W dniu dzisiejszym miało miejsce ostatnie pożegnanie Andrzeja Nosińskiego, pierwszego pracownika Peugeot w Polsce. Przez większą część swojego zawodowego życia był związany z tą francuską marką.
Andrzej Nosiński był wielkim entuzjastą motoryzacji i sportów motorowych. Doskonale mówił po francusku. Samochody Peugeot zaczął sprowadzać do Polski na długo przed tym, zanim powstało tutaj oficjalne przedstawicielstwo. Został również pierwszym pracownikiem Peugeot Polska, gdy Francuzi założyli tutaj filię.
Był osobą bardzo zaangażowaną w swoją pracę. Odpowiadał za budowanie podstaw firmy, przez wiele lat zajmował się też kontaktami z mediami – w tym z redakcją Francuskie.pl – wprowadzał nas w świat marki z lwem z dużą pasją. Dał się poznać jako profesjonalista, posiadający ogromną wiedzę o motoryzacji. Był człowiekiem wysokiej kultury osobistej i odpowiedzialności. Do końca pozostał wierny marce Peugeot.
„Pan Andrzej pozostanie w naszej pamięci bo to właśnie wspomnienia są tym, co zostaje po człowieku. Każdy z was żegna dzisiaj kogoś innego, bo dla każdego był kimś innym. Jego śmierć nas tu zwołała, ale przyszliśmy nie ze względu na śmierć, ale ze względu na życie. Jak żył? Odpowiedź na to pytanie to surowiec na prawdziwy pomnik” – takimi słowami rozpoczęły się uroczystości upamiętniającego zmarłego.
Andrzej Nosiński urodził się w 1948 roku w Kłodzku, dokąd jego rodzice przyjechali ze Szwecji, dokąd wcześniej trafili, jak wielu Polaków, w wyniku wojennej zawieruchy. Od najmłodszych lat dużo podróżował, ze względu na pracę swojego ojca. Już w wieku 7 lat zobaczył Chiny. Później jego losy związane były już z motoryzacją. Brał udział w rajdach, pomagał w warsztatach, doskonale poznał budowę samochodu. Ukończył studia ekonomiczne na Uniwersytecie Warszawskim. Później jego losy związane były już z marką Peugeot.
Przeczytaj: Wspomnienie o Andrzeju Nosińskim
Zmarł w wieku 75 lat w niedzielę, 11. września 2023 r. W ostatnim pożegnaniu, które miało miejsce na Powązkach Wojskowych, wzięła udział rodzina, liczni przyjaciele oraz koledzy i koleżanki z pracy, a także przedstawiciele firm, z którymi współpracował, i mediów.
Andrzej Nosiński spoczął na cmentarzu w Wilanowie.
Najnowsze komentarze