Pewien właściciel firmy zajmującej się reklamą i drukiem postanowił ozdobić nadwozie swojego Renault Megane R.S. podobnie, jak robi to francuska żandarmeria. Jednak to nie spodobało się funkcjonariuszom, którzy aresztowali pomysłowego biznesmena i oskarżyli o podszywanie się pod służby.
Francuska Żandarmeria Narodowa to wyodrębniona formacja francuskiej policji, która jednocześnie jest częścią francuskich sił zbrojnych. 14 listopada 2021 r. kierowca Renault Megane R.S. został zatrzymany na autostradzie A7 we Francji i oskarżony o to, że jego samochód jest oklejony w sposób łudząco przypominający pojazdy żandarmerii. Na bokach auta nie było jednak napisu Żandarmeria a RAS Distribution.
Właściciel pojazdu twierdził, że w ten sposób promuje swoją firmę. Jednak ten pomysł nie przypadł do gustu ani funkcjonariuszom, ani sędziom. Sąd skazał bowiem pechowego kierowcę na grzywnę w wysokości aż 3.000 euro. Żandarmi nie tolerują, gdy ktoś próbuje wyglądać jak oni. Właściciel RAS Distribution zastanawia się jednak nad odwołaniem.
Surowa kara ma mieć przede wszystkim wymiar odstraszający innych – pojawienie się na drogach większej ilości pojazdów podobnych do radiowozów byłoby dużym problemem i dla kierowców i dla samej żandarmerii. Także polska policja nie toleruje podobnych pomysłów i zdarza się, że podejmuje interwencje nawet wobec „radiowozów” stylizowanych na wozy Milicji Obywatelskiej z PRL czy pojazdy policyjne z innych krajów.
źródło: France Bleu
Najnowsze komentarze