stanie to przejedzie jeszcze 4-5 razy tyle, wszystko zależy od stanu blachy i podwozia.
- Na tyle samo wycenił swój pochodzący z 1997 roku pojazd właściciel Renault Mégane 1.6. Twierdzi, że auto jeździ ale ma czasem humory. W tym wieku to nic dziwnego.
Zobacz więcej ofert niedrogich używanych samochodów – kliknij tutaj.
Jak widać dwa tysiące złotych wystarczą nawet na coś ciekawego z niewielkim przebiegiem. Cudów nie ma co oczekiwać a jeśli auto ma służyć dłużej, to będziesz mieć wydatki aby doprowadzić je do porządku. Takie jest odwieczne prawo natury – cytując klasyka.
Czego najlepiej szukać? Przede wszystkim mały przebieg i garażowanie, w naszych warunkach odpada wtedy zwykle zabawa z rdzą. Mniejszy przebieg nie oznacza, że nie będzie czegoś do wymiany, ale na pewno mniej niż w zajeżdżonych i zmęczonych autach.
Najnowsze komentarze