Renault Clio III pojawiło się na okładce aktualnego „Auto Świata”, ale jego zdjęcie jest niewielkie. Tym razem na okładce nie dominuje jednak żaden niemiecki samochód, bowiem najwięcej miejsca poświęcono Alfie Romeo. Ale aut koncernu VAG zabraknąć nie mogło, co dziwić jednakże nie powinno – wszak mam wrażenie, jakby „Auto Świat” było organem prasowym tego koncernu, jak kiedyś „Trybuna Ludu” było organem KC PZPR ;-)
„Auto Świat” nr 31 (1031) z 27.VII.2015
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 60 (z okładką)
Cena: 2,50 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,8 grosza
Warto kupić? Nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: 207, Clio, Laguna
„Trybu…”, sorry, „Auto Świat” pełni swoją rolę znakomicie, co widać choćby po porównaniu czterech aut segmentu D – wygrywa Passat nieznacznie wyprzedzając Superba, a Mercedes klasy Ci Mazda 6 otrzymują o 39 oczek mniej. To przepaść, skoro Škoda uzbierała tych punktów 474. Czy zasłużenie?
Pierwszy francuski samochód pojawia się dopiero na stronie 29. To Renault Laguna III napędzana 130-konnym dieslem 2.0 dCi, którą poddano modyfikacjom – tuningowi elektronicznemu – osiągając 181 KM.
Na stronie 32. znajdziecie list czytelnika posiadającego Renault Scenic’a i pytającego o wymianę panewek w silniku dCi.
Pas przedni Citroëna widać na maleńkim zdjęciu na stronie 34.
Renault Clio III opisano na stronach 36-37 w dziale Z drugiej ręki. Auto „wyceniono” na cztery z pięciu możliwych do uzyskania gwiazdek, a opisano wersję napędzaną benzynowym silnikiem 1.2, który jest w zasadzie bezproblemowy, za to niezbyt mocny. Clio III jest przestronne, ma niezły bagażnik (288 litrów), którego pojemność określono jako przeciętną w klasie, acz w czasie debiutu był to tak naprawdę jeden z lepszych wyników w segmencie B, nieźle je wyciszono. Prowadzi się też dobrze, bo zawieszono je komfortowo, ale nie pozbawiono stabilności. Dobre są hamulce (o ile się o nie dba – jak to w „używce”), ale dynamika pozostawia już nieco do życzenia. Cóż – 75 KM w dość już ciężkim autku, to żaden szał. Za to nieźle wypada spalanie, chyba, że macie ciężką nogę. Jednakże nawet wówczas paliwo będzie elementem, który najbardziej drenuje kieszeń – koszty obsługi pozostają na atrakcyjnym poziomie.
Wśród rywali wymieniono m.in. Peugeota 207.
Na stronach 42-45 zamieszono wyniki wielkiego testu salonów. Z materiału tego wynika, że najgorzej wypadły Citroën (miejsce 10.) i Peugeot (pozycja 11.), a najlepiej Renault, który zajął pierwsze miejsce! Dacię sklasyfikowano na pozycji czwartej, dwa oczka ponad Škodą (!).
Na okładce „Auto Świata” sprzed 20 lat (strona 49.) dostrzec można Renault Lagunę I Grandtour.
I to już wszystko o naszych ulubionych samochodach w aktualnym numerze „Auto Świata”.
Krzysiek Gregorczyk.
Najnowsze komentarze