Od początku bieżącego sezonu Samochodowych Mistrzostw Świata FIA w Rallycrossie, Sébastien Loeb w każdym wyścigu finałowym finiszuje na podium. Nie inaczej było na torze Silverstone, gdzie francuski kierowca – na oczach 30 tys. kibiców zgromadzonych na trybunach – zajął trzecie miejsce w finale zawodów. Dziewięciokrotny rajdowy mistrz świata po raz kolejny potwierdził swoją regularność i szybkość umacniając się na drugim miejscu w klasyfikacji generalnej kierowców.
Sébastien Loeb, zwycięzca poprzedniej rundy w Belgii, ponownie zapisał na swoim koncie doskonale zrealizowany weekend wyścigowy. W Anglii Loeb był dwukrotnie drugi w sesjach kwalifikacyjnych, a w wyścigu półfinałowym dojechał do mety na pierwszej pozycji. Dziewięciokrotny Rajdowy Mistrz Świata WRC nie zmniejszył tempa na 6 okrążeniach wyścigu finałowego, jednak nieudany start sprawił, że ukończył wyścig i całe zawody na torze Silverstone na trzeciej pozycji.
Kevin Hansen dokonał wreszcie przełomu: młody szwedzki zawodnik po raz pierwszy w tym sezonie zakwalifikował się do finału. „Junior” pokazywał pełnię swoich możliwości przez cały czas, od startu do mety. W skomplikowanym, pełnym przetasowań biegu finałowym Kevin zajął szóste miejsce. Defekt opony, który nastąpił w chwili lądowania po imponującym skoku na trasie przeszkodził mu w osiągnięciu lepszego wyniku.
Utalentowany Timmy Hansen i tym razem zaprezentował skalę swoich umiejętności, jednak legendarny obiekt w środkowej Anglii przyniósł mu pecha. Timmy był od początku w świetnej formie, zaliczał znakomite wyniki w kwalifikacjach, m.in. zwyciężając w sesji Q2. Niestety, poważne przebicie opony tuż po starcie do biegu półfinałowego zakończyło się wyeliminowaniem szwedzkiego zawodnika z dalszej rywalizacji. Niemniej, Timmy Hansen wciąż pozostaje jedynym kierowcą, jaki wygrał co najmniej jedną sesję kwalifikacyjną w każdej z dotychczasowych rund sezonu World RX 2018.
Dzięki swoim kierowcom Team PEUGEOT Total od początku sezonu plasował co najmniej jedno auto na podium każdej rundy. Dzięki serii przekonywających wyników, zespół zajmuje obecnie 3. miejsce w klasyfikacji zespołowej mistrzostw, a od zrównania się z ekipą z pozycji drugiej dzieli go tylko 1 punkt. Jednocześnie, Sébastien LOEB umacnia się na 2. miejscu w klasyfikacji kierowców.
POWIEDZIELI:
Bruno FAMIN, Dyrektor Peugeot Sport:
„Cieszymy się z kolejnego miejsca na podium. Wszystkie oznaki świadczą o tym, że dysponujemy szybkimi samochodami. Konkurencyjność naszych aut jest dla nas powodem do zadowolenia, a kierowcy zrobili naprawdę wiele, by w pełni je wykorzystać i zaliczyć dobre wyniki. Z drugiej strony, w ostatniej fazie zawody nieco się dla nas skomplikowały. Oczywiście, dalecy jesteśmy od skarżenia się na trzecie miejsce na mecie, jeśli jednak uświadomimy sobie, jak blisko byliśmy zwycięstwa, to wynik ten pozostawia pewien niedosyt. Musimy ustalić i dokładnie przebadać przyczyny defektów ogumienia w samochodach Timmy’ego i Kevina, które m.in. pozbawiły Timmy’ego awansu do finału. Wielka szkoda, że tak się stało, bo przecież Timmy wygrywał co najmniej po jednej sesji kwalifikacyjnej do teraz, co jest dowodem jego wielkiej regularności. Również Kevin dał niezaprzeczalne dowody swego talentu i dużych możliwości, podobnie, jak uczynił to dwa tygodnie temu w Belgii. Sébastien po raz kolejny miał znakomity występ – gratulacje! W klasyfikacji trzy czołowe zespoły idą łeb w łeb, a my jesteśmy jednym z nich”.
Sébastien LOEB, kierowca PEUGEOT 208 WRX z numerem startowym 9
„W finale rozegrała się prawdziwa bitwa. Źle wystartowałem, bo zaskoczyła mnie bardzo duża przyczepność, przez co spadły mi obroty, a silnik o mało nie zgasł. Gdy w końcu ruszyłem z miejsca, byłem na szóstej pozycji. W tej sytuacji musiałem za wszelką cenę znajdować sposobności do wyprzedzania. Na szczęście udało mi się dobrze wybrać chwilę na wykorzystanie okrążenia dżokerowego i ten manewr pomógł mi awansować o kilka miejsc. Słaby start częściowo nadrobiłem dobrą strategią wyścigu. Jeśli miałbym podsumować swój występ, był to bardzo dobry bieg finałowy po bardzo słabym starcie. Sześć okrążeń to krótki dystans, który nie daje wielu okazji do awansowania na wyższe miejsca, jeżeli coś od początku nie wyjdzie. Bardzo się cieszę z końcowego wyniku – jest to nasze czwarte podium z rzędu, a przecież im dłuższa taka passa, tym trudniej za każdym kolejnym razem o jej dalsze podtrzymanie. Z drugiej strony, myślę, że tutaj, w Anglii, było mnie stać na jeszcze lepszy wynik. Cóż, pewne jest to, że w tym sezonie czerpię wielką przyjemność z jazdy. Wyścigi są intensywne, ale uczciwe, a poziom rywalizacji – liczba zawodników toczących tak zaciętą i wyrównaną walkę – sprawia mi satysfakcję i zarazem skłania do dużego szacunku dla uczestników”.
Timmy HANSEN, kierowca PEUGEOT 208 WRX z numerem startowym 21
„Wolę pamiętać o tym, co mi się w ten weekend udawało niż wyciągać negatywne zdarzenia z dzisiejszego dnia i skupiać się na nich. Od początku do końca byłem bardzo szybki; czułem, że mam potencjał do walki o zwycięstwo. Wydaje mi się, że zespół zgromadził wszystkie składniki potrzebne do tego, by wygrać – zabrakło tylko tego, na co nie ma się wpływu, czyli odrobiny szczęścia. W finale przydarzył mi się defekt koła i to na tyle poważny, że uniemożliwił dalszą jazdę. Pomimo tego uważam, że mamy za sobą udany weekend wyścigowy, którego jednym z mocnych punktów była wygrana przeze mnie sesja kwalifikacyjna Q2. W tej fazie zawodów naprawdę pokazaliśmy, na co nas stać. To oczywiste, że po końcowym niepowodzeniu spowodowanym awarią kierowca zawsze odczuwa niespełnienie i frustrację, ale są to emocje chwilowe. Wiem, że posiadamy bardzo konkurencyjne samochody i do następnej rundy, w Hell w Norwegii, przystąpię z jeszcze większą motywacją i pragnieniem spektakularnego rewanżu”.
Kevin HANSEN, kierowca PEUGEOT 208 WRX z numerem startowym 71
„Ten weekend niewątpliwie przyniósł mi przełom. Wspólnie z inżynierami wypróbowywaliśmy różne ustawienia samochodu i udało mi się dojść do pewnych ustaleń, które okażą się przydatne na przyszłość. Dzięki temu, a więc także dzięki skutecznej pracy zespołu, po raz pierwszy w tym roku zakwalifikowałem się do biegu finałowego. Dokonałem tego po raz piąty w mojej karierze. Nie ukrywam, że sposób, w jaki wywalczyłem dzisiaj ten awans, był dość nietypowy. W półfinale doszło do dużej kolizji pomiędzy autami kilku moich konkurentów. Mój samochód też został uderzony, a kierownica odbiła ruchem tak gwałtownym, że doznałem wywichnięcia ramienia ze stawu. W chwili uderzenia nie uświadomiłem sobie tego. Napięcia i koncentracja na tym, co dzieje się na trasie, są tak silne, że na nic innego nie zwraca się uwagi. Dopiero później poczułem, że ramię samo wskoczyło na swoje miejsce. Szkoda, że w finale przytrafił mi się ten defekt opony podczas lądowania po skoku, ale sumując wszystko, uważam, że był to dla mnie naprawdę udany weekend!”
KLASYFIKACJA KIEROWCÓW PO RUNDZIE 4./12.:
1. Johan KRISTOFFERSSON, Volkswagen Polo R – 105 pkt
2. Sébastien LOEB, PEUGEOT 208 WRX – 91 pkt
3. Andreas BAKKERUD, Audi S1 – 83 pkt
4. Mattias EKSTRÖM, Audi S1 – 80 pkt
5. Petter SOLBERG, Volkswagen Polo R – 80 pkt
6. Timmy HANSEN, PEUGEOT 208 WRX – 71 pkt
7. Niclas GRÖNHOLM, Hyundai i20 – 52 pkt
8. Kevin HANSEN, PEUGEOT 208 WRX – 41 pkt
9. Janis BAUMANIS, Ford Fiesta – 35 pkt
10. Timur TIMERCJANOW, Hyundai i20 – 34 pkt
11. Robin LARSSON, Ford Fiesta – 30 pkt
12. Guerlain CHICHERIT, Renault Mégane RS – 29 pkt
13. Kevin ERIKSSON, Ford Fiesta – 25 pkt
14. Jérome GROSSET-JANIN, Renault Mégane RS – 25 pkt
15. Tommy RUSTAD, Volkswagen Polo R – 9 pkt
16. Grégoire DEMOUSTIER, Peugeot 208 – 5 pkt
17. François DUVAL, Audi S1 – 4 pkt
18. Oliver BENNETT, BMW Mini Cooper – 3 pkt
19. Mark HIGGINS, Peugeot 208 – 1 pkt
20. Hervé „KNAPICK”-LEMONNIER, Citroën DS3 – 0 pkt
21. Anton MARKLUND, Volkswagen Polo R – 0 pkt
22. Joaquim SANTOS, Ford Focus – 0 pkt
23. Mário BARBOSA, Citroën DS3 – 0 pkt
24. Tamás KÁRAI, Audi A1 – 0 pkt
25. Andrew JORDAN, Ford Fiesta – 0 pkt
26. Ma QUINGHUA, Ford Fiesta – 0 pkt
KLASYFIKACJA PRODUCENTÓW PO RUNDZIE 4./12.:
1. PSRX Volkswagen Sweden – 185 pkt
2. EKS Audi Sport – 163 pkt
3. Team PEUGEOT Total – 162 pkt
4. GRX Taneco – 86 pkt
5. Olsbergs MSE – 55 pkt
6. GC Kompetition – 54 pkt
NAJBLIŻSZA RUNDA – Hell, NORWEGIA
Po wyścigach w Silverstone następna runda w kalendarzu Samochodowych Mistrzostw Świata FIA w Rallycrossie 2018 odbędzie się w Norwegii. Zawody w Hell należą do najbardziej oczekiwanych i spektakularnych w całym sezonie. Odbędą się one w dniach 9 i 10 czerwca na torze usytuowanym niedaleko miasta Trondheim, na zachodnim wybrzeżu Norwegii. Tor noszący nazwę Lankebanen ma 1,019 km długości i składa się z odcinków szutrowego i asfaltowego w proporcjach 63 proc./37 proc., obejmując zarówno widowiskowe zakręty, jak i sekcje, na których kierowcy osiągają wysokie prędkości. Joker lap znajduje się na końcu pierwszej prostej. Takie usytuowanie „dżokera” dodatkowe emocje na starcie, związane z wyższym ryzykiem kolizji: zawodnikom trudno przewidzieć, który z konkurentów będzie hamował do zakrętu, a który pojedzie prosto. Sébastien Loeb – trzeci w Hell w 2017 r. i jego koledzy z zespołu Team PEUGEOT Total będą starali się doprowadzić swoje PEUGEOT 208 WRX na najwyższy stopień podium.
źródło: Peugeot Polska
Najnowsze komentarze