Nowe Renault 5 przechodzi obecnie testy w tajnym ośrodku testowym we Francji. Za jego kierownicą usiadł Luca de Meo, szef marki. Jakie było jego wrażenia?
Renault 5 będzie pierwszym samochodem elektrycznym Renault, które ma oferować niską cenę, świetne właściwości jezdne i nawiązywać do kultowego modelu sprzed lat. Pomimo maskowania widać, że zapowiedzi producenta, przynajmniej w zakresie do kształtu, zostały spełnione. A jak za kierownicą nowego modelu czuł się Luca de Meo, szef Renault? Oddajmy mu głos:
„Pierwszy razy jest zawsze wyjątkowy, prawda? Ukryty w lasach Normandii, miałem okazję zasiąść za kierownicą nowego Renault 5 na torach Centrum Technicznego Aubevoye Grupy Renault, naszego najbardziej tajnego obiektu. Świetne prowadzenie, potężny moment obrotowy typowy dla pojazdów elektrycznych i wnętrze prawdziwego voiture à vivre (samochodu do życia – dopisek redakcji), komfortowe i wysoce technologiczne. To właśnie przygotowujemy teraz dla Ciebie, wraz z kilkoma innymi niespodziankami.Nie możemy się doczekać, aż wszyscy odkryjecie Renault 5. To już niedługo!” – powiedział de Meo.
Renault 5 powinno zadebiutować na rynku w przyszłym roku a jego prezentacja może być przyspieszona w stosunku do planu, bowiem ze swoim nowym tanim elektrycznym modelem wchodzi konkurencja – m.in. Citroën C3.
W jaki sposób Renault chce osiągnąć niższą cenę? Sięgając po sprawdzone technologie, zmniejszając nieco pojemność akumulatora, obniżając wagę pojazdu oraz koncentrując się na wykorzystaniu elementów, które można użyć z opracowanych już pojazdów. Spodziewamy się poziomu około 30.000 euro.
Najnowsze komentarze