Żółty sygnał nadawany przez sygnalizator oznacza zakaz wjazdu za sygnalizator. Przepisy dają możliwość przejechania na żółtym świetle tylko w przypadku, gdy samochód znajduje się tak blisko sygnalizatora, że nie ma możliwości zatrzymania pojazdu bez gwałtownego hamowania, które stworzyłoby zagrożenie dla pojazdów jadących z tyłu. Jak wskazują wyniki sondy przeprowadzonej przez Szkołę Jazdy Renault i serwis moto.onet.pl, 71% kierowców przejeżdża na żółtym świetle właśnie wtedy gdy w przeciwnym razie musieliby się nagle gwałtownie zatrzymać. Jednak znaczna część kierowców nagminnie ignoruje żółte światło i zamiast zwolnić, a następnie zatrzymać się przed sygnalizatorem, przyspiesza, aby przejechać. Takie zachowanie jest szczególnie niebezpieczne w sytuacjach, kiedy przed kierowcą ignorującym żółte światło znajduje się inny pojazd, który – postępując zgodnie z przepisami – zatrzyma się. Najechanie na samochód przed skrzyżowaniem to bardzo częsta przyczyna groźnych stłuczek. Wszystko przez brak wyobraźni i traktowanie żółtego światła jak gdyby było zielonym – ostrzega Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.
Szczególna sytuacja, która daje możliwość przejechania na żółtym świetle jest często nadinterpretowana przez kierowców. Nagminne przejeżdżanie na żółtym świetle często ma niewiele wspólnego z faktem, że kierowca naprawdę nie mógł się zatrzymać. Taka ewentualność zachodzi tylko wtedy, gdy żółte światło włącza się na ułamek sekundy przed dojechaniem do sygnalizatora i wówczas faktycznie nie ma możliwości, aby zahamować. W każdym innym wypadku należy się zatrzymać – dodaje Zbigniew Weseli.
Przejeżdżanie na żółtym świetle jest bardzo ryzykowne nie tylko dla samych kierowców, ale też dla pieszych. Sytuacja, podczas której kierowca nie zatrzymuje się, dojeżdżając do sygnalizatora z żółtym światłem oznacza, że z dużym prawdopodobieństwem przejeżdża skrzyżowanie już na świetle czerwonym. W tym czasie na pasach mogą pojawić się przechodnie.
Wjeżdżanie za sygnalizator kiedy jest to zabronione jest wykroczeniem, za które grozi kierowcy jeden z najwyższych mandatów, mogący wynieść nawet 500 zł oraz 6 punktów karnych.
* Wyniki sondy przeprowadzonej przez Szkołę Jazdy Renault wspólnie z serwisem moto.onet.pl, w której oddanych zostało blisko 106 tysięcy głosów.
Szkoła Jazdy Renault to pierwsza markowa szkoła doskonalenia techniki jazdy Renault na świecie. Szkoła działa na terenie lotniska Warszawa-Bemowo. W ofercie szkoły znajdują się kursy dla klientów indywidualnych i flotowych, program dla kierowców samochodów dostawczych, defensive driving, czyli ćwiczenie techniki jazdy po mieście, kompletne audyty flot samochodowych, kurs eko-jazdy, wykłady z psychologii i bezpieczeństwa ruchu drogowego oraz szkolenia z zakresu pierwszej pomocy. Szkoła dysponuje 50.000 m² powierzchni do ćwiczeń, w tym płytą poślizgową o długości 120 m oraz kręgiem poślizgowym o średnicy 60 m, a także płytami betonowymi do jazdy na trolejach i torem do jazdy terenowej.
Szczegóły: www.szkolajazdyrenault.com.pl
Źródło Renault Polska
Najnowsze komentarze