Brak możliwości zrobienia przeglądu samochodu? Stacje Kontroli Pojazdów przygotowują się do protestu przeciwko bierności rządu w sprawie bezpieczeństwa na drogach i zmiany stawek za przeglądy. W dniu protestu w Warszawie nie będą wykonywane przeglądy samochodów. Organizatorzy nie wykluczają też eskalacji działań.
Protest to efekt braku reakcji Andrzeja Adamczyka, ministra infrastruktury, na postulaty Stacji Kontroli Pojazdów, związane z koniecznością zwiększenia bezpieczeństwa na polskich drogach. Wobec rosnących kosztów działalności oraz rosnącej złożoności technicznej samochodów, konieczny jest wzrost opłaty za przeglądy oraz zmiana standardów kontroli. Ministerstwo wydaje się ignorować te postulaty.
„Bezpieczeństwo wszystkich osób, które poruszają się po polskich drogach to wartość nadrzędna, wobec której nie można przechodzić obojętnie. Rządzący zdają się ignorować ten problem dlatego 26 kwietnia nie będą realizowane badania techniczne w Warszawie.” – informują organizatorzy. Traktują to jako ostrzeżenie i nie wykluczają zaostrzenia protestu.
Rosnące wymagania wobec przeglądów i duży wzrost kosztów prowadzenia działalności m.in. z powodu inflacji legły u podstaw decyzji o proteście. Jego organizatorzy podkreślają, że stawka za przegląd nie została zmieniona od 2004 roku i nijak się ma do dzisiejszych realiów. W ramach protestu w dniach 24 i 25 kwietnia przeglądy będą realizowane w trybie awaryjnym.
W przypadku, gdy rząd będzie dalej ignorował postulaty SKP, stacje zapowiadają eskalację protestu.
źródło: SKP
Najnowsze komentarze