Trasa rajdu, prowadząca drogami szutrowymi w Walii, będzie bardzo podobna do ubiegłorocznej. Odcinki specjalne (w sumie 17, w tym 8 różnych, przejeżdżanych dwukrotnie, plus superoes) przewidziane w 75. edycji rajdu to „starzy znajomi” zawodników startujących w WRC. Pierwszy etap rozegrany zostanie w dolinie Neath i obejmie tak emocjonujące odcinki jak Resolfen i Rheola. Scenerią drugiego etapu będą lasy i tereny wojskowe wokół miejscowości Llandovery. Z kolei w niedzielę tłem dla obfitującej w wydarzenia ostatniej fazy rajdu stanie się las Brechfa.
Otoczony legendą Rajd Wielkiej Brytanii, przez wiele lat nazywany RAC Rally (Rajd Automobilklubu Królewskiego) rok w rok okazuje się jedną z najtrudniejszych rund WRC. Przemianowany na Rajd Walii, wzbudza może nostalgię za dawną nazwą, ale zachowuje znaczną część swojej legendy. Wierni fani na samą wzmiankę o nim mają przed oczami obraz samochodów ślizgających się na pełnej kontrze, tonącymi w błocie dróżkami i potężnych snopów światła reflektorów, z trudem przebijających gęstą, jesienną mgłę.
Dzięki umieszczeniu w kalendarzu WRC na samym końcu sezonu, rajd ten regularnie przynosi rozstrzygnięcia w jednej z dwóch głównych klasyfikacji. Różne brytyjskie miejscowości, zmieniające się w roli jego gospodarza, często bywają areną wręczenia pucharu świeżo ogłoszonym Rajdowym Mistrzom Świata – nie inaczej stanie się tym razem w Cardiff. Sébastien Loeb i Daniel Elena stają na starcie z poważną szansą zdobycia tego trofeum po raz czwarty z rzędu.
Aby stało się tak w rzeczywistości, trzeba spełnić kilka warunków, które tylko na papierze wydają się łatwe. Jeżeli w Wielkiej Brytanii zwycięży Marcus Grönholm, Loeb i Elena, mający nad Finem 6 pkt przewagi, będą musieli zdobyć nie mniej niż cztery punkty, aby wyrównać osiągnięcie Tommi’ego Mäkinena (mistrza w latach 1996-99) i zasłynąć w historii rajdów jako czterokrotni mistrzowie. Teoretycznie, talent załogi Citroën-Total, możliwości ich Citroëna C4 WRC i poziom profesjonalny całego zespołu Citroën Sport są atutami, które powinny przeważyć i pozwolić na osiągnięcie tego sukcesu. W praktyce nie będzie to jednak łatwe…
„Od kiedy 19 lat temu objąłem stanowisko szefa Citroën Sport, stale powtarzam: rajd jest niewątpliwie sportem samochodowym, w którym czynnik niepewności jest największy” – mówi Guy Fréquelin – „Nie zmienię zdania tylko dlatego, że to mój ostatni rajd w roli dyrektora sportowego marki. A już szczególnie, jeżeli o tytule zadecydować ma Walia! Typowe detale związane z mechaniką lub błędami załogi mają w tym rajdzie poważniejsze konsekwencje niż gdzie indziej. Jest on próbą o charakterze ekstremalnym. Sytuacja często komplikuje się tu w jednej chwili. Nasze szanse są realne; wiem, że mamy wielką motywację, by osiągnąć cel, ale na razie podchodzę do tego zadania z wielką ostrożnością.”
Partnerami zespołu Citroën Total WRT w Rajdowych Mistrzostwach Świata FIA 2007 są:
BFGoodrich, Magneti-Marelli, NGK, OZ, Luhta, Sabelt, Transalliance, Nikko i Eurodatacar.
Na pytania odpowiadają:
Guy Fréquelin…
Zapowiadał pan, że Rajd Irlandii będzie bardzo trudny. Miał pan rację…
„To z pewnością najtrudniejszy z trzech nowych rajdów, włączonych w tym sezonie do kalendarza WRC. Irlandzkie trasy nie przypominały niczego, z czym spotkaliśmy się do tej pory w kategorii rajdów asfaltowych – były wąskie, bardzo szybkie i miejscami wyjątkowo nierówne. Jakby tego było mało, sytuację pogarszała deszczowa pogoda. Nagłe ulewy, kałuże, błoto naniesione na szosę przez samochody innych zawodników, mgła… wszystko to dodatkowo utrudniało zadanie załóg i prowokowało wiele błędów. Podwójne zwycięstwo odniesione w takich warunkach to powód do wielkiej satysfakcji. Ten sukces wynagradza nam cały wysiłek, wkładany przez zespół Citroën Sport w przygotowanie wszystkich rund sezonu, nie tylko tej ostatniej.”
Sébastien Loeb i Daniel Elena wygrali ten rajd, Marcus Grönholm nie ukończył go. To stawia waszą załogę w dobrej sytuacji w klasyfikacji kierowców.
„Przed Irlandią Sébastien i Daniel mieli do niego cztery punkty straty, a w Walii – ostatniej rundzie sezonu – wystartują z sześciopunktową przewagą. A więc oczywiście są w korzystnym położeniu, ale tytuł nie jest jeszcze zdobyty. To jeszcze długa droga! Zresztą w tym roku mogliśmy się przekonać oglądając Formułę 1, że aż do oficjalnego podium nic nie jest przesądzone. W walijskich lasach może dojść do wielu nieoczekiwanych zdarzeń. W grudniu warunki często bywają trudne, jest dużo błota, słaba przyczepność, jazda po ciemku, na pewno mgła, a kto wie, czy nie śnieg i lód…”
Ostatnia tegoroczna runda będzie miała dla Pana szczególny charakter. Jak podchodzi Pan do tego wydarzenia?
„Tak, będzie to mój ostatni rajd w roli dyrektora sportowego naszego zespołu. Traktuję go jako szczególnie ważne zadanie. Jak to przeżyję? Tego jeszcze nie wiem. Na pewno czeka mnie emocjonujące doświadczenie, pełne rozmaitych uczuć. O tym jednak pomyślę dopiero po rajdzie; na razie trzeba zachować pełną koncentrację. Pozycja Loeba i Eleny nie zdejmuje z nas presji, bo aby mieć pewność sukcesu, musimy jeszcze zdobyć cztery punkty. Nie będzie to oczywiście walka o pierwsze miejsce w rajdzie, ale nawet to nie eliminuje niepewności. Wiem, że mogę liczyć na motywację wszystkich członków zespołu Citroën Sport i obu naszych załóg. Postaramy się osiągnąć cel.”
…Sébastien Loeb…
Czy wyobrażałeś sobie taki obrót zdarzeń w Irlandii?
„Oczywiście, że nie! Początek rajdu to było czyste szaleństwo. Po problemie przed pierwszym oesem z przewodem amortyzatora myśleliśmy, że straciliśmy prawie wszystkie szanse. Na końcu okazało się, że to nam udało się ograniczyć do minimum straty i że Marcus Grönholm popełnił błąd. Od tej chwili rajd zaczął się dla mnie na nowo. W bardzo zdradliwych warunkach trzeba było znaleźć dobre tempo, aby zachować koncentrację, wykorzystać odpowiednio nasze C4 WRC i zaliczyć to ważne dla nas zwycięstwo. Pozwoliło nam ono odwrócić sytuację w klasyfikacji kierowców do mistrzostw i przed Walią wyjść na prowadzenie.”
Czy w Walii pojawi się na nowo kwestia dobrego rytmu?
„W zasadzie, mając sześć punktów przewagi, nie musimy koniecznie wygrać tego rajdu. Jeżeli wygra Marcus, nam do zdobycia tytułu wystarczą punkty za zajęcie piątego miejsca. Mielibyśmy wtedy remisową liczbę punktów, ale na naszą korzyść rozstrzygałaby liczba odniesionych zwycięstw. Będziemy więc musieli znaleźć tempo najlepiej dobrane do zadania, jakim jest zajęcie jednego z pięciu pierwszych miejsc. Nie podoba mi się jazda obliczona tylko na dotarcie do mety, ale w takiej sytuacji i w obliczu naszego zadania to jest logiczne.”
A więc trzeba się liczyć z tym, że i w tym roku nie wygracie w Walii?
„Jeśli nie liczyć jakiejś wielkiej niespodzianki, faktycznie raczej nie zapiszemy tego rajdu do kroniki naszych sukcesów w 2007 r. Skoro jest to cena, jaką wypada zapłacić za czwarty tytuł mistrzowski, to godzę się z tym bez żalu. Tak jak z Finlandią, będziemy mieli cel na następny sezon! Rzeczywiście, ten rajd jeszcze nie uśmiechnął się do nas, od kiedy jeździmy na trasach brytyjskich samochodem WRC. Rok temu w ogóle się tam nie pojawiłem. Ponieważ jednak w ostatnich latach nie było większych modyfikacji trasy, mam nadzieję, że nie stawia nas to w niekorzystnej sytuacji względem innych. Doświadczenie z Nowej Zelandii podpowiada, że damy sobie radę.
…i Dani Sordo.
Jakie wspomnienia pozostawiła irlandzka runda?
„To był naprawdę skomplikowany rajd. Rzadko zdarzało mi się napotkać tak delikatne zadanie na trasach asfaltowych. Irlandia z pewnością zajmuje w całym sezonie osobne miejsce. To rajd jedyny w swoim rodzaju. Już od zapoznania przekonałem się, że mój udział w Cork Rally bardzo się przydał. Tutaj odcinki specjalne były trochę inne, ale miałem ogólne przekonanie o tym, co mnie czeka, np. w zakresie przyczepności, która zmieniała się nieustannie. Tamten start oswoił mnie też trochę z wchodzeniem w ślepe zakręty, z osiąganymi prędkościami i z brakiem przyczepności na oesach.”
W Rajdzie Walii brałeś udział tylko raz. Co o nim sądzisz?
„Tak, w zasadzie jechałem tam tylko jeden raz – w ubiegłym roku ja i Marc Martí poznaliśmy tę rundę jadąc Citroënem Xsara WRC. Jak na debiut, nasze czasy były raczej dobre. Dobrze wspominam ten start. Trasy podobały mi się: nie niszczą samochodu, są techniczne, z partiami bardzo szybkimi, na których decydującą rolę odgrywa klasa kierowcy. Natomiast tym, czego nie lubię, jest mgła. Jeżeli nie zna się terenu naprawdę dobrze, szybka jazda w takich warunkach jest niezwykle trudna.”
Jakie zadanie stawiasz przed sobą w rundzie kończącej sezon?
„Przede wszystkim starać się ukończyć rajd. Ważne jest dla mnie, aby mieć na przyszłość doświadczenie z przejechania całej trasy. Ponieważ tym razem nie spoczywa na nas żadna szczególna presja, chciałbym również po prostu cieszyć się przyjemnością prowadzenia C4 WRC, a zarazem zaliczyć dobre czasy w stosunku do konkurentów bardziej od nas doświadczonych w takim terenie. Wreszcie, trzeba będzie śledzić wyniki Sébastiena i Daniela, aby spróbować pomóc zespołowi, gdyby zaszła taka potrzeba.”
Rajd Wlk Brytanii 2007 w skrócie:
* Od 2003 r. oficjalna nazwa tej rundy brzmi „Wales Rally GB”, ale potocznie do dzisiaj mówi się o niej używając dawnej nazwy „RAC” (Royal Automobil Club Rally). Będzie to 75 edycja tego rajdu, który należy do kalendarza Rajdowych Mistrzostw Świata od początku ich rozgrywania.
* Rajd odbywa się w Walii, na zachodnim wybrzeżu Wlk Brytanii. Jego główna infrastruktura znajduje się w Cardiff, stolicy Walii (baza, biuro prasowe, superoes), natomiast park serwisowy rozlokowany jest w Swansea, o 65 km na zachód od tego miasta.
* Różnica czasowa między Walią a Francją wynosi jedną godzinę. Gdy w Paryżu jest 8:00, w Cardiff jest 7:00. Miejscową walutą jest Funt Szterling. 1 Funt = 1,3 Euro. Odległości mierzone są w milach: 1 mila = 1,6 km.
* Trasa tegorocznej edycji ma długość 1271,94 km, w tym 359,54 km jazdy na czas, podzielonej na 17 odcinków specjalnych (9 różnych).
* Zgodnie z przepisami, po nieukończeniu Rajdu Japonii, Loeb i Elena będą mieli w swoim C4 WRC do dyspozycji nowy silnik. Silnik samochodu załogi Sordo-Martí jest ten sam, co w rajdach Nowej Zelandii i Japonii. Przepisy nie wymagają wykorzystania podwozi żadnego z samochodów w żadnej innej rundzie. To samo dotyczy ram pomocniczych (przedniej i tylnej) i przekładni kierowniczej: dozwolone jest wykorzystanie 4 egz. każdego z tych podzespołów (po jednym w każdym samochodzie i dwóch zapasowych, nie przypisanych do konkretnego samochodu).
* Opony: Limit dla każdej załogi wynosi 60 szt. opon, z których w całym rajdzie, włącznie z odcinkiem testowym, użyć wolno 38. Listy kodów paskowych i wzorów bieżnika zostały przekazane w piątek 23 listopada.
* Zapoznanie zaplanowano na wtorek 27 listopada w godz. 8:00-15:00 (OS 1/4, 2/5, 3/6 i 7/10) oraz na środę 28 listopada w godz. 8:00-19:00 (wszystkie pozostałe odcinki). Dozwolone są dwa przejazdy każdej załogi, z prędkością maks. 80 km/h, w kolejności i porach ściśle określonych przez organizatorów.
* Odcinek testowy, identyczny, jak w roku 2006, odbędzie się we czwartek 29 listopada, w godz. od 8:00 do 12:00 na trasie długości 3,90 km, wytyczonej w lesie Penllergaer, o 18 kilometrów na północ od parku serwisowego.
* Uroczystość startu rozpocznie się we czwartek 29 listopada o godz. 19:30 w Cathays Park w Cardiff, naprzeciw ratusza.
* Etap 1: piątek 30 listopada: 306,80 km, w tym 6 OS (3 różne) o łącznej długości 140,80 km. Start z parku serwisowego o 9:10. OS1: Port Talbot 1 (17,41 km); OS2: Resolfen 1 (25,08 km); OS3: Rheola 1 (27,91 km). Komasacja (12:52/15 min.); Serwis A (13:07/30 min.); OS4: Port Talbot 2; OS5: Resolfen 2. Komasacja w Glynneath (15:43/17 min.); OS6: Rheola 2; Serwis B (17:36/45 min). Ostatni samochód w parc fermé o 21:00.
* Etap 2: sobota 1 grudnia: 504,50 km, w tym 7 OS (4 różne) o łącznej długości 104,48 km. Wyjazd z parc fermé i wjazd na serwis C (8:00/10 min.). OS7: Crychan 1 (19,56 km); OS8: Epynt 1 (13,76 km); OS9: Halfway 1 (18,37 km). Komasacja (12:34/15 min.); Serwis D (12:49/30 min.); OS10: Crychan 2; OS11: Epynt 2; OS12: Halfway 2. Komasacja w Cardiff (18:37/15 min.). OS13: Superoes w Cardiff (1,10 km). Serwis E (20:10/45 min.) – Ostatni samochód w parc fermé o 24:00.
* Etap 3: niedziela 2 grudnia: 460,64 km, w tym 4 OS (2 różne) o łącznej długości 114,26 km. Wyjazd z parc fermé i wjazd na serwis F (6:25/10 min.). OS14: Brechfa 1 (28,89 km); OS15: Trawscoed 1 (28,24 km). Komasacja (10:18/10 min); Serwis G (10:28/30 min.). OS16: Brechfa 2; OS17: Trawscoed 2.
* Uroczystość ogłoszenia wyników i podium rozpocznie się w niedzielę 2 grudnia w Cathays Park w Cardiff, przed ratuszem, o godz. 15:10.
* Uwaga: Ważną zmianą jest przeniesienie parku serwisowego z Felindre na wybrzeże morskie w pobliżu centrum miasta Swansea. Trasy rajdu zmieniają się bardzo nieznacznie w stosunku do poprzedniej edycji. Odcinki 1/4, 3/6, 7/10, 8/11, 9/12 i 14/16 są identyczne jak w 2006 r. Po raz trzeci w rzędu superoes odbędzie się na płycie stadionu Millennium w Cardiff. Modyfikacje dotyczą głównie OS 2/5, który otrzymuje nową partię na starcie oraz OS15/17, który przejeżdżany będzie w kierunku odwrotnym niż rok temu.
* Sébastien Loeb i Daniel Elena wystartują w RAC po raz siódmy. Podsumowanie poprzednich lat wygląda następująco: 2006 (nieobecni), 2005 (Xsara, 3 m.), 2004 i 2003 (Xsara, 2 m.), 2002 (Xsara, nie ukończ.), 2001 (Saxo Kit-Car. 15 m. w klas. gen.; 1 w kat. Junior), 1999 (Saxo Challenge, 38 m.).
* Dani Sordo rok temu debiutował w Walii Citroënem Xsara WRC. Załoga Sordo – Marc Martí zajęła 7 m.
* Marc Martí ma za sobą pięć startów w tym kraju: 2006 (Xsara/Dani Sordo/7 m.), 2004 (Xsara/Carlos Sainz/4 m.), 2003 (Xsara/Carlos Sainz/nie ukończ.), 1999 (Corolla WRC/Jesús Puras/16 m.), 1997 (Ibiza GTi/Oriol Gómez/nie ukończ.).
* W rajdzie wystartują dwa prywatne Citroëny Xsara WRC; jeden reprezentujący zespół OMV Kronos Citroën World Rally Team, z załogą Manfred Stohl/Ilka Minor, drugi prowadzony przez Conrada Rautenbacha, którego pilotem będzie David Senior (samochód przygotowany i serwisowany przez zespół PH-Sport).
Źródło: Citroën Polska
Najnowsze komentarze