Otóż Citroën liczy na znakomitą sprzedaż swojej terenówki w Rosji! Plany zakładają roczną sprzedaż na poziomie aż 1.800 sztuk! To jakieś 9% tego, co w ogóle firma chce sprzedawać na wszystkich rynkach razem wziętych! Czy Rosja jest w stanie wchłonąć tyle samochodów będących pierwszym autem Citroëna w tej klasie?
Wprawdzie nie należy oczekiwać, że francusko-japońska terenówka zapuści się w bezdroża tundry, czy pojawi się na leśnych przecinkach Tajgi, ale zdolności nabywcze wielu mieszkańców Moskwy z pewnością stawiają ten samochód w zasięgu ich możliwości. Tymi autami Rosjanie będą jeździć po ulicach stolicy Federacji Rosyjskiej, jak i paru innych metropolii. Tam zresztą C-Crossery będą się spisywać lepiej, niż na bezdrożach.
Swoją drogą ciekawe, ile C-Crosserów sprzeda się w przyszłym roku w Polsce…
KG
Najnowsze komentarze