Tuż po osiągnięciu porozumienia co do warunków zatrudnienia i dobrowolnej redukcji ilości etatów ze związkami zawodowymi, Stellantis zaszokował Włochy wysyłając do swoich 15.000 pracowników e-maila z ofertą dobrowolnych odejść.
W piątek, 3 listopada, zdumieni pracownicy fabryk Stellantis otrzymali e-maila, w którym Stellantis zachęca do skorzystania z programu dobrowolnych odejść na bardzo korzystnych warunkach. W korespondencji czytamy o nowym programie jeszcze korzystniejszych warunków odejścia z firmy i zachęcie do realizacji „nowych projektów zawodowych lub osobistych” a także ofercie rozwiązania umowy o pracę z zachowaniem „klauzuli bezpieczeństwa”.
Zobacz: Testy nowych i używanych samochodów
Każdy z dobrowolnie odchodzących otrzyma dodatek motywacyjny, wyliczony na podstawie stażu pracy oraz wieku, do którego należy doliczyć dodatkową odprawę. Stellantis nazywa to wielką szansą a czas na przyjęcie owej „korzystnej oferty” to 31 grudnia 2023 roku. Tego typu oferty, jako dobrowolne, nie podlegają negocjacjom przez związki zawodowe.
Zobacz: Wiadomości i aktualności ze świata motoryzacji. Codziennie
Sprawa oferty wzbudziła ogromne kontrowersje zarówno wśród pracowników jak i włoskiego społeczeństwa. Po raz kolejny koncern jest ostro krytykowany za niszczenie miejsc pracy i przenoszenie fabryk do innych, tańszych krajów.
Zobacz: Szukasz inspiracji do podróży samochodem? Poczytaj o naszych wyprawach.
Redukcja zatrudnienia to jeden z celów, które stawia przed sobą koncern w planie Dare Forward Carlosa Tavaresa. Docelowo ma to przynieść 50% oszczędności kosztów. Powodem redukcji są m.in. mniejsze wymagania co do obsady w przypadku produkcji samochodów elektrycznych. Jednocześnie Stellantis stara się lokować fabryki w krajach o najniższych kosztach siły roboczej oraz maksymalnie wykorzystywać rządowe programy wsparcia przemysłu.Z takich funduszy koncern korzystał m.in. we Włoszech i w Polsce.
źródło: Corriere della Sera
Najnowsze komentarze