Dacia Sandero w nowej odsłonie zadebiutuje już za kilka miesięcy, ale nie zmieni się zbyt mocno. Dopiero nowa odsłona, którą zobaczymy za dwa lata wniesie coś więcej do popularnego miejskiego samochodu.
Dacia Sandero bazuje na Renault Clio V, przynajmniej w zakresie płyty podłogowej. Zbliżający się facelifting to przede wszystkim drobne zmiany wizualne, które pozwolą zaprezentować nowe logo z przodu. Przy okazji pojawią się nowe opcje i nowe wersje specjalne, bo szczerze mówiąc Dacia Sandero jest na tyle popularna i na tyle dobrze zaprojektowana, że dzisiaj ciężko jej coś zarzucić, może poza pewnego rodzaju budżetowością w środku.
Zobacz: Nowe samochody Dacia
Znacznie ciekawiej zapowiada się przełom roku 2024 i 2025. gdy powinniśmy poznać znacznie bardziej zmieniony model. Wtedy będzie on już nawiązywał do Dacii Bigster. Wizualizację zmian przygotowali projektanci z Auto Moto (zdjęcie powyżej) ale tak naprawdę nie do końca jeszcze wiadomo, jak to będzie wyglądać. Co oznacza wprowadzenie nowych elementów stylistycznych?
Zobacz: Dacia Sandero z LPG w teście redakcyjnym Francuskie.pl. Opinie, spalanie, awaryjność
Dacia chce przekonywać do siebie solidnością i praktycznością. Zapewne otrzyma bardziej rzucające się w oczy przetłoczenia, nowe wzory zderzaków i klapy, nowe światła. Mocny projekt nadwozia, jakby stworzonego do długotrwałej eksploatacji. Sandero otrzyma też nowe napędy, w tym prawdopodobnie hybrydę o mocy 145 KM (lub nieco mniejszej). Ta jako pierwsza pojawi się już wkrótce w Joggerze, w którym klienci oczekują mocniejszego napędu. W ofercie pozostaną oczywiście napędy z LPG. Autogaz ma być w ofercie Dacii aż do końca oferowania w Europie silników spalinowych.
W nowym Sandero zobaczymy też nową odsłonę systemu multimedialnego, prawdopodobnie już z nieco większym ekranem. Powinien też to być czas, gdy skończą się problemy z podzespołami elektronicznymi.
Dacia pracuje też nad nowymi silnikami.
Źródło: Auto Moto
Najnowsze komentarze