W słonecznej Hiszpanii odbywały się w ubiegłym tygodniu testy teamu Citroëna. Szutrowe nawierzchnie były treningiem przed Rajdem Meksyku, a jazdy miały na celu zapoznanie załóg z nowiutkimi oponami Pirelli przeznaczonymi na luźne nawierzchnie. Niestety znowu okazało się, że włoskie kapcie nie do końca pasują asowi Citroëna – Sebastien Loeb rozbił C4-kę. Mechanicy szybko doprowadzili auto do stanu używalności, więc jeżdżący dzień po Sebie Dani Sordo mógł zaliczyć swoje testy.
KG
Najnowsze komentarze