Stellantis nie wprowadzi na razie modelu agencyjnego dla sprzedaży luksusowej marki Maserati. Osiąga ona zadowalające wyniki sprzedaży – mówią przedstawiciele koncernu.
Model sprzedaży agencyjnej, w której dealerzy stają się agentami producenta, jest wprowadzany w całej sieci sprzedaży Stellantis, jednak pojawił się wyjątek. To Maserati, producent samochodów luksusowych. Nie będzie na razie zmian w aktualnym modelu, bowiem poziom sprzedaży i zyski ze sprzedaży są na tyle zadowalające, że nie przewiduje się, przynajmniej na razie, zmian.
Zmiany dotkną na pewno marki premium Stellantis, tj. DS Automobiles i Alfa Romeo. Model agencyjny ma być w nich wprowadzony najpóźniej w 2024 roku. Termin był już kilkukrotnie zmieniany, ponieważ wprowadzenie nowych zasad okazało się wyjątkowo skomplikowanym procesem, obejmującym zmiany systemów wsparcia, kompletną zmianę sposobu rozliczeń oraz wprowadzenie nowych procesów, na które Stellantis, właściciel marek Citroën, Chrysler, DS Automobiles, Fiat, Jeep, Opel czy Peugeot, musi się odpowiednio przygotować i zaplanować nowe zasoby.
W modelu agencyjnym samochody pozostają własnością koncernu a agent (wcześniej dealer) jest tylko pośrednikiem, który prowadzi końcowy proces sprzedaży i udostępnia powierzchnię do ekspozycji aut a także parking i plac dla samochodów. Aktualnie dealer najpierw kupuje samochód od koncernu a dopiero potem go sprzedaje do nabywcy końcowego, co powoduje, że klientem dla Stellantis są właśnie dealerzy.
Wprowadzenie modelu agencyjnego ma przede wszystkim zmniejszyć koszty działania sieci sprzedaży dla koncernu. W tym modelu dealer jest właścicielem nieruchomości, którą udostępnia według standardów Stellanits dla poszczególnych marek. Koszty funkcjonowania salonu pokrywane są przez agenta.
Najnowsze komentarze