„Motor” nr 19 (2760) z 8.V.2006
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,50zł
Koszt 1 strony: nieco ponad 3,5 grosza
Warto kupić: tylko miłośnicy Peugeota 307
O jakich markach francuskich piszą: Peugeot
Jakim modelom poświęcono miejsce: 307, sportowe
Pierwsza połowa tygodnika nie zawiera niczego, co byłoby godne naszej uwagi – jeżeli tylko szukamy doniesień o francuskiej motoryzacji. Dokładnie w połowie (w „Playboyu” to się nazywa rozkładówka, choć wygląda nieco inaczej…) pisma zaś zaczyna się artykuł o kompakcie Peugeota. Chętnie kupowanym, ale i będącym obiektem narzekań niejednego użytkownika. Zwykle problemy dotyczą drobiazgów, a do czego przyczepił się Redaktor Horodecki – opisuję poniżej.
Na pierwszej stronie zaprezentowano duże zdjęcie 307-ki i pięć punktów opisanych jako „najczęściej występujące usterki”. No i od razu pierwsza wpadka – o ile można zrozumieć, że zdarzają się problemy z fabrycznym alarmem, czy osprzętem silnika, o ile można uznać za problematyczne przycinające się zabrudzone zamki, czy niezbyt trwałe amortyzatory pokrywy bagażnika, to dlaczego wśród usterek wymieniono kołpaki i alufelgi, skoro napisano, że to „łakomy kąsek dla złodziei”??? Co wspólnego ma działanie elementów przestępczych z awaryjnością samochodu? Przegięcie i to solidne, jakby ktoś chciał na siłę udowodnić z góry założoną tezę – że Peugeot 307 jest autem baaardzo awaryjnym. Nie lubimy takich zabiegów i uważamy je za tendencyjne, w związku z czym trudno mówić o obiektywizmie oceny.
Na tej samej stronie, ale na dole – uwaga dotycząca plastików imitujących drewno, jakie spotkać można w niektórych wersjach 307-ki. Dla ilustracji posłużono się zdjęciem prezentującym plastiki imitujące… aluminium. Jestem pod wrażeniem profesjonalizmu…
W tekście przede wszystkim uwagi dotyczące elektryki i elektroniki w kompaktowym Peugeocie. Cóż – faktycznie instalacje multipleksowe potrafią czasem – jak koty – chadzać własnymi drogami i działać tak, jak one same chcą, ale to przejaw duszy, jakie ma to auto! Ale jak mogą zrozumieć taką ezoteryczną problematykę dziennikarze piszący dla niemieckiego wydawnictwa? ;-)
Redaktor Horodecki nie zapomniał też wytknąć akcji serwisowych organizowanych przez Peugeota. Owszem – ale to akurat żaden wyjątek – nie ma chyba producenta aut popularnych (a także ze znacznie wyższych półek), który nie przeżyłby wpadki, której efekty usuwano potem w licznych akcjach serwisowych. Jakoś nie zauważyłem tego typu informacji w „Motorowych” opisach innych samochodów…
Chyba żeby wzmóc opory przed kupnem używanej 307-ki Redaktor Horodecki rzuca sporą ilością cen oryginalnych części zamiennych. Niezła taktyka, zwłaszcza, gdy w artykułach o używanych autach niemieckich podaje się zwykle ceny zamienników… Ze swojej praktyki wiem, że utrzymanie samochodu francuskiego na oryginalnych częściach zamiennych nie kosztuje jakichś kosmicznych pieniędzy, a na pewno nie jest droższe, niż zakup analogicznych części w ASO np. Volkswagena, czy Opla. Ale legendy, to już Wam kiedyś prezentowaliśmy ;-) Także nasz Niepoprawny politycznie słownik spotkał się z Waszym aplauzem, ale najwyraźniej Redaktor Horodecki nie miał okazji się z nim zapoznać…
Generalnie odniosłem wrażenie, że artykuł miał na celu zdyskredytowanie Peugeota w oczach potencjalnych klientów. Samochód ten sprzedawał się i nadal się sprzedaje naprawdę dobrze. Nie neguję faktu występowania usterek, ale to, co zaprezentowano w „Motorze” jest – moim zdaniem – zbyt tendencyjne, by warto było budować swoją opinię o tym aucie w oparciu o ten artykuł. Zapoznać się jednak z nim warto – a potem szukać auta po swojemu ;-)
Francuski akcent – bolesny dla wrażliwych oczu, jakimi dysponuję – znajdziecie też na stronie 36. To zdjęcie ilustrujące artykuł o wypadkach z dachowaniem. Właśnie Berlingo przewrócone do góry kołami możecie zobaczyć na zamieszczonym zdjęciu :-(
Drobna informacja o udziale Michała Sołowowa w Rajdzie Mille Miglia została zamieszczona na stronie 46. Przypominam, że Michał jechał w tej imprezie Renaultem Clio S1600.
I to już wszystko, co związane jest z francuską motoryzacją w aktualnym „Motorze”. Za tydzień ma być lepiej – Redakcja obiecuje porównawczy test Peugeota 307CC i Renaulta Megane CC. Przyjrzymy się temu tekstowi…
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze