Czy Loeb i Elena sięgną po szósty z rzędu tytuł mistrzowski windując tym samym ten wynik do pułapu nieosiągalnego przez innych zawodników przez kolejnych co najmniej sześć lat? Głęboko w to wierzymy, ale aby tego dokonać muszą zameldować się na mecie o co najmniej jedno oczko wyżej, niż Mikko i Jarmo. Jak na razie wygląda to całkiem nieźle. Spójrzmy, co działo się podczas przedpołudniowego przejazdu pierwszych trzech odcinków specjalnych.
OS1 – Hafren 1
Sebastien zaczął ostro. Francuz dobrze wiedział, że musi zaatakować od samego początku, żeby móc myśleć o zwycięstwie. Poza tym jazda spokojna nie wchodzi w grę, bo łatwo wtedy o chwilę zawahania. Lepiej jechać na maksimum możliwości, co zmusza do właściwego skupienia na drodze. Nie inaczej było podczas 32-kilometrowego Hafren, na którym było wyraźnie widać, kto rządzi w rajdach. Dwie załogi tnące się niemal na śmierć i życie wyprzedziły resztę stawki o co najmniej kilkanaście sekund! Sebastien zameldował się na mecie z czasem lepszym od wyniku Mikko Hirvonena o 1,7 sekundy. Trzeci czas, wolniejszy od wyniku Loeba o 13,1 sekundy, należał do Daniego Sordo. Czwarty, ze stratą 13,9 sekundy do pięciokrotnego (na razie!) Mistrza Świata, uzyskał Petter Solberg w Citroënie C4 WRC.
Piąty, ale już ze znaczącą stratą (+37,9), był Sebastien Ogier. Nieźle pojechał Matthew Wilson, który wyprzedził nawet „fabrycznego” Latvalę. Ósemkę uzupełnił Mads Østberg. Conrad Rautenbach finiszował jako jedenasty tracąc do Loeba blisko 1:45! Aaron Burkart, pierwszy raz jadący Citroënem C4 WRC, uzyskał dwunasty czas, tracąc do zwycięzcy 2:16,1.
OS2 – Sweet Lamb 1
Najkrótszy w całym rajdzie odcinek, to legendarny Sweet Lamb. Liczył sobie tylko 5 km, ale na tak krótkim dystansie Sebastien Loeb powiększył swoją przewagę nad Mikko Hirvonenem o kolejne 1,2 sekundy. Autorem trzeciego czasu był Petter Solberg, który okazał się o 1,6 sekundy szybszy od Daniego Sordo i przeskoczył Hiszpana w klasyfikacji generalnej. Petter stracił do Sebastiena tylko 1,4 sekundy!
Drugi z juniorów Citroëna, czyli Sebastien Ogier, uzyskał piąty czas tracąc do utytułowanego imiennika 4,3 sekundy. Conrad Rautenbach był dziewiąty, zaskoczył nas za to Aaron Burkart, który osiągnął metę 19 sekund szybciej, niż Jari-Matti Latvala! Zajął wprawdzie dopiero piętnaste miejsce na próbie, ale to miło, że wykorzystał problemy Fina ;-)
OS3 – Myherin 1
Pętlę kończył 27-kilometrowy Myherin. Komplet zwycięstw uzupełnił na nim Sebastien Loeb, który okazał się o 6 sekund szybszy od Mikko Hirvonena, jadącego jako pierwszy. W efekcie francuski kierowca Citroëna zjeżdżał na serwis z niemal 9-sekundową przewagą nad drugim z pretendentów do tytułu.
Trzeci czas wywalczył Dani Sordo, który odzyskał trzecią lokatę w generalce dzięki wyprzedzeniu o 4,2 sekundy Pettera Solberga. Dani ma blisko 19 sekund straty do Mikko Hirvonena, ale Fin ma zbyt wiele do stracenia, by Sordo był w stanie go dogonić – na pewno as Forda będzie się starał za wszelką cenę dogonić Loeba.
Z kłopotami borykał się wciąż Jari-Matti Latvala – przeszło 2,5 minuty straty do Loeba na tym odcinku zaowocowało już dobrze ponad 4-minutową stratą w generalce. Wprawdzie w Klasyfikacji Konstruktorów już i tak wszystko jest jasne, ale jednak miło, że to w Fordzie pojawiły się problemy ;-) Wszystko na skutek błędu, w wyniku którego uszkodzona została lewa półoś Focusa.
Sebastien Ogier, ponownie piąty, umocnił się na takiej samej pozycji w generalce. Do Pettera Solberga traci po pętli 38,9 sekundy, nad Henningiem Solbergiem ma 36,3 sekundy przewagi.
Conrad Rautenbach finiszował z ósmym czasem, Aaron Burkart był piętnasty.
Późnym popołudniem, albo wieczorem, zdamy Wam relację z tego, co się będzie działo podczas drugiej pętli pierwszego etapu. Oby Loeb powiększył swą przewagę jeszcze bardziej. Nie wierzę, żeby Sebastien i Daniel nie sięgnęli po szósty z rzędu tytuł Mistrzów Świata!
KG
Najnowsze komentarze