Nowy Renault Scenic E-Tech Electric to zupełnie inny model niż poprzednicy o tej samej nazwie i to zarówno jeśli chodzi design jak i to, co kryje się pod maską. Choć nie wszystkim się to podoba, ani diesla ani benzyny w ofercie nie będzie. Scenic powstał po to, by zawojować rynek elektryków. V generacja jeździ wyłącznie na prądzie, co stawia model w bezpośredniej konkurencji z Peugeot e-3008. Na prezentacji w Warszawie mieliśmy okazję przyjrzeć się nowości Renault z bliska.
Francuska marka wybrała ciekawe miejsce na polską prezentację prasową Scenica. Zarejestrowane na zielonych tablicach samochody zostały ustawione w Łazienkach Królewskich w Warszawie na tle kwitnących krzewów i w towarzystwie spacerujących pawi oraz śpiewających ptaków. Elektryczny model przyciągał uwagę spacerujących a nawet stał się atrakcją wycieczek zwiedzających Łazienki. Przewodnicy wskazywali premierę Renault Scenic E-Tech Electric jako dowód, że w parku dzieją się ciekawe rzeczy.
Renault Scenic to jeden z najbardziej znanych i cenionych samochodów rodzinnych, który przez lata utrzymany był w charakterze minivana. Niewielkim wyjątkiem jest IV generacja, przy której styliści zboczyli lekko z pierwotnego kursu i wpletli w design pojazdu elementy segmentu SUV. Model diametralnie różni się od poprzednika, ale pozwala marce wkroczyć w nową część rynku motoryzacyjnego.
Zobacz także: Nowy Peugeot 3008 Hybrid 136 KM oczami francuskich dziennikarzy. Pierwszy test
Jak wygląda nowy Renault Scenic E-Tech na żywo?
Rewelacyjnie! Muszę przyznać, że zespół Gillesa Vidala wykonał kawał dobrej roboty. W dodatku wziął sobie do serca każdy szczegół pojazdu przemycając tu i ówdzie elementy przypominające kształtem diamenty. W schemat nawiązujący do logo Renault układają się reflektory przednie oraz złożony z wielu segmentów grill.
Pod względem długości Renault Scenic jest zbliżony do poprzednika, ale sylwetka jeszcze bardziej kojarzy się z popularną na rynku klasą kompaktowych SUV-ów. Nie zaszkodził mały akcent premium w postaci wysuwanych klamek. Nadwozie zyskało w ten sposób bardziej elegancki kształt.
Scenic E-Tech mierzy 4470 mm długości (4406 mm w poprzedniku), 1864 mm szerokości oraz 1571 mm wysokości. Osie rozstawione są na 2785 mm (2734 mm w poprzedniku) co przekłada się przestrzeń dla pasażerów. Renault chwali się, że pomiędzy tylnymi siedziskami a oparciami foteli z przodu jest luka aż 278 mm.
Ilość miejsca na nogi rzeczywiście imponuje i powinna zapewnić komfortową podróż na długich dystansach oraz mnóstwo miejsca dla naszych kolan. Brawo Renault! Bagażnik pomieści 545 litrów lub po złożeniu oparć tylnych foteli 1670 litrów. Nie zabrakło otworu do transportu nart oraz elektrycznie otwieranej klapy, która stanowi standard w Renault Scenic E-Tech.
Zobacz test: Renault Austral iconic E-Tech full hybrid 200. Mini spalanie maxi przyjemność z jazdy?
W kabinie oprócz obfitości przestrzeni przyciągają uwagę jeszcze dwa aspekty: duża powierzchnia ekranów układających się w schemat litery L, który znamy już z Australa i Megane E-Tech oraz zagospodarowanie zakamarków do przechowywania drobiazgów. W Scenicu aż roi się od podstawek, schowków i cup-holderów. Francuska marka nie zapomniała nawet o ładowarce indukcyjnej, która również jest dostępna bez dopłaty. Rozwiązaniem, które powinno ucieszyć pasażerów oddelegowanych do jazdy na tylnej kanapie jest podłokietnik. I to jaki! U Renault wkroczył na nowy, wyższy poziom dzięki regulowanym uchwytom na napoje i miejscu na urządzenia mobilne. O pełną baterię naszych smartfonów czy tabletów zadbają dwa gniazdka USB-C z przodu i z tyłu.
Żeglowanie po morzu systemów
Powierzchnia ekranów w Scenicu to łącznie ponad 24 cale ponieważ mamy do dyspozycji zarówno wyświetlacz dotykowy z aplikacjami Google, jak i cyfrowe wskaźniki. W nowoczesnym samochodzie nie mogło zabraknąć elektronicznych wspomagaczy prowadzenia. Obecność wielu z nich jest podyktowana wymaganiami Unii Europejskiej. Każdy kierowca ma w tym względzie własne preferencje, ale Renault daje możliwość ustawienia ilości i natężenia pracy systemów za pomocą dedykowanego menu. System zapamięta nasz wybór, by jednym przyciskiem My Safety Switch załadować ustawienia własne.
Scenic przekonuje pod względem estetycznym i wykończeniowym. Materiały są wysokiej jakości i przyjemne w dotyku. W dodatku wpisują się w gospodarkę o obiegu zamkniętym. Prawie 90% materiałów wykorzystanych w nowym elektrycznym Renault nadaje się do recyklingu. Producent przyłożył się również do wytłumienia pojazdu dokładając dodatkową warstwę izolacyjną pomiędzy akumulatorem a podłogą przestrzeni pasażerskiej i choć jazdy dopiero przed nami, zapowiada się obiecująco. Co jeszcze ciekawego ma nowy Renault Scenic E-Tech Electric? Nad głowami pasażerów znajduje się dach ze szkła o regulowanym prześwicie. Jeśli nie możemy dojść do porozumienia w kwestii przyciemnienia, ustawienie innego poziomu światła z przodu i z tyłu jest możliwe.
Czy Renault Scenic jest drogi?
Renault proponuje dwie wersje wyposażenia: Techno i Iconic oraz dwa układy napędowe. Podstawowy model kosztuje 202.900 zł (zobacz cennik) i posiada silnik elektryczny o mocy 170 KM oraz akumulator o pojemności 60 kWh. Zgodnie z cyklem WLTP taki zasób energii pozwoli pokonać Sceniciem do 430 km na jednym ładowaniu. Jeśli zamierzamy częściej odbywać dalsze podróże francuska marka ma w zanadrzu także wersję z akumulatorem o pojemności 87 kWh i wydłużonym do 625 km zasięgu. Scenic otrzymał tutaj także większą moc 218 KM. Cena w tej wersji wynosi 219.900 zł.
Konkurencyjny Peugeot e-3008 napędzany jednostką o mocy 210 KM startuje od 233.600 zł, czyli mniej więcej tam, gdzie kończy się cennik Renault. A jak kształtują się osiągi? 170-konna wersja Scenica rozpędza się od 0 do 100 km/h w czasie 8,6 sekundy. Mocniejszy model będzie miał setkę na liczniku po upływie 7,9 sekundy.
Chociaż polscy klienci nieśmiało podchodzą do elektryków, samochód prezentuje wysoki poziom stylistyczny i wykończeniowy a nowości, które dogadzają pasażerom potrafią przekonać. Renault Scenic E-Tech Electric skusi pewnie nieco inną grupę klientów niż poprzednicy, ale auto ma predyspozycje do tego, by odważnie stawić czoła elektryczne konkurencji.
Najnowsze komentarze