Podczas gdy we Francji czy we we Włoszech sprawy ochrony praw klientów koncernów motoryzacyjnych prowadzone są przez organy nadzoru rynku, w Polsce Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów twierdzi, że nie ma żadnych uprawnień aby się tym zajmować i przerzuca odpowiedzialność na Transportowy Dozór Techniczny, urząd nadzorowany przez Ministerstwo Infrastruktury. Ostatecznie praw kierowców w Polsce nie broni więc nikt.
W całej Europie konsumenci zgłaszają skargi na problemy z działaniem układów AdBlue. Są one zbudowane ze zbiornika, pompy, wtryskiwaczy i układu sterującego. Sposób konstrukcji i właściwości płynu AdBlue powodują, że w wielu przypadkach po jakimś czasie eksploatacji dochodzi do uszkodzenia owych układów a w konsekwencji do unieruchomienia pojazdu. Komputer nie pozwala na dalszą jazdę, pomimo że samochód jest – poza dotryskiwaniem AdBlue do spalin – całkowicie sprawny.
Konsumenci zgłaszają się, co dość zrozumiałe, do organów nadzoru rynku. We Francji czy we Włoszech podjęto tam odpowiednie działania co zmotywowało producentów do wymiany uszkodzonych układów nawet po gwarancji albo bezpłatnie albo za obniżoną kwotę.
W Polsce klienci wysyłali skargi do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jak się teraz okazuje – na próżno: „Przeprowadzona dotychczas analiza sprawy nie wskazuje by była ona w kompetencjach Prezesa UOKiK” – poinformował redakcję Francuskie.pl Maciej Chmielowski z Departamentu Komunikacji UOKiK. Jest to zaskakujące ale oficjalne stanowisko urzędu powołanego do tego, aby pomagać klientom.
UOKiK ma też dobrą radę dla wszystkich poszkodowanych: „Konsumenci powinni poinformować Transportowy Dozór Techniczny, który jest właściwy do zbadania sprawy i podjęcia odpowiednich środków. Z informacji, które otrzymaliśmy z TDT wynika, że ten organ próbował kontaktować się z osobami skarżącymi się na działanie systemu AdBlue w Citroenach i Peugeotach, jednak nie odpowiedziały one na prośbę o uzupełnienie przekazanych informacji.” – czytamy w odpowiedzi na nasze pytania. Adres e-mail do TDT to [email protected].
Do sprawy niebawem wrócimy.
Najnowsze komentarze