OS7 – San Agustin / Santa Rosa 1 – 20,18 km
Pierwszą dzisiejszą próbę zapisał na swoje konto Sebastien Loeb, który o 1,5 sekundy pokonał wracającego w systemie Rally 2 Pettera Solberga, i o 3,8 sekundy Mikko Hirvonena. Przewaga załóg Citroëna nad resztą stawki wynosiła już ponad 40 sekund i to licząc tylko do Daniego Sordo, zajmującego po tej próbie trzecie miejsce w generalce.
Thierry Neuville, również ze stratami z dnia wczorajszego, wbił się na tej próbie do czołowej piątki (+11,5) i zaczął sukcesywnie walczyć o dziewiąte miejsce w łącznej klasyfikacji, odrabiając na tym odcinku ponad pół minuty do sklasyfikowanego przed nim Armido Araujo.
Nasser Al-Attiyah był tym razem dziewiąty (+22,4) i minimalnie powiększył swoją przewagę nad Martinem Prokopem, szóstym w generalce.
OS8 – Amboy / Santa Monica 1 – 20,33 km
Mikko Hirvonen odpowiedział zespołowemu koledze zwycięstwem na drugiej próbie dzisiejszego etapu. Niewiele dłuższy odcinek przyniósł Finowi 1,5 sekundy przewagi nad Francuzem, a pomiędzy kierowcami Citroëna zmieścił się jeszcze Petter Solberg, walczący o jakiekolwiek punkty na koniec tej rundy. Dobrze, że Ford skorzystał z usług Daniego Sordo – wygląda na to, że tylko dzięki temu uzyska jakiś sensowny dorobek w tym rajdzie ;-)
Nasser Al-Attiyah ze stratą 20,6 sekundy finiszował jako ósmy, 4,5 sekundy przed Thierry Neuvillem. Mimo to belgijski kierowca Citroëna DS3 WRC znowu dołożył przeszło pół minuty Armido Araujo i pozostało mu do odrobienia już tylko 57,5 sekundy.
OS9 – Intiyaco / Golpe de Agua 1 – 39,74 km
Kończący przedpołudniową pętlę najdłuższy odcinek dnia znowu wygrał Mikko Hirvonen, ale na dystansie blisko 40 kilometrów Fin pokonał Sebastiena Loeba jedynie o 0,3 sekundy! W łącznych wynikach obu kierowców fabrycznego zespołu Citroëna dzieliło po tej próbie tylko 2,1 sekundy, a przewaga Loeba nad trzecim w wynikach Danim Sordo przekroczyła 1,5 minuty!
Thierry Neuville finiszował z dziewiątym czasem i stratą blisko 49 sekund do Hirvonena i zniwelował stratę do Araujo o kolejnych niemal 45 sekund. Może poszłoby jeszcze lepiej, gdyby nie bliski kontakt z pewną skarpą…
Niestety pech dopadł Nassera Al-Attiyaha – w DS3 WRC Katarczyka diabli wzięli prawe przednie zawieszenie i koło i niestety straty tego ambitnego kierowcy będą bardzo duże – po 5 minut za każdy z dzisiejszych odcinków, które zostały do końca etapu.
OS10 – San Agustin / Santa Rosa 2 – 20,18 km
Uzyskawszy dużą przewagę załogi Citroëna mogły sobie po południu pozwolić na odrobinę luzu i spokojne kontrolowanie sytuacji w rajdzie. Na pierwszym odcinku po lunchu i serwisowej przerwie oczywiście, Loeb finiszował z trzecim czasem, 7,9 sekundy za zwycięskim Petterem Solbergiem.
1,3 sekundy za ośmiokrotnym Mistrzem Świata finiszował Thierry Neuville, już ósmy w generalnej klasyfikacji, dzięki pokonaniu Armido Araujo i stratom Nassera Al-Attiyaha. Czy uda się dogonić Sebastiena Ogiera, siódmego w łącznych wynikach? Trzeba by było odrobić jeszcze niemal 2,5 minuty…
Mikko Hirvonen był na powtórnym przejeździe przez San Agustin / Santa Rosa piąty ze stratą 10,8 sekundy. Citroën poinformował jednak oficjalnie, że zarządzono team orders, czyli jeśli nie stanie się nic nieprzewidzianego, metę końcową załogi mają osiągnąć w porządku Loeb/Elena i Hirvonen/Lehtinen. Decyzję taką podjęto w celu uniknięcia być może wyniszczającej walki wewnątrzzespołowej. Okazało się bowiem, że na OS9 Loeb o mało nie wypadł z trasy. Leiej więc nie ciąć się między sobą na części sekund, tylko dowieźć podwójne, miejmy nadzieję, zwycięstwo do jutrzejszej mety. Teraz można już przecież z dość dużym spokojem kontrolować przebieg rywalizacji, a 43 punkty dla ekipy Citroëna bardzo by się przydało, zwłaszcza w kontekście spodziewanego relatywnie niedużego dorobku punktowego Forda.
OS11 – Amboy / Santa Monica 2 – 20,33 km
Drugi przejazd przez Amboy / Santa Monica padł łupem Pettera Solberga, który robił, co mógł, żeby wywieźć z Argentyny jakieś sensowne punkty i nawet już był w czołowej dziesiątce, choć na ostatnim miejscu. Istniały jednak całkiem realne szanse na dojście do Armido Araujo zajmującego dziewiątą pozycję w generalce.
Sebastien Loeb rzeczywiście kontrolował sytuację – jechał swoim tempem, starając się nie podejmować zbędnego ryzyka. Francuski mistrz finiszował z drugim czasem (+2,9) i spokojnie zajmował pozycję lidera rajdu.
Mikko Hirvonen zgodził się z propozycją zespołu, ale jechał swoje – trzeci czas ze stratą 5,6 sekundy do zwycięzcy, to znakomity wynik, który pozwolił na uzyskanie już niemal 1,5-minutowej przewagi nad trzecim w generalce Danim Sordo, który kończył odcinek na przebitej oponie.
Thierry Neuville wywalczył siódmy wynik próby (+20,7), ale Ogiera już raczej nie dogoni – zostało jeszcze równo 140 sekund, a Francuz nawet w samochodzie klasy S2000 jest bardzo szybki.
OS12 – Intiyaco / Golpe de Agua 2 – 39,74 km
Ostatni dziś (przynajmniej licząc według polskiego czasu) odcinek, to powtórny przejazd przez blisko 40-kilometrową próbę Intiyaco / Golpe de Agua. Tym razem zapisał ją na swoje konto Petter Solberg, ale znakomitym czasem błysnął drugi w tabeli wyników Thierry Neuville. Belg stracił do szalejącego Pettera tylko 11,3 sekundy i zbliżył się zauważalnie do Sebastiena Ogiera. Na co więc możemy liczyć jutro? Czy na monstrualnym, bo liczącym blisko 66 km Matadero / Ambul rozpoczynającym niedzielne zmagania Thierry będzie w stanie zyskać na przykład 1,5 minuty? Wówczas na pozostałych odcinkach mógłby zwyciężać z niewielkimi różnicami i doszedłby do kierowcy Fabii S2000. Biorąc pod uwagę, że na tej niespełna 40-kilometrowej próbie Belg odzyskał 46,4 sekundy, jutro faktycznie siódme miejsce może się znaleźć w jego zasięgu. Oby!
Ogier jednak jest mocnym kierowcą i łatwe to wcale nie będzie. Choć jeszcze w połowie dnia trudno było w to uwierzyć, pod koniec sobotnich zmagań Sebastien, były zawodnik Citroëna, prześcignął Andreasa Mikkelsena awansując na szóste miejsce w generalce!
Ale wróćmy do aut francuskich. Sebastien Loeb do piątego międzyczasu jechał lepiej, niż Mikko Hirvonen, ale potem sytuacja się odwróciła. Jeszcze na ostatnim, ósmym pomiarze czasu, Loeb był wolniejszy, ale ostatecznie finiszował z wynikiem o 0,1 sekundy lepszym od tego, co wywalczył Mikko Hirvonen. W efekcie Loeb zakończył OS12 na miejscu trzecim (+13,6), a Hirvonen na czwartym (+13,7).
I jak zwykle na koniec naszej relacji, pierwsza dziesiątka klasyfikacji generalnej:
1. Sebastien Loeb, Citroën DS3 WRC, 3:52:45,7
2. Mikko Hirvonen, Citroën DS3 WRC, +0:00:07,8
3. Dani Sordo, Ford Fiesta WRC, +0:01:48,3
4. Mads Østberg, Ford Fiesta WRC, +0:02:55,5
5. Martin Prokop, Ford Fiesta WRC, +0:09:16,0
6. Sebastien Ogier, Škoda Fabia S2000, +0:10:20,1
7. Andreas Mikkelsen, Škoda Fabia S2000, +0:10:25,9
8. Thierry Neuville, Citroën DS3 WRC, +0:11:53,7
9. Armindo Araujo, Mini WRC, +0:14:09,3
10. Petter Solberg, Ford Fiesta WRC, +0:14:09,9
Jak więc widać Petter Solberg niemal dopadł Armindo Araujo, do czego dojdzie najprawdopodobniej na kończącym etap superOSie. Dla nas najważniejsze jest jednak to, że dwa czołowe miejsca zajmują załogi Citroëna, a co nie mniej istotne – obie powoli, acz sukcesywnie powiększają przewagę nad resztą stawki. Teraz wynosi ona już przeszło 100 sekund, które dzielą trzecią załogę w stawce od literujących ekip Citroëna.
KG
zdjęcia: Citroën Racing, oficjalna strona Mikko Hirvonena i oficjalna strona Sebastiena Loeba
Najnowsze komentarze