„Auto-Świat” nr 07 (705) z 9.II.2009
Stron: 52 (z okładką) + 16 (dodatek specjalny dla właścicieli Renault)
Cena: 2,70 zł
Koszt 1 strony: blisko 4 grosze (licząc z dodatkiem)
Warto kupić? tak, zwłaszcza miłośnicy Renault
O jakich markach francuskich piszą: Citroën, Peugeot, Renault (+Dacia)
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Berlingo, C4, C5, Saxo, Xsara, 107, 206, 306, 406, Clio, Espace, Kangoo, Laguna, Megane, Scenic, Thalia, Twingo, Logan, Sandero, sportowe
Pierwszym autem, które pojawia się na łamach „Auto-Świata”, a które pozostaje w kręgu naszych zainteresowań, jest Dacia Logan i to od razu w dwóch swoich wersjach, użytkowych jak najbardziej. Logan Van i Logan Pick-up trafiły wreszcie na polski rynek i powinny wzbudzić zainteresowanie głównie drobnych przedsiębiorców. To auta bardzo funkcjonalne, które można wykorzystać na wiele sposobów prowadząc własny biznes. Miejmy nadzieję, że użytkowe Dacie szybko dowiodą swojej niezawodności i praktyczności rozwiązań, a dobra opinia przeniesie się wreszcie na osobowe modele tej firmy wchodzącej w skład Grupy Renault.
W tym samym artykule (całość znajdziecie w dolnej części stron 8-9) napisano także o nowych jednostkach napędowych w gamie Dacii, w tym o silniku fabrycznie wyposażonym w instalację LPG (trafi do polskich salonów w drugiej połowie roku). O silnikach tych pisaliśmy zresztą ponad tydzień temu w artykule Dacia – teraz jeszcze tańsza w eksploatacji.
Dacię Sandero wspomniano również w zamieszczonym na stronach 14-15 artykule poświęconym zachętom finansowym, jakie wdrażają u siebie kraje zachodnie, głównie Francja, Niemcy i Włochy. O podobnych rozwiązaniach myśli się również w Polsce, ale jak znam życie, u nas trzeba będzie dopłacić do tego, że się kupuje nowy samochód ;-)
O liftingu Renault Clio i wprowadzeniu do sprzedaży Clio GT (premiera auta planowana jest na marcowy Salon Samochodowy w Genewie) wspomniano na stronie 17. My pisaliśmy na ten temat już parę razy, w tym w oficjalnym materiale Renault zatytułowanym Nowe Renault Clio – nowy standard na rynku. Pokazaliśmy również film prezentujący Nowe Clio.
Relację z podwójnie wygranego przez Citroëna Rajdu Irlandii znajdziecie na stronie 18. bieżącego wydania tygodnika.
Co możesz kupić za 40 tys. zł? zastanawia się „Auto-Świat” i próbuje odpowiadać na to pytanie na stronach 20-24 stawiając do porównania cztery nieduże samochody: Dacię Sandero, Daihatsu Cuoer, Opla Agilę i nieśmiertelną Škodę Fabię. Auta napędzane były benzynowymi silnikami o mocach rzędu 60-75 KM. Ciekawi jesteście wyników tego porównania? Dodam, że test przeprowadziła niemiecka redakcja pisma „Auto Bild”…
Autorzy testu przyjęli ciekawy punkt widzenia – uznali, ze mają do dyspozycji równowartość 40 tys. zł i postanowili otrzymać za te pieniądze jak najlepiej wyposażone auto. Okazuje się, że w salonie Dacii nie ma z tym problemów – za Sandero 1.4 Laureate trzeba zapłacić 34.400 (pełny cennik Dacii Sandero z roku 2009 znajdziecie tutaj), więc pole manewru jest jeszcze całkiem spore – wystarczy na boczne airbagi, klimatyzację, czujniki parkowania i radio z CD, a i tak jeszcze zostanie 900 zł w kieszeni. Fabia Classic z trzycylindrowym, a więc średnio przyjemnym w jeździe silnikiem 1.2, kosztuje „na wejście” o 1.000 zł więcej. Po dołożeniu 4.300 zł na pokład trafią jeszcze klimatyzacja, centralny zamek, elektrycznie sterowane szyby przednie i radio z CD sterowane z kierownicy. Do kosztującego 36.900 zł Daihatsu Cuore 1.0 trzeba dołożyć „klimę” za 3.000 zł i kończą się pieniądze ;-) Opel Agila 1.0 doposażenia nie potrzebuje, bo cena wyjściowa sięga 39.450 zł, więc poszaleć już się nie da. Takie auto jednak nie będzie miało klimatyzacji…
Dacia Sandero zajęła trzecie miejsce w teście tygodnika. Przegrała oczywiście z Fabią i Agilą, głównie za nadwozie. Skrytykowano ją przede wszystkim w bardzo subiektywnych kategoriach takich, jak skrzynia biegów/przełączanie, czy ergonomia obsługi. Przegrana z Agilą była niewielka – raptem 5 punktów, ale Fabię wyceniono na aż 18 punktów więcej, niż Sandero. Doceniono za to gwarancję Dacii, jej komfort, skuteczne hamulce, dynamiczny silnik i dobre wyposażenie. A my wybralibyśmy i tak właśnie Dacię ;-)
Renault Megane w pięciodrzwiowej wersji hatchback opisano na stronach 28-29. Słowa pochwały skierowano pod adresem większości rozwiązań francuskiego kompaktu. Przestronne wnętrze z przodu, obszerny bagażnik, świetne zawieszenie, rewelacyjny silnik (1.9 dCi 130 KM), dobrze pracująca skrzynia biegów, bogate wyposażenie – to główne zalety Magane 5d. A wady? Uznano za nie małą ilość miejsca na tylnej kapanie, kiepską widoczność przez tylną szybę (wersja 5d!) i parę innych drobiazgów.
Wśród konkurentów testowanej Meganki pokazano m.in. Citroëna C4.
Kolejnym francuskim samochodem przetestowanym przez aktualny „Auto-Świat” jest Peugeot 107. Artykuł poświęcony jednemu z „trojaczków z Kolina” opublikowano na stronie 30. Auto w ubiegłym roku delikatnie odświeżono stylistycznie, ale technicznych zmian nie wprowadzono. Testowaliśmy Peugeota 107 jeszcze w poprzedniej „budzie” i spokojnie możecie nasze wrażenia przeczytać – wszak do wyglądu (zwłaszcza szczegółów) nie przywiązujemy specjalnej wagi.
„Auto-Świat” maluszka z lwem na masce generalnie pochwalił – ogólna ocena wyniosła „5-„. Skrytykowano tylko mało praktyczny bagażnik (nie tak znowu mikroskopijny!)…
…kiepskie wyciszenie dające się we znaki przy wyższych prędkościach (toż to autko miejskie!!!), małą ilość miejsca z tyłu, brak zamykanego schowka przed pasażerem i twarde plastiki kokpitu. Po stronie zalet zapisano przestronne wnętrze z przodu, świetne fotele, niskie spalanie (silnik benzynowy), dzieloną tylną kanapę i niezłe zawieszenie (naszym zdaniem i tak za twarde, choć w tak małym autku jakoś to przełknęliśmy…).
Jak skasować błędy, które sygnalizuje autko zapaleniem się kontrolki? Poczytać o tym możecie na stronach 32-33, a wspomniano m.in. Peugeota 206 i Renault Clio II. Spójrzmy jednak prawdzie w oczy – w razie problemów sygnalizowanych przez auto warto poszukać ich przyczyny, a nie tylko kasować je z pamięci i gasić odpowiednią lampkę…
Raport TÜV dotyczący aut 6-7-letnich opublikowano na stronach 46-47. Oto wyniki samochodów francuskich – miejsce w rankingu i procent samochodów z poważnymi usterkami:
37. Citroën C5 – 12,9% (lepiej, niż VW Passat!!!)
38. Renault Megane – 13,0% (tak, jak Passat)
51. Citroën Xsara – 14,2% (jak Opel Astra)
53. Peugeot 406 – 14,3%
55. Renault Espace – 14,5% (jak Mazda 626)
59. Peugeot 306 – 15,2%
60. Peugeot 206 – 15,3% (jak Škoda Fabia)
66. Renault Twingo – 15,8%
67. Citroën Berlingo – 15,9% (jak Opel Zafira i Seat Ibiza/Cordoba)
76. Renault Clio – 17,5% (lepiej, niż BMW 3 i 7 oraz Mercedes klasy E)
81. Citroën Saxo – 18,0%
88. Peugeot 106 – 20,4%
89. Renault Scenic – 20,9%
91. Renault Kangoo – 22,2%
93. Renault Laguna – 24,5%
No i czas na dodatek… Dodatek wszyty w środek numeru, a poświęcony właścicielom aut marki Renault ze szczególnym uwzględnieniem modeli Clio, Megane i Laguna. 16 stron tylko z samochodami sygnowanymi rombem. Zresztą na prośbę Redakcji „Auto-Świata” już Was o tym informowaliśmy.
W dodatku omówiono kolejno Renault Clio II, wspominając również o odmianie sedan, znanej jako Thalia, Megane I, Megane II, Lagunę I i Lagunę II. Podano tabele przeglądów z zaznaczeniem operacji, jakie powinno się wykonać przy konkretnych przebiegach (aż do 280 tys. km dla silników benzynowych i 210 tys. km dla wysokoprężnych). Znaleźć tam można także informacje o tym, jakie oleje stosować, jak jest napędzany rozrząd, jakie są podstawowe dane dotyczące układu chłodzenia, hamulcowego i jaki olej (i ile) wlać do skrzyni biegów. Pokazano różne wersje nadwoziowe, przypomniano wyniki testów długodystansowych (jeśli przeprowadzano) i wspomniano o najczęstszych usterkach, jakie przy konkretnych modelach mogą wystąpić.
Myślę, że miłośnicy Renault, a także osoby zastanawiające się nad zakupem któregoś z opisanych w dodatku modeli, powinny poszukać w kioskach aktualnego „Auto-Świata”. Znajdziecie tam bowiem niezłe kompendium wiedzy w pigułce. Oczywiście wszystko i tak zależy od konkretnego egzemplarza auta, ale dzięki dodatkowi będziecie wiedzieli, na co zwrócić szczególną uwagę.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisano w „Auto-Świecie” w tym tygodniu. Tym razem warto ten tygodnik kupić.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze