Policyjne statystyki pokazują, że rośnie ilość kradzieży i włamań do samochodów. Przyczyny tego stanu rzeczy to głównie rosnący popyt na części oraz zmniejszająca się ilość tanich samochodów na rynku wtórnym.
Coraz więcej samochodów w Polsce kradzionych jest na części. To efekt dużego popytu, którego nie są w stanie zapewnić ani sami producenci ani dostawcy niezależni. Kiedyś sporą popularność zyskało twierdzenie, że najlepszą metodą na kradzież auta jest ubezpieczenie. Dzisiaj, oprócz ubezpieczenia, warto swój samochód przynamniej w jakimś stopniu zabezpieczyć, aby nie narażać się na długotrwały proces oczekiwania na dokumenty z policji i szukanie kolejnego auta.
10 sposobów na zabezpieczenie się przed kradzieżą samochodu:
- Ubezpieczenie od kradzieży (mini-casco)
Chociaż nie jest to sposób doskonały, to jednak ubezpieczenie AC, w przypadku nieco starszych samochodów tylko od kradzieży, wraz z zabezpieczeniem utraty wartości, jest sposobem ochrony kapitału. Mając dobre ubezpieczenie od kradzieży możemy spać nieco spokojniej, wiedząc o tym, że odzyskamy pieniądze.
- Kupno samochodu mało popularnego wśród złodziei
W rankingach najchętniej kradzionych w Polsce samochodów regularnie króluje Toyota i Mazda. Wybierając auta innych marek zmniejszamy statystyczną szansę kradzieży. Samochody francuskie są zdecydowanie mniej popularne wśród przestępców.
- Alarm z powiadomieniem
Fabryczne zabezpieczenia pojazdu przed kradzieżą są doskonale znane przestępcom. Dlatego warto do swojego samochodu założyć dodatkowy alarm, najlepiej z powiadomieniem oraz informacją o utracie kontaktu z pojazdem. Alarm nie musi oznaczać wyjącej syreny, wręcz przeciwnie, najbardziej istotne jest to, aby dostać powiadomienie, że coś się z autem dzieje.
- Elektroniczne zabezpieczenie nietypowe
Inny sposób, który można wykorzystać do zabezpieczenia, do zamontowanie mniej typowego zabezpieczenia. Dodatkowy wyłącznik, odcięcie kluczowego obwodu – to tylko niektóre z pomysłów. Można to zrealizować samodzielnie lub z pomocą elektryka samochodowego. Złodziej chce ukraść auto jak najszybciej, więc każde utrudnienie mu działania, to dobry sposób na uniknięcie utraty auta.
- Czujnik przechyłu i położenia
W przypadku próby kradzieży lawetą lub autem dostawczym warto wiedzieć, że auto się przemieszcza. W tej sytuacji czujnik przechyłu i położenia okaże się być kluczowym elementem systemu ostrzegania.
- Airtag lub podobne rozwiązanie
Schowanie w samochodzie pastylki typu Airtag to popularny i niedrogi sposób. Pomysłowe schowanie takiej pastylki może bardzo pomóc w odnalezieniu auta oraz poinformowaniu, że coś złego się dzieje z pojazdem.
- Stary smartfon
Masz nieużywany stary smartfon? Wystarczy zainstalować jeden z wielu programów do monitorowania położenia, zrobić stałe zasilanie i schować gdzieś dobrze urządzenie. Będzie pełnił rolę lokalizatora GPS.
- Zabezpieczenie fizyczne
Blokada skrzyni biegów, modna kiedyś, znowu wraca do łask. Można też kupić inne rodzaje blokad, np. na kierownicę czy hamulce, chociaż są one niezbyt wygodne w użyciu i mniej skuteczne. Ale każdy element odstraszający zwiększa nasze szanse i zniechęca złodzieja.
- Etui tłumiące sygnały radiowe
Kradzież na walizkę, tylko kopiowanie (przedłużanie) sygnału naszego pilota od samochodu nie jest może popularne, ale bardzo medialne, stąd duże nagłośnienie tego sposobu kradzieży. Zabezpiecza przed tym etui ekranujące sygnały radiowe a w skrajnym przypadku nawet folia aluminiowa.
- Lokalizator
W sieci bez problemu można kupić lokalizatory pojazdu, podłączane choćby do standardowego złącza diagnostycznego. Mają wiele przydatnych funkcji i oferują też powiadomienie o braku sygnału.
Uwaga: nie ma zabezpieczeń idealnych i doskonałych. Złodzieje często zagłuszają sygnał GPS i sygnał komórkowy. Jednak każde zabezpieczenie zniechęca i wydłuża czas kradzieży, dlatego warto wybrać takie, które z jednej strony powiadamia nas o tym, że coś z autem się dzieje, z drugiej zniechęca. Kombinacja zabezpieczenia fizycznego, oznakowania samochodu oraz powiadomienia o tym, że np. utracono sygnał komórkowy pozwoli spać spokojniej. Warto też ubezpieczyć auto od samej kradzieży – jest to, przynajmniej na razie, dużo tańsze od pełnego AC.
Najnowsze komentarze