To nie koncept! Citroën C4 Cactus Rip Curl trafi na rynek w pierwszej połowie bieżącego roku, acz trudno jeszcze w tej chwili powiedzieć, czy pojawi się również na rynku polskim. Mamy nadzieję, że tak.
Marki Rip Curl przedstawiać naszym Czytelnikom nie trzeba – współpracowała ona już z Renault, które stworzyło kilka modeli sygnowanych charakterystycznym logo. Teraz na drogi wyjedzie C4 Cactus – owoc współpracy firm rozwijających produkty modne i zaawansowane technicznie. W tym przypadku mamy do czynienia z autem wyjątkowym i zabawnym nawet, które w tej specjalnej edycji otrzyma funkcję Grip Control poprawiającą trakcję na różnego rodzaju podłożach.
Oczywiście na morza i oceany lepiej tym samochodem nie wyjeżdżać, ale nazwa Rip Curl nie do tego zachęca. Sugeruje ona, że Citroën C4 Cactus Rip Curl jest po prostu samochodem wyjątkowo rekreacyjnym, ma dostarczać przyjemności z jazdy, zachęcać do aktywnego wypoczynku, relaksu, który poprawi samopoczucie kierowcy i pasażerów nim podróżujących.
Najważniejszym elementem limitowanej serii Citroëna C4 Cactus Rip Curl jest wspomniany układ Grip Control. Auto oferowane będzie w dwóch wersjach silnikowych – PureTech 110 Stop&Start z manualną skrzynią oraz BlueHDi 100, również z przekładnią manualą. C4 Cactus Rip Curl zawsze – z uwagi na Grip Control – będzie wyposażany w opony typu mud & snow (w rozmiarze 205/50 R17 89V), które dostarczy firma Goodyear. Będą to kapcie Vector 4Seasons.
System Grip Control montowany w C4 Cactus Rip Curl ma pięć trybów działania:
– standard – do jazdy po asfaltowych drogach, czy to nadmorskich promenadach, czy górskich serpentynach; to tryb do zwykłych warunków użytkowania;
– sand – chcecie posurfować? To tryb dla Was! Pozwala poruszać się po piasku i dojechać samochodem tak blisko morza, jak nigdy! Ma zapewnić przyczepność w grząskim gruncie, lekki uślizg obu napędzanych kół ma pozwalać na uniknięcie zagrzebania się w piasku; ten tryb działa do prędkości 120 km/h;
– off-road – dostosowany do jazdy po mokrej trawie, w błocie, na śliskiej nawierzchni, czy mokrym, zabrudzonym torze; działa podobnie, jak mechanizm różnicowy o ograniczonym uślizgu – przenosi maksymalny moment obrotowy na koło posiadające lepszą przyczepność; działa do 80 km/h, po czym automatycznie przełącza się na tryb standard;
– snow – wolicie narty? C4 Cactus Rip Curl zawiezie Was i do ośrodków narciarskich; ten tryb działa do prędkości 50 km/h, po czym przełącza się w tryb standard uznając, że przyczepność jest wystarczająco dobra, a ośnieżone, czy oblodzone nawierzchnie już pokonaliście;
– ESP OFF – pozwala wyłączyć układ ESP, ale tylko do prędkości 50 km/h.
Citroën C4 Cactus Rip Curl wyróżnia się na drodze od zwykłych Cactusów m.in. białymi obudowami lusterek zewnętrznych, białymi relingami dachowymi, a także białą naklejką na błotniku tuż przed przednimi drzwiami. Inna, ale w tym samym stylu biała naklejka pojawia się na słupku C. Projektanci zastosowali także ochronne płyty w przedniej i tylnej części podwozia.
Citroën C4 Cactus Rip Curl oferowany będzie w kolorach Olive Brown / Obsidian Black / Aden Red / Aluminium Grey oraz Mother-of-Pearl White. Pod koniec roku na rynek trafi jeszcze jeden kolor – Baltic Blue – co pozwoli na jeszcze lepsze wyróżnienie Citroëna C4 Cactus Rip Curl na drodze.
Wnętrze Citroëna C4 Cactus Rip Curl ożywiono wstawkami w kolorze Pulp Orange. Przewidziano dwa typy tapicerki. Nie zabraknie oczywiście dywaników z logo Rip Curl.
Citroën C4 Cactus Rip Curl opiera się na wersji Shine, które – w zależności od rynku – wzbogacone są w takie elementy, jak tylne czujniki parkowania, klimatyzacja automatyczna, automatyczne światła, reflektory oraz wycieraczki, nawigacja, 6 głośników, tempomat / ogranicznik prędkości, przyciemniane szyby itp. Standardem (w zależności od rynku) jest szklany dach z wysokim stopniem ochrony termicznej.
KG; zdjęcia: Citroën
Najnowsze komentarze