Wschód słońca, Koloseum i kompletny brak turystów? Nie, to nie fotomontaż. To efekt pomysłu na sesję zdjęciową zanim Rzymianie wstaną.
Jeśli chcesz we Włoszech zrobić zdjęcia na których nie ma ludzi, to wystarczy wstać odpowiednio wcześnie. Południowe nacje lubią siedzieć długo do nocy a potem odpowiednio długo spać. Nie inaczej było w czasie naszej wizyty we Włoszech w marcu 2013 roku. Nie jest to szczyt sezonu turystycznego w Wiecznym Mieście, ale w ciągu dnia naprawdę trudno poruszać się po ulicach, szczególnie przy tych najważniejszych zabytkach.
Zrobienie tego zdjęcia nie było wcale proste, ale z zupełnie innego powodu, niż możecie przypuszczać. Nasz Peugeot znajdował się bowiem na podziemnym garażu w centrum miasta, gdzie samochody parkowano trochę tak jak w grze Tetris. Przestawienie jednego wymagało poruszenia kilkunastu innych. O piątej rano, gdy zawitaliśmy do garażu, portier smacznie sobie spał i nie za bardzo miał ochotę zajmować się wydawaniem auta. Dopiero szeleszczący motywator zmusił go do działania.
Zobacz: nowe samochody Peugeot. Promocje
Potem poszło jak z płatka – szybki przejazd ulicami śpiącego jeszcze miasta, wyczekanie aż słońce pojawi się nad majestatyczną budowlą i szybki powrót na dobrze zasłużoną kawę. Efekt? Widzicie powyżej.
W ramach cyklu „Historia jednego zdjęcia” przedstawiamy kulisy powstania ciekawych, wyjątkowych i wyróżniających się fotografii, związanych z francuską motoryzacją i wydarzeniami wokół niej. Autor zdjęcia: Jędrzej Chmielewski. Lokalizacja: Mielno, plaża miejska.
Najnowsze komentarze