RMŚ długo czekały na debiut japońskiej imprezy. Zastanawiające, że do tej pory kraj, w którym swe siedziby ma tak wielu producentów i gdzie jest tak ogromny rynek na samochody, nie miał swojego rajdu. Start w takiej imprezie będzie dla Citroëna interesującym doświadczeniem, a zarazem wielkim wyzwaniem. To także spotkanie z niezmiernie bogatą, choć jakże odmienną kulturą, która zawsze fascynowała ludzi zachodu swą odmiennością i tajemniczością.
Historia sportu rajdowego w Japonii sięga roku 1959 i związana jest z Rajdem Alpine, który potem organizowany był jeszcze 18-krotnie. Natomiast Rajd Hokkaido odbył się po raz pierwszy w roku 2001. Jego organizatorzy od razu postawili sobie ambitny cel – osiągnięcie statusu rundy Rajdowych Mistrzostw Świata FIA. W ubiegłym roku, gdy było jasne, że rajd ma duże szanse, by awansować do światowego serialu, Citroën wysłał Sébastiena Loeba, Daniela Elena oraz inżyniera Didier Clémenta na rekonensans.
Wyspa Hokkaido jest pokryta w znacznej części lasami, zarówno iglastymi jak i liściastymi. O tej porze roku często pada tam deszcz. Doświadczyli tego rok temu Sebastien i Daniel. Mieli oni także okazję przekonać się, jak wąskie i szybkie były japońskie odcinki specjalne. Jednak w tym roku trasa będzie mocno zmieniona. „Z relacji wynika, że trasa jest raczej miękka i piaszczysta” – mówi dyrektor techniczny, Jean-Claude Vaucard. – „Jak we wszystkich imprezach pozaeuropejskich, testy na miejscu przed rajdem są niedozwolone. Będziemy mieli zatem tylko odcinek testowy, by znaleźć optymalne ustawienie samochodów. Jeżeli dodamy do tego niepewną pogodę, z pewnością czeka nas trudny rajd”.
Tak więc niełatwe zadanie czeka wszystkie zespoły, które będą musiały w ekspresowym tempie przystosować się do nowego otoczenia. Warto zauważyć, że jest to mocną stroną Citroëna. Jeżeli dodać do tego niezawodność Xsary, szanse Sébastiena i Carlosa można oceniać wysoko.
Firmy Michelin, Magneti-Marelli, Kinetic, OZ, AIS oraz Citroën Financement są partnerami zespołu Citroën-Total w Rajdowych Mistrzostwach Świata FIA.
Więcej informacji oraz wypowiedzi kierowców można znaleźć tutaj
Najnowsze komentarze