Początki producenta automobili Donnet datujemy na rok 1919, ale nie można nie wspomnieć, że firma wyewoluowała z przedsiębiorstwa Donnet-Denhaut zajmującego się produkcją cenionych latających łodzi patrolowych. Mamy więc kolejny przykład na związki automobilizmu z lotnictwem, przynajmniej w jego początkowych latach.
Kiedy we wspomnianym 1919 roku François Denhaut opuścił firmę, Jérôme Donnet kupił firmę Automobiles Zedel mieszczącą się w Pontalier przy granicy ze Szwajcarią. Firma, która zarobiła spore pieniądze na łodziach latających zmieniła nazwę i profil i rozpoczęła produkcję automobili pod nazwą Donbnet-Zedel.
Zedel nie był początkującym producentem. Produkował automobile już na początku XX wieku. Czynił to na terytorium Francji, ale był Szwajcarem, dlatego raczej się w naszym cyklu nie pojawi. Skoro jednak jego firma połączyła się z firmą Donneta, to nie możemy o nim nie wspomnieć.
Donnet-Zedel produkował raczej spore modele samochodów. Pierwszym był dawny Zedel CE w ulepszonej wersji CES. W roku 1920 klientom zaproponowano model P15 adresowany do zamożnych klientów. Rok później na rynek trafił Donnet CI 5, a w 1922 roku trwały i niezawodny CI 6 z silnikiem o pojemności skokowej 2.120 cm³.
Rok 1925 przyniósł premierę Type G, nowego automobilu napędzanego silnikiem o pojemności skokowej tylko 1.098 cm³. Auto odniosło niemały sukces i przyczyniło się do tego, że Donnet w 1927 roku stał się czwartym co do wielkości producentem samochodów we Francji! Wyprzedzały go tylko Renault, Citroën i Peugeot.
W tym samym 1925 roku firma kupiła magazyn w Nanterre i rozpoczęła tam budowę nowej fabryki. Ukończono ją ostatecznie w 1928 roku, po czym przeniesiono do niej produkcję automobili ze wspomnianego wcześniej Pontalier, który to zakład zamknięto ostatecznie w 1929 roku. Trzy lata wcześniej (1926) z nazwy firmy zniknęła część Zedel i pozostał sam Donnet.
Niestety pod koniec lat 20. XX wieku wybuchł na świecie Wielki Kryzys. Produkcja automobili, szczególnie tych luksusowych, załamała się. Donnet próbował współpracować z firmami Delahaye, Unic i Chenard & Walker, a na początku lat 30. Zaprezentował prototyp auta z wprawdzie sześciocylindrowym silnikiem, ale mającym pojemność skokową 1.970 cm³. Motor ten został zaimplementowany do automobilu z nowatorskim przednim napędem zaproponowanym przez Jeana-Alberta Grégoire’a – młodego, ale już cenionego inżyniera samochodowego.
Ten prototyp miał aż 3.000 mm rozstawu osi, ale wyceniono go na targach na 38.900 franków, co było wówczas dość umiarkowaną kwotą. Niestety na prototypie się skończyło, a klientom oferowano modele 7CV (CI 7), 11CV (CI 10) i 14 CV napędzane silnikami odpowiednio 1.324 cm³, 1.978 cm³ i 2.540 cm³. Pierwszy był jednostką czterocylindrową, dwa kolejne miały po sześć cylindrów. Wszystkie te modele miały klasyczny, tylny napęd i kosztowały odpowiednio 25.900 franków, 29.950 franków oraz 28.900 franków.
W 1932 roku Donnet przejął fabrykę Vinot & Deguingand w Nanterre, dzięki czemu dodał do swojego portfolio czwarty automobil, niewielki model Vinot-Deguingand 4CV (nazywany od tej chwili dość powszechnie Donnette) z dwusuwowym dwucylindrowym silniczkiem o pojemności 750 cm³. Niestety trudno było nazwać ten model bestsellerem – autko już w 1933 roku zniknęło z oferty. Rok później firma zakończyła produkcję, a nowoczesną fabrykę w Nanterre za osiem milionów franków sprzedano importerowi Fiata, Henri-Theodore Pigozziemu. Ten w 1935 roku rozpoczął licencjonowaną produkcję modeli FIAT pod nazwą SIMCA właśnie w przejętej fabryce w Nanterre.
W latach 1935-1936 można było jeszcze kupić automobile Donnet-Contin D 35 sprzedawane przez firmę Contin, która przejęła magazyny Donneta.
Fabryka w Nanterre funkcjonowała do roku 1968, a jej ostatnim właścicielem była marka Citroën.
W sumie wyprodukowano około 100.000 samochodów pod nazwą Zedel, Donnet-Zedel i Donnet, większość między 1920 a 1930 rokiem. W efekcie na rynku jest ich wciąż sporo, więc nie są jakieś specjalnie cenne, za to jest grupa entuzjastów, którzy te zachowane automobile pielęgnują i pojawiają się nimi na imprezach klasyków.
Zobacz inne artykuły z cyklu Nieznane, niszowe, zapomniane – poznajemy francuskie samochody
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcia: Wikipedia
Najnowsze komentarze