Ani jedno francuskie auto nie pojawiło się ma okładce aktualnego wydania „Motoru”, za to nie zabrakło tam zdjęcia nowej Octavii z krzyczącym tekstem „Czeski Passat w cenie VW Golfa!”. Jaki to Passat? Kompaktowa wciąż Škoda nie jest żadnym odpowiednikiem Passata!!! Jak można robić ludziom wodę z mózgu??? To nie ma nic wspólnego z dziennikarską rzetelnością – to jest wciskanie kitu i nic poza tym. No, może coś jeszcze by było, ale tego nie napiszę, bo nie mam dowodów ;-) A poważniej – naprawdę Ne przystoi, by pismo chwalące się 60-letnią tradycją wypisywało takie bzdury. Odetnijcie się od chlubnej przeszłości, albo powróćcie do rzetelnych tekstów, Panowie…
„Motor” nr 11 (3116) z 11.III.2013
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,55 grosza
Warto kupić? Niekoniecznie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia Citroen
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Berlingo, DS3, Nemo, Xsara, 207, 208, 301, Partner, Captur, Clio, Twingo, Zoe, Dokker, Logan, sportowe
Uwielbienie dla koncernu VAG aż się wylewa ze „wstępniaka” Redaktora Naczelnego – Porsche, Audi, Škoda, „luksusowe, niemieckie marki”… Zauważcie to podkreślenie – jak luksusowe, to od razu niemieckie. Czy w Chinach nie sprzedają się dobrze luksusowe marki z innych krajów?…
No ale na stronie 3. pojawiły się cztery fotki z kilkunastu, jakie opublikowaliśmy i my – to makieta na górze Citroëna DS3 Racing dokumentująca dziewięć mistrzowskich tytułów załogi Loeb/Elena.
Citroëna Xsarę i Peugeot Partnera (brawo!) poleciła Redakcja Igorowi z Rzeszowa, który poszukuje samochodu rodzinnego w cenie do 10.000 zł (dolna część strony 4.), choć nie były to jedyne auta, jakie zasugerowano.
Krótka wzmianka okraszona małym zdjęciem testu zderzeniowego EuroNCAP Renault Zoe pojawiła się na stronie 6.
Na tej samej stronie pojawiła się krótka notatka poświęcona Fordowi Tourneo Courier, w której wspomniano Citroëna Nemo.
Wyniki prestiżowego konkursu Car of the Year omówiono pokrótce na stronie 7., wspominając tam o Peugeocie 208 i Renault Clio.
Strona 7. przynosi też tabelkę z wynikami (liczba rejestracji) dziesięciu najpopularniejszych w Polsce marek w ciągu dwóch miesięcy bieżącego roku. Wynika z niej, że Peugeot zajmuje ósme miejsce z liczbą 2.374 samochodów i wyprzedza Renault (dziewiąta pozycja, 2.299 aut). Wspomniano tam nawet modele 208 i 301 jako te, które napędzają sprzedaż marki sygnowanej kroczącym lwem.
Na tej samej stronie pojawiły się też informacje o wyprzedaży Renault Twingo z rocznika 2012 (w cenach od 28.100 zł) i Dacii Dokker dostępnej już za 34.900 zł.
W relacji z Salonu Samochodowego w Genewie zamieszczonej na stronach 8-11 znajdziecie zdjęcie ze stoiska Renault (na którym widać modele Clio i Captur) oraz wzmiankę o Dacii Logan MCV.
Citroëna Berlingo można dostrzec na niedużym zdjęciu zamieszczonym na stronie 46.
Trzy samochody segmentu B w nadwoziach kombi porównano na stronach 52-53. To Peugeot 207 SW, Seat Ibiza ST oraz Škoda Fabia II Combi. Zastanawiający jest fakt, że Peugeot i Škoda oferowane od 2007 roku mają spore różnice w cenach – w przypadku 207-ki napisano, ż jest dostępna od 23.000 zł, a w przypadku Fabii – od 18.000 zł. Jak to się ma do przewidywanej (i ocenianej na punkty!!!) w testach utraty wartości??? Fabia okazuje się dużo tańszym samochodem przy porównywalnych rocznikach. Że może procentowo traci najmniej? A kto dziś pamięta o cenach Fabii, czy jakiegokolwiek innego samochodu, po sześciu latach? Poza tym nie sprzedajemy samochodu za procenty [z reguły ;-)], tylko za złotówki.
Oczywiście Škoda wygrała i to porównanie. Trochę w sposób zasłużony – ma największy bagażnik (choć nie wiem, jak to jest mierzone – szerokość jest o 9 cm mniejsza, niż w Peugeocie, bo ograniczają ją mocno rozbudowane nadkola, długość – o 13 cm większa, niż w Peugeocie, ale ciekawe, jak jest z wysokością przestrzeni ładunkowej – musi być potężna różnica, skoro Fabia oferuje podobno 505 litrów, a 207-ka tylko 337). Co więcej – Fabia musi być bardzo ciasnym samochodem dla pasażerów tylnej kanapy (choć zarzuca się to raczej 207-ce). Dlaczego? Bo obaj rywale mają niemal jednakową długość przestrzeni ładunkowej po złożeniu kanapy (151 cm Fabia, 152 cm 207-ka), ale przy 92-centymetrowej długości bagażnika Škody na odległość od oparcia przedniego fotela do tylnej części oparcia kanapy zostaje tylko 59 cm. U Peugeota jest to aż 73 cm. Jak to więc jest z tą przestronnością Fabii? Skąd się bierze ta przestrzeń? Tym bardziej, że Fabia ma o 8 cm krótszy rozstaw osi, choć jest też o 9 cm dłuższym autem od Peugeota, Ale to powinno się odbić na prowadzeniu, zwłaszcza podczas szybkiej jazdy na wprost.
Redaktor Ambrozik stwierdził, że Peugeot 207 SW to samochód komfortowy i stylowy. Polecane są do niego zarówno jednostki benzynowe, jak i wysokoprężne. To dobre auto, choć na pewno nie dla każdego – jak ktoś nie lubi odważnej stylistyki, to pewnie daruje sobie i Peugeota, i najgorzej ocenionego (z powodu ceny, ale ta wynika z nowszych roczników dostępnych na rynku) Seata.
I to już wszystko, co o francuskich samochodach w napisano w aktualnym „Motorze”.
Krzysiek Gregorczyk.
Najnowsze komentarze