To był pasjonujący wyścig Formuły 1! Zresztą już po kwalifikacjach, po których w dodatku nie obyło się bez kar skutkujących relegacjami na polach startowych dla Verstappena i Bottasa, zanosiło się na punkty dla Alpine F1 Team, ale nie sądziłem, że tych punktów będzie aż tyle! Fernando Alonso startujący z trzeciego pola startowego i Esteban Ocon ruszający z miejsca dziewiątego wykonali kawał dobrej roboty i wywalczyli dużo punktów dla zespołu. W efekcie Alpine F1 Team umocnił się na piątej pozycji w klasyfikacji konstruktorów i odskoczył od Alpha Tauri, a którym przed wyścigiem remisował na punkty.
Fernando Alonso dobrze wystartował i nie stracił pozycji, a nawet po kilku zakrętach wyprzedził Pierre’a Gasly, który ruszał z drugiego pola. Na czwartym okrążeniu Alonso musiał jednak uznać wyższość Maxa Verstappena, który startował z siódmej pozycji, ale w walce o punkty ważne w klasyfikacji kierowców rozpoczął szaleńczy wyścig za Lewisem Hamiltonem.
Mimo przedwyścigowych sugestii co do strategii (jazda na dwa pit stopy) większość kierowców dobrze dbała o opony i tylko raz odwiedzała aleję serwisową. Dla niektórych skończyło się to kiepsko – liczne zjazdy na krawężnikową tarkę doprowadziły do kilku pęknięć lewych przednich opon. Z tego powodu Fernando Alonso, który zmieniał opony dość wcześnie musiał o nie bardzo dbać pod koniec wyścigu. Zbliżał się do niego Sergio Perez, ale zapas Hiszpana nad Meksykaninem okazał się wystarczający, by Fernando dowiózł trzecie miejsce do mety. Alonso naprawdę cieszył się z podium, pierwszego w F1 od siedmiu lat! Dodajmy, że hiszpański kierowca Alpine F1 Team został kierowcą dnia (driver of the day).
https://youtu.be/7hBWSQEL6ck
Również Esteban Ocon nie pozwolił się wyprzedzić atakującym go Sainzowi, Leclercowi i Norrisowi i finiszował z piątym czasem, 80 sekund za zwycięzcą.
W efekcie Alpine F1 Team wzbogacił się dzisiaj o 25 punktów powiększając swoje konto do 137 oczek. Kierowcy Alpha Tauri (Gasly i Tsunoda) zakończyli zmagania bez punktów, więc Alpine ma dość bezpieczną przewagę nad AT i spore szanse na zakończenie sezonu na piątej pozycji. Biorąc pod uwagę, że przez trzy ostatnie lata nie wprowadzono w bolidzie żadnych większych zmian, a Renault F1 Team przejęło fabrykę w Enstone w fatalnej kondycji – to naprawdę dobry wynik. Wiadomo, że Alpine F1 Team planuje wkrótce zatrudnić wielu topowych ludzi ze świata F1, więc wraz z przyszłorocznymi zmianami technicznymi zespół może znacząco awansować w stawce. Czy tak się stanie?
Zobaczymy. Tymczasem cieszymy się ze znakomitego wyniku zdobytego w naprawdę ekscytującym wyścigu i czekamy na kolejne sukcesy.
A tutaj znajdziecie najważniejsze momenty dzisiejszego wyścigu.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcie: Alpine F1 Team
Najnowsze komentarze