Renault Duster to jeden z najczęściej widywanych europejskich samochodów w Dubaju. Jeździ ich tutaj zatrzęsienie. W bogatym emiracie, gdzie na ulicach widać wiele znacznie droższych aut klasy premium, jest to widok dość niezwykły.
Zjednoczone Emiraty Arabskie to popularny cel wyjazdów turystycznych i biznesowych z Polski. Można tutaj przylecieć na własną rękę, a do przyjazdu wystarczy paszport i negatywny wynik testu PCR, zrobiony nie wcześniej niż 72h przed wylotem z naszego kraju. Jeśli dobrze poszukać, podróż taką można odbyć w dwie strony już za kilkaset złotych (z przesiadką), koszt biletów bezpośrednich jest oczywiście wyższy.
Zobacz: Nowa Dacia Duster w promocyjnej cenie. Skonfiguruj swój samochód teraz.
Od początku wizyty w Dubaju miłośnikom motoryzacji rzuci się w oczy mnogość aut klasy premium, bardzo często w najwyższych możliwych wersjach silnikowych i wyposażeniowych. Takie marki jak Ferrari czy Lamborghini można tu znaleźć stosunkowo łatwo. Na ulicach widać też zatrzęsienie marek japońskich, takich jak choćby Nissan. Bardzo łatwo też dostrzec Dustera, sprzedawanego tu pod marką Renault.
Jeżdżą tu wszystkie roczniki i modele Dusterów. Od najstarszych po te nowsze, co kilka przecznic na ulicy jedzie lub stoi gdzieś zaparkowany Duster. Nawet w tych najbogatszych dzielnicach nie jest trudno go znaleźć. Renault robi tu świetny biznes na tym modelu. Popularny jest również Koleos, nieco mniej Captur i Megane.
Inną francuską marką, którą można dostrzec na ulicach, jest Peugeot. To głównie samochody dostawcze, Peugeot Partner jest wyjątkowo popularny, ale 2008 i 3008 również bez problemu spotkamy na dubajskich ulicach.
Sam Dubaj to miasto ponad 200 narodowości. Mieszają się tutaj kultury z całego świata. Wysokie zarobki oraz perspektywy rozwoju ściągają do tego miasta zarówno specjalistów, jak i pracowników niewykwalifikowanych. Dla Europejczyka zimą to słoneczny raj, w którym najwyżej w nocy temperatura spadnie do kilkunastu stopni i niekiedy teren skropi deszcz. Miasto wymaga samochodu, bo jest ogromne, poruszanie się pomiędzy poszczególnymi dzielnicami bez auta będzie dość uciążliwe.
Renault Duster stał się popularnym wyborem budżetowym dla wielu mieszkańców Dubaju, którzy po pracy lubią pojechać na pustynię, by napić się tradycyjnej arabskiej kawy, która smakuje zresztą zupełnie inaczej niż ta w Europie, i zorganizować piknik ze znajomymi lub rodziną. Można jeździć zimą, gdy w Dubaju jest 23-25 stopni, ale też latem, gdy wilgotny klimat miasta i upał są nie do zniesienia. Na pustyni również jest gorąco, ale za to sucho. Wystarczy odjechać 20-30 kilometrów od morza by klimat mocno się zmienił.
Renault Duster jest tańszy w Dubaju niż w Europie. To między innymi przez brak podatków: nie ma tu na przykład czegoś takiego jak podatek dochodowy. Dustera z Dubaju można oczywiście zaimportować do Polski, ale już eksport jest obciążony różnego rodzaju opłatami i to może być jednak nieopłacalne. Chociaż dwulitrowy silnik benzynowy byłby zapewne marzeniem wielu czytelników Francuskie.pl? Cena nowego Dustera w Dubaju zaczyna się od 51 tysięcy Dirhamów, czyli około 55 tysięcy złotych.
Co ciekawe, Duster w Dubaju sprzedawany jest z bardzo ładnym, jasnym wnętrzem. Wersja 4×2 ma silnik 1.6 o mocy 115 KM, ale już 4×4 wyposażono w dwulitrową jednostkę benzynową o mocy 135 KM. Osiąga 195 Nm przy 4000 obrotów. Szczegóły znajdziecie na stronie Renault Dubaj.
A jak wygląda taki Duster na żywo? Zobaczcie na poniższym filmie:
Najnowsze komentarze