Peugeot 205 to jeden z najtańszych kabrioletów na rynku. Oprócz składanego dachu oferuje niesamowitą wprost przyjemność z jazdy. Francuskie zawieszenie i ciekawe silniki to bardzo dobre połączenie.
Szalejąca inflacja dotyka każdego z nas. Samochody w salonach nieustannie drożeją nie pociągając za sobą wzrostu oferowanej jakości. Na szczęście nadal na rynku wtórnym za relatywnie niewielkie pieniądze znajdziemy proste samochody dające ogromną radość z każdego pokonanego kilometra – zwłaszcza latem. Wśród nich jest niezapomniany Peugeot 205 CTI, czyli kabriolet.
Obecnie ceny używanych 205 powoli odbijają się od cenowego dna. Na zakup wartościowego egzemplarza z zamkniętym nadwoziem nie wystarczy już przysłowiowe 500, lecz 4-5 tysięcy złotych. Nie dotyczy to oczywiście wersji specjalnych, ich ceny dawno wystrzeliły. Ceny odmiany pozbawionej dachu zaczynają się od 6-8 tysięcy złotych za egzemplarze będące ciekawą bazą do mozolnych napraw, kończąc na perfekcyjnych perełkach za 20-30 tysięcy złotych. Niektórzy powiedzą że są to absurdalne kwoty za tak leciwy i technicznie niczym nie wyróżniający się samochód miejski. Ich populacja jest coraz mniejsza, pamiętajmy że zadbany egzemplarz zawsze znajdzie nowego, entuzjastycznego nabywcę dla którego cena nie będzie kluczowym kryterium. Liczy się historia modelu, styl i radość jaką daje mimo swojej prostocie.
Peugeot 205 produkowany był od 1983 do 1998 roku, obok odmian trzy i pięciodrzwiowych margines sprzedaży stanowił wariant CTI – kabriolet. Produkcję 205 CTI zakończono w 1994 roku. Ostre linie nadwozia typowe dla ówczesnego kanonu piękna Peugeota wyraźnie nawiązują się większych modeli: 405 czy 605. Wysoki poziom prezentuje ochrona antykorozyjna, wciąż bezwypadkowe egzemplarze pozostają wolne od problemu rdzy, o ile warstwa antykorozyjna nie została mechanicznie uszkodzona. W przypadku 205 w wersji kabriolet coraz trudniej o elementy blacharskie charakterystyczne dla tej odmiany – do słupka A karoseria pozostała bez zmian, indywidualne elementy zastosowano w dalszej części nadwozia. Z oczywistych względów zastosowano drzwi pozbawione ramek, co wespół z przeważnie wiekowym dachem nie zwiastuje ciszy w czasie jazdy z zamkniętym dachem – mogą pojawić się także pewne nieszczelności. Wymiana dachu dla 205 to wydatek przynajmniej 3000 złotych, warto mieć to na uwadze w czasie oględzin.
Wnętrze jest wspólne z pozostałymi 205, prosty kokpit spełnia wszystkie funkcje pozostając przy tym wzorem ergonomii. Oczywiście, jak przystało na auto miejskie z lat 80-tych zastosowano twarde plastiki i tanie tekstylia. Częstym problemem, pomimo niewielkim przebiegów, jest podarta tapicerka siedzeń – cóż, nie wytrzymuje ciągłej operacji słonecznej. Pozycja za kierownicą jest optymalna, widoczność po złożeniu dachu doskonała. Wygodną pozycję do jazdy znajdzie także wysoka osoba. Na tylnej kanapie awaryjnie przewieziemy dwie osoby, jednak nie będzie to komfortowa podróż przy nieco wyższych prędkościach. Niekiedy zdarzają się egzemplarze z elektrycznie sterowanymi szybami, obrotomierzem, systemem ABS, automatyczną skrzynią biegów, skórzaną tapicerką i fabrycznym radiem.
Największą radość 205 da nam podczas statecznej, nieśpiesznej jazdy – im spokojniej tym większą frajdę dostarczy nam nawet bazowy silnik o skromnej mocy. Stosowano tylko silniki czterocylindrowe. Cennik otwierał 1.1 8V 60 KM, dalej oferowano 1.4 67-84 KM, 1.6 72-103 KM i 1.9 102-128 KM. Wszystkie korzystają z pośredniego wtrysku paliwa i rozrządu napędzanego tanim w wymianie paskiem. Wszystkie elementy mechaniczne dostępne są od ręki w przystępnych cenach. Uwagę warto zwrócić na powszechne w wiekowym samochodzie wycieki oleju, w tym przypadku ich usunięcie nie będzie przesadnie kosztowną i skomplikowaną operacją.
Nosząc się z zamiarem zakupu Peugeota 205 CTI skupmy się przede wszystkim na kondycji karoserii i dachu, są to dwa najbardziej pracochłonne elementy z którymi możemy mieć ewentualny problem. Kwestie mechaniczne nie wygenerują tak wysokich kosztów jak chociażby wymiana progów, nadkoli czy skorodowanej podłogi i zniszczonego mechanizmu dachu.
Najnowsze komentarze