Clio R3, podobnie jak w roku 2011, poprowadzi lokalny kierowca Kamil Baczyński wraz z Aliną Waleczek na prawym fotelu. Jak w poprzednich rajdach za kierownicą Clio Sport PH1 zasiądzie już bardziej doświadczony Juliusz Sochoń pilotowany przez Zbigniewa Gruszkę.
Bartłomiej Boruta (2Brally) – „Będziemy w Rzeszowie prawie w komplecie. Naszego dobytku na rajdowni pilnować będzie Twingo R2, ponieważ jako jedyne pozostaje w Bielsku-Białej. Reszta rajdówek już gotowa do wyjazdu na rajd. Na naszej strefie serwisowej będzie obiecane i oczekiwane Megane N4. Niestety problemy z rejestracją pierwszego w Polsce egzemplarza uniemożliwiły skutecznie start. W efekcie samochód zarejestrowany będzie na Słowacji”.
Kamil Baczyński (kierowca) – „Rzeszowski już blisko i bardzo się cieszę, że ponownie mogę wystartować w tym ”domowym” rajdzie tak wspaniałym autem jakim jest Renault Clio R3 z 2Brally od Bartka Boruty i jego fantastycznej ekipy :-) Tym razem na prawym fotelu pojadę z Aliną Walaczek, z czego również się cieszę, bo mam nadzieję, że Alina wniesie w naszą współpracę dużo cennego doświadczenia, jakie posiada. Głównym celem będzie zameldowanie się na mecie na rzeszowskim rynku. Do zobaczenia!”.
Alina Waleczek (pilot) – „Bardzo się cieszę, że dostałam szansę wystartowania w Rajdzie Rzeszowskim. Nie będzie to mój pierwszy występ na tych trasach, ale nowością będzie kierowca i samochód, jakim będziemy walczyć. Mimo, że to dla mnie i Kamila Baczyńskiego pierwszy wspólny start i spore wyzwanie, to jestem pewna, że szybko się dopasujemy i znajdziemy wspólny rytm. Wiem o Kamilu, że to szybki kierowca, więc spodziewam się, sporych emocji, zwłaszcza, że pojedziemy świetnym i szybkim autem – Renault Clio R3 ze stajni 2BRally. Mam dobre wspomnienia z Rzeszowskiego 2009, ale mam nadzieję, że w tym roku będzie jeszcze lepiej. Im bliżej do rajdu, tym jeszcze bardziej nie mogę się doczekać pierwszego odcinka specjalnego. Do zobaczenia na trasie i oby tylko pogoda dopisała”.
Iza Bzyl (kierowca) – „Rajd Rzeszowski, to dopiero nasz drugi rajd, jaki pojedziemy w tym roku. I dopiero drugi raz zasiądę za kierownicą Renault Clio Ragnotti ze stajni 2BRally. Cliówka w porównaniu do Peugeota, którym jeździłam przez ostatnie lata, jest istnym potworem. Chcę się jej nauczyć, muszę tak ogarnąć jazdę tym autem, żeby w końcu zacząć wykorzystywać jego atuty. Weszło mi to na ambicję, dlatego nie odpuszczę :-) Przed Rzeszowskim mam zamiar wystartować w Rajdzie Tyskim, typowo treningowo, na prawym z baaaardzo doświadczonym pilotem. Z powodu braku budżetu, Rzeszów może być naszym ostatnim rajdem w tym roku, dlatego musimy dać z siebie wszystko, zwłaszcza że nigdy nie byłam w tych okolicach nawet jako kibic, dlatego każdy odcinek będzie dla nas totalną nowością. Słyszałam, że to fantastyczny rajd i nie mogę się doczekać aż staniemy na starcie i mam nadzieję na mecie także :-) Liczymy na "suchą pogodę" i przyczepny asfalt!!!!!!”.
Jakub Domański (pilot) – „W rajdzie Rzeszowskim startowałem po raz pierwszy w 2010 roku, rajd zrobił na mnie ogromne wrażenie zarówno pod względem organizacyjnym, jak i tras, które są bardzo techniczne, z dużą ilością zdradliwych miejsc. Co przygotował w tym roku organizator, zobaczymy na zapoznaniu. Czekam z niecierpliwością na kolejny start z Izą, mam nadzieję że na mecie na naszych twarzach pojawi się uśmiech”.
Maciej Zelek (kierowca) – „Po absencji w dwóch rundach Rajowego Pucharu Polski, z radością wracam na rajdowe trasy. Podczas Rajdu Rzeszowskiego na prawym fotelu zasiądzie doświadczony pilot – Przemek Bosek. Samochód pozostaje bez zmian i dalej będzie to topowo przygotowane Clio Ragnotti od Bartka Boruty, obsługiwane przez 2Brally. Frekwencja dopisała i zapowiada się bardzo ciężki i ciekawy rajd. Ja natomiast mam nadzieję, że szybko się zgramy w samochodzie i równie szybko pojedziemy po fantastycznych odcinkach, jakie przygotował dla nas organizator. Już teraz zapraszam do bezpiecznego kibicowania i dopingowania”.
Przemysław Bosek (pilot) – „Po kilkuletniej przerwie dość niespodziewanie dzięki propozycji Krzyśka powracam na OS-y. Myślę, że szybko uda nam się dopasować w rajdówce i złapać odpowiednie tempo, pozwalające na walkę o jak najwyższe lokaty”.
Juliusz Sochoń (kierowca) – „Zwycięzcy są na mecie!”
Zbigniew Gruszka (pilot) – „Koniec wakacji! Jedziemy dalej. Po udanym starcie w Izą Bzyl w Rajdzie Tyskim wracam do Julka. Mam nadzieję, że będzie to ostatni start Julka w rajdzie RD3L bez pomiaru czasu. Jeżeli uda się nam go ukończyć, to zaczynamy RPP. Rajd Rzeszowski zawsze był piękny, ale i równie chytry, dlatego mimo jazdy bez pomiaru czasu trzeba być niezmiernie skoncentrowanym, żeby nie popełnić jakiegoś błędu. Zapraszam na odcinki”.
Zapraszamy na: http://www.facebook.com/2BRally
źródło: 2BRally
Najnowsze komentarze