Nowy luksusowy DS 4 trafił w ręce austriackich dziennikarzy, którzy są im po prostu zachwyceni. „Ten samochód jest czymś wyjątkowym, kiedy otwierasz drzwi a wokół stoją obcy ludzie, którzy robią mu zdjęcia i zdają mnóstwo pytań. Tak właśnie było z DS 4” – pisze autor z serwisu Eslebedasauto.at. Poczytajcie.
„Samo bycie pięknym to nie wszystko – ale nie może zaszkodzić. Najnowszy model DS należący do Stellantis to wyjątkowo piękny samochód. Przede wszystkim DS 4 jest od razu rozpoznawalny jako dziecko francuskiej marki premium. Z przodu crossovera dumnie prezentuje się precyzyjnie wyrzeźbiony grill marki i surowo spogląda na świat swoimi ostro zarysowanymi reflektorami. Również z tyłu już na pierwszy rzut oka można rozpoznać markę DS – tylne światła błyszczą jak precyzyjnie oszlifowane klejnoty – znamy ten design z dużego SUVa, DS 7 Crossback. Charakterystyczne dla DS są również mocno zarysowane światła do jazdy dziennej, które rozciągają się od reflektorów w kierunku przedniego spojlera.
Zobacz: Salony marki DS Automobiles w Polsce. Znajdź najbliższy.
Linia dachu długiego na 4,4 metra i szerokiego na 1,83 metra DS 4 przypomina coupé, ale jeśli spojrzymy na samochód z boku, znajdziemy umiejętnie wstawione krawędzie i skrzyżowania linii. Efektem tego jest między innymi to, że samochód jest wizualnie dopracowany i ma bardzo dobre proporcje. W połączeniu z dużymi kołami i krótkimi zwisami daje to niezwykle harmonijny, muskularny wygląd ogólny. DS 4 oferowany jest w kilku wariantach. Model podstawowy, nieco „SUV-owaty” model Cross oraz sportowa, dynamiczna wersja Performance Line. Różnice pomiędzy poszczególnymi wariantami są czysto wizualne – pod względem technicznym wszystkie są takie same.
DS jak zwykle stylowo łączy zarówno kolor nadwozia (chłodny szary metalik z czarnym i satynowym srebrem), jak i materiały wykończeniowe wnętrza (kawowo-brązowa skóra Nappa, czarne drewno i elementy z matowego aluminium). Francuzi zdecydowanie wiedzą, jak przygotować scenę dla samochodu. Wnętrze charakteryzuje się nowoczesnymi formami i wyrafinowaną formą. Przejrzysty projekt, a także niezwykle wyszukane materiały oraz ich nienaganne wykonanie zapewniają wygląd, który nie ma sobie równych w tej klasie. DS przywiązuje dużą wagę do szczegółów; pachnąca, miękka jak rękawiczka skóra Nappa na siedzeniach i kierownicy to coś, czego nie znajdziesz w żadnym innym samochodzie – może z wyjątkiem DS 7.
Zobacz: DS 4 – skonfiguruj swój wymarzony luksusowy kompakt klasy premium.
Nowością w DS 4 jest mały ekran dotykowy umieszczony między fotelami, za pomocą którego można uzyskać dostęp do dowolnie konfigurowalnych „ulubionych funkcji” i obsługiwać je. Kiedy już się do tego przyzwyczaisz, działa to całkiem nieźle – zwłaszcza, że ręka jest stabilizowana na specjalnie umieszczonej skórzanej poduszce. Pod względem napędów DS 4 oferuje benzyny i hybrydy. Obok trzech silników benzynowych o mocy 130 KM, 180 KM i 225 KM dostępny jest turbo diesel o mocy 130 KM oraz testowana wersja, hybryda plug-in E-TENSE o mocy systemowej 225 KM. Podobnie jak wszystkie inne silniki, ten ostatni jest wyposażony w znaną ośmiostopniową automatyczną skrzynię biegów EAT8. Wariant hybrydowy plug-in jest bardzo pewny siebie, a przy naładowanych akumulatorach także dość cichy.
Pasuje to również do bardzo komfortowego układu jezdnego DS 4. Samochód prawie unosi się nad jezdnią, precyzyjnie prowadzony delikatną ręką. Ośmiobiegowa automatyczna skrzynia w pełni spełnia swoją rolę dzięki precyzyjnie dopracowanym połączeniom biegów i ledwo wyczuwalnej zmianie przełożeń. Silnik elektryczny zawsze aktywnie wspiera czterocylindrową jednostkę napędową znajdującą się z przodu pod maską – skutkuje to również bardzo dobrymi wynikami zużycia paliwa, a jazda na samym napędzie elektrycznym jest możliwa na dystansie około 40 kilometrów.
Podsumowanie? Wszystko pod tym niezwykle eleganckim wyglądem zewnętrznym jest technicznie perfekcyjne i działa bardzo dobrze. Samochód jest skierowany do kompaktowego segmentu premium i nie tylko konkuruje z Audi A3, BMW Einser i Mercedes-Benz Klasy A, ale także przewyższa swoich konkurentów pod wieloma względami” – kończy autor.
Źródło: Eslebedasauto.at
Najnowsze komentarze