O Queście można powiedzieć, że stanie się pełnoprawnym klasykiem, mimo skrajnych opinii, jakie o tym skuterze krążą. To dzięki niemu w Polsce wybuchła prawdziwa moda na skutery, która trwa do dziś. Kto by jednak pomyślał, że ten chiński produkt będzie kiedykolwiek oferowany pod jakąkolwiek znaną marką, a wszak taką jest Peugeot, który produkuje przecież tak uznane modele jak Ludix czy Speedfight!
Według mnie jest to mądra i znakomicie przemyślane uzupełnienie oferty tego producenta na rynku niemieckim, gdyż tylko tam V-Clic jest sprzedawany. Nabywca może wybrać jedno z kilku malowań – czerwono-srebrne, niebiesko-srebrne, pomarańczowo-srebrne oraz czerń. Gdybym ja go kupował, zdecydowałbym się na czarnego.
Skuter jest napędzany czterosuwowym silniczkiem o pojemności 49 ccm i mocy 3,1 KM. Pozwala to na osiągnięcie ok. 75 km/h, jednak dynamika tego silnika jest raczej umiarkowana. Questy słyną z tego, że właściwie nie zużywają paliwa ;-) Chińsko-francuskie lwiątko nie jest tu wyjątkiem – średnie spalanie, to 2 l na 100 km! Niestety, uznany znaczek ma swoje wady. Cena nowego Questa w Polsce to ok. 3000 zł. V-Clic kosztuje przy aktualnym kursie euro 3700 zł, a i to bez uwzględnienia pazerności naszego państwa! V-Clic jest jednak na pewno lepiej i dokładniej wykonany.
Kto wie, może i w Polsce znaleźliby się nabywcy tej perełki, więc na końcu – gorąca prośba do importera skuterów Peugeota na Polskę – rozważcie wprowadzenie do sprzedaży tego modelu na naszym rynku, który obecnie bardzo dynamicznie się rozwija.
Mikołaj Cwynar
Najnowsze komentarze