Oczywiście wszyscy w zespole z Versailles-Satory wiedzą doskonale, jak trudny i nieprzewidywalny jest to rajd. Specyfika słynnego RMC sprawia, że typowanie wyników przypomina tu niekiedy prawdziwą ruletkę!
Rajd Monte Carlo jest co roku wielką niewiadomą także dlatego, że zawsze otwiera sezon i nikt nie zna rzeczywistej wartości poszczególnych zespołów, samochodów i kierowców. W świecie Rajdowych Mistrzostw Świata mamy w tym roku sporo zmian. Wszystkie zespoły ciężko przepracowały zimę. Siedmiu spośród dwunastu kierowców to debiutanci w serialu, bądź też kierowcy, którzy zmienili barwy. Ponadto 2 producentów zmieniło dostawcę opon.
Rajd Monte Carlo to bez wątpienia najbardziej nieprzewidywalna impreza w kalendarzu. „Na jednym OS-ie można tu napotkać nawierzchnię przypominającą Rajd Katalonii i Rajd Szwecji,” mówi Guy Fréquelin! W roku 2005 trasa słynnego “Monte” przebiega bliżej wybrzeża, niż w poprzednich latach, a jedyny park serwisowy zlokalizowano w rejonie portu w Monaco. Na słynnym odcinku Col de Turini załogi wspinają się będą na wysokość 1604 m n.p.m. Tam też i nie tylko tam kierowcy będą pokonywać północne zbocza, które często pokryte są śniegiem i lodem, niezwykle niebezpieczne zwłaszcza, gdy samochód wyposażony jest w opony przeznaczone na suchą nawierzchnię!
Chociaż prognozy raczej nie przewidują opadów śniegu, zespół Citroëna poświęcił sporo czasu na testy na śliskiej nawierzchni przełęczy Col du Galibier, Col de Perty oraz w rejonie Roquesteron. Skupiono się na sprawdzeniu niewielkich zmian wprowadzonych ostatnio w samochodzie. Sporo uwagi poświęcono także zarówno dobrze znanym jak i nowym oponom, dostarczonym specjalnie na Monte przez niezawodnego partnera – firmę Michelin.
Szczególnie zadowolony był z testów nowy kierowca zespołu François Duval, który miał okazję bliżej zapoznać się z Xsarą. Młody, utalentowany Belg szybko zaprzyjaźnił się z nowym samochodem. Za kierownicą nowego samochodu pokonał już łącznie blisko 1000 kilometrów. François lubi jeździć w trudnych warunkach i dlatego nie może już doczekać się na start w Monte, gdzie na alpejskich drogach o zmiennej nawierzchni czuje się doskonale. Najlepszy dowód tego mieliśmy w roku 2004, gdy jako jedyny był w stanie dotrzymać fantastycznego tempa Sébastienowi na rozgrywanym w gęstej mgle OS 8…
Przed startem, w zespole z Versailles-Satory panuje atmosfera spokoju i skupienia, rzecz jasna z odrobiną niepewności, ale i nadziei. Guy Fréquelin jest ostrożny w ocenach. Ale nie może to dziwić u kogoś, kto aż 9 razy w swej karierze startował w Rajdzie Monte Carlo!
Michelin, Magneti-Marelli, Kinetic, OZ, AIS i Citroën Financement są partnerami zespołu Citroën-Total w Rajdowych Mistrzostwach Świata FIA.
Na pytania odpowiadają…
Guy Fréquelin…
Co słychać w zespole?
„Dziękuję, wszystko w porządku! Oczywiście wszyscy jesteśmy świadomi skutków decyzji podjętych pod koniec ubiegłego roku. Nie zamierzamy jednak myśleć o tym przez cały sezon. Teraz skupiamy się na rozmyślaniach, jak obronić dwa tytuły mistrza świata. Nie będzie to łatwe zadanie. To dodaje nam motywacji. Cały zespół chce pokazać w nadchodzącym sezonie, że nie straciliśmy nic ze swej wartości. Nie zamierzamy tanio sprzedać skóry!”
Co sądzi Pan o ostatnich zmianach w regulaminie mistrzostw świata?
„Dobrze, że wysłuchano stanowiska producentów. Rezygnacja z ruchomego serwisowania w systemie “flexi-service” na rzecz przerwy w środku etapu oznacza, że rytm imprezy będzie teraz bardziej równomierny. Będziemy mieli o jeden stres mniej związany z nominacją opon w parku serwisowym. Kolejna zmiana dotyczy ograniczeń w użyciu części. Samochody muszą być teraz budowane i przygotowane tak, by były bardziej niezawodne. Jak wszyscy wiedzą, jest to nasza bardzo mocna strona, ale pracujemy nad tym cały czas. Wszystkie zmiany i ograniczenia mają zawsze długofalowe skutki, które na początku trudno przewidzieć. Dlatego musimy postępować z pewną ostrożnością.”
Pana opinia o tegorocznej trasie Monte Carlo, z punktu widzenia byłego kierowcy?
„W tym roku trasa rajdu jest bardziej skupiona wokół Monte Carlo i nie wyjeżdżamy tak daleko na północ, jak w latach ubiegłych. Trochę szkoda, bo tam łatwiej można było napotkać śnieg i lód czyli bardziej urozmaicone warunki drogowe. Jeżeli utrzyma się niemal wiosenna pogoda, tegoroczne Monte może być rajdem czysto asfaltowym. Dla nas nie byłoby to źle. Przecież nasze Xsary spisują się doskonale na asfalcie. Ale Monte to zawsze wielka niewiadoma. Jeżeli będzie sucho, walka o zwycięstwo z pewnością będzie dramatyczna. Ale sytuacja może zmienić się niemal w jednej chwili. Zawsze jestem ostrożny w prognozach przed startem rajdu, ale przed Monte jestem dziesięć razy bardziej ostrożny! A na zakończenie powiem, że oczywiście zrobimy wszystko, co w naszej mocy, by wygrać!”
…Sébastien Loeb…
Jak spędziłeś zimę?
„Grudzień był trochę zwariowany. Mieliśmy sporo pracy przy testach, a także innych zajęć. Ale to już minęło. Miałem sporo zajęć, które nie pozwalały mi zapomnieć, że jestem mistrzem świata! Znalazłem jednak 2 tygodnie, które spędziłem tylko z przyjaciółmi i rodziną, wspominając rok ubiegły, ale i wybiegając myślami w przyszłość. Przegrany minimalnie tytuł w roku 2003 ogromnie mnie zmobilizował do walki w roku ubiegłym. Zwycięstwo w 2004 z kolei było spełnieniem marzeń i ambicji. Co by się teraz nie wydarzyło, osiągnąłem swój cel, osiągnąłem to, o czym marzy chyba każdy kierowca rajdowy. Niektórzy mówią, że zdobycie pierwszego tytułu jest najtrudniejsze. Cóż, zobaczymy. Jedno jest pewne. Wciąż mam ogromną motywację i wolę walki. Mam nadzieję na kolejny fantastyczny sezon w zespole Citroëna…”
Jest bardzo prawdopodobne, że na trasie tegorocznego Rajdu Monte Carlo nie będzie zbyt wiele śniegu. Co o tym sądzisz?
„Cóż, wolałbym, aby było to prawdziwe Monte. Ale rzeczywiście, szansa na śnieg jest chyba jedynie na słynnym odcinku Col de Turini. Jeżeli jednak zdarzy się, że będzie to rajd asfaltowy, nie będzie to dla mnie źle, tyle że ominie mnie radość i przyjemność prowadzenia Xsary po śniegu. Trzeba jednak pamiętać, że nawet jeżeli będzie sucho, zawsze można natrafić na bardzo niebezpieczne jęzory śniegu czy lodu na drodze, czy też na wilgoć zamarzniętą w porach asfaltu. Trzeba to zawsze brać pod uwagę …”
Byłeś najszybszy na odcinkach Monte 2002, wygrałeś w latach 2003 i 2004, a w tym roku wystartujesz z numerem 1. Chyba nie ma wątpliwości, że jesteś faworytem …
„…a zarazem obiektem polowania dla wszystkich rywali! Muszę się z tym pogodzić. Przyzwyczaiłem się już do roli faworyta, ale przywykłem także do jeżdżenia pod ogromną, związaną z tym presją. Już wielokrotnie tak było w przeszłości i udawało mi się wygrywać. Mam nadzieję, że i tym razem wszystko skończy się pomyślnie. W każdym rajdzie, ale w Monte Carlo szczególnie, na sukces pracuje cały zespół. A nasz zespół jest wyjątkowo silny, o czym świadczą choćby wyniki ostatnich edycji Monte. Chociaż wiem, że wszystko może się tu zdarzyć, jestem optymistą. Wierzę w swe siły nawet bardziej, niż w zeszłym roku…”
…oraz François Duval…
Jakie są twoje pierwsze wrażenia z jazd Xsarą WRC?
„W grudniu spędziliśmy 2 dni na testach w pobliżu Roquesteron i Col St. Jean. Poznanie nowego samochodu nie zajęło mi wiele czasu. Zachowuje się w sposób całkowicie przewidywalny i jest doskonale wyważony. Byliśmy również na testach w Szwecji, a potem spędziliśmy kolejne 2 dni we francuskich Alpach, znów w rejonie Roquesteron oraz Col de Perty. Te testy potwierdziły moje dotychczasowe dobre doświadczenia. Przejechałem Xsarą około 1000 km i mogę powiedzieć, że czuję się w nowym samochodzie doskonale. Zespół przyjął mnie bardzo ciepło. Profesjonalizm ekipy nie zaskoczył mnie. Mój pilot Stéphane jeździł w zespole Citroëna w roku 2000 i „ostrzegał” mnie, że tak będzie! Seb odbywał testy w Roquesteron w tym samym czasie co ja. Byliśmy w stałym kontakcie. Udzielił mi wielu rad co do ustawienia samochodu. Współpracuje nam się bardzo dobrze i rozumiemy się znakomicie. Nadajemy na tych samych falach…”
Co ogólnie sądzisz o Rajdzie Monte Carlo?
„Może z powodu moich wcześniejszych doświadczeń na quadach, może z powodu dróg podobnych do tych, na których zaczynałem swą karierę w Belgii, lubię jeździć w trudnych warunkach, takich jak śnieg czy lód. Ale dobrze czuję się także, gdy jest sucho. Dlatego lubię Monte Carlo. Szkoda, że nie pojedziemy już na północ, w okolice Gap, gdzie z pewnością warunki byłyby trudniejsze. Prawdę mówiąc, jeżeli będzie to rajd asfaltowy, co jest bardzo prawdopodobne ułatwi mi to debiut w zespole Citroëna…”
Jakiego wyniku spodziewasz się w Monaco? Jaki byłby dla ciebie zadowalający?
„Moim celem jest miejsce na podium. Byłbym szczęśliwy, gdyby udało mi się to osiągnąć. W każdym rajdzie sezonu chciałbym wywalczyć miejsce pomiędzy drugim i piątym. Każdy gorszy wynik będzie dla mnie rozczarowaniem…”
Fakty i liczby:
- Całkowita długość 73 edycji Rajdu Monte Carlo, najstarszego rajdu świata, wynosi 1,360.13 km, w tym 15 odcinków specjalnych o łącznej długości 353.07 km (9 różnych).
- Odcinek testowy (czwartek, w godzinach 8:00 – 11:00) będzie identyczny, jak w latach poprzednich (droga Col de Castillon – Col St. Jean).
- Konferencja prasowa FIA została zaplanowana na czwartek, godz. 11:30 w miejscowości Sospel. O godzinie 15.00 odbędzie się w Monaco tradycyjna sesja fotograficzna.
- Także w czwartek w Monaco, na Place du Casino o godzinie 18.30 odbędzie się uroczysty start.
- Serwis: park serwisowy zlokalizowano na terenie portu w Monaco. Ruchome serwisowanie w systemie “flexi-service” może teraz odbywać się tylko na końcu etapu. Etap rozpoczyna się 10-minutowym porannym parkiem serwisowym, a czas przerw na serwis w środku etapu zwiększono z 20 do 30 minut.
- Etap 1 (piątek, 21 stycznia): 483.63 km, w tym 4 OS-y (3 różne) o łącznej długości 108.51 km. Start w Monaco g. 07:00. OS1 (Ilonse – Pierlas, 22.93 km), OS2 (St Antonin – Toudon, 20.16 km). Service A (30 minut). OS3 (Lantosque – Col de Braus 1, 32.71 km). Service B (30 minut). OS4 (Lantosque – Col de Braus 2). Service C (flexi-service, 45 minut). Meta etapu 1 g. 19:05.
- Etap 2. (sobota, 22 stycznia): 562.04 km, w tym 5 OS-ów (3 różne) o łącznej długości 128.48 km. Start w Monaco g. 06:45. Service D (10 minut). OS5 (Col de Braus – Lantosque 1, 32.62 km. Service E (30 minut). OS6 (Toudon – St. Antonin 1), 19.52 km, OS7 (Pont des Miolans – Les Sausses 1, 28.41 km). Service F (30 minut). OS8 (Toudon – St. Antonin 2), OS9 (Pont des Miolans – Les Sausses 2). Service G (flexi-service, 45 minut). Meta etapu 2 g. 20:01.
- Etap 3 (niedziela, 23 stycznia): 314.46 km, w tym 6 OS-ów (3 różne) o łącznej długości 116.08 km. Start w Monaco g. 06:52. Service H (10 minut). OS10 (Col de Braus – Col de l’Orme 1, 7.33 km), OS11 (La Cabanette – Lantosque 1, 19.52 km), OS12 (La Bollène Vésubie – Sospel 1, 31.19 km. Service I (30 minut). OS13 (Col de Braus – Col de l’Orme 2), OS14 (La Cabanette – Lantosque 2), OS15 (La Bollène Vésubie – Sospel 2). Service J (20 minut). Meta rajdu g. 14:33.
- Tegoroczne nowości: OS1 jest całkowicie nowy, natomiast OS3/4 oraz OS7/9 są częściowo nowe.
- Opony: dozwolona liczba opon asfaltowych wynosi 80, liczba opon śniegowych – 50. Termin zgłoszenia opon minął 17 stycznia. Dozwolone jest używanie 3 wzorów bieżnika. Wewnętrzna średnica opony musi wynosić 18 cali. Ten przepis wyklucza stosowanie wąskich opon typu 'maxi snow’ (Michelin G51), które przystosowane są do obręczy 16-calowych. Z podanej liczby można użyć łącznie 55 opon (wliczając odcinek testowy). Nie jest już wymagane zgłoszenie opon przed wjazdem do parku serwisowego. Jednakże w ciągu 30 minut po wyjeździe z parku serwisowego należy zgłosić typ użytych opon.
- Sébastien Loeb startował w Rajdzie Monte Carlo czterokrotnie: 2001 (Saxo Kit Car, 2 m. w klasie A6), 2002 (Xsara WRC, 2 m.), 2003 (Xsara WRC, 1 m.), 2004 (Xsara WRC, 1 m.).
- Pilot Sébastiena, pochodzący z Monaco Daniel Elena uczestniczył w RMC jako kierowca w latach 1997 i 1998.
- François Duval uczestniczył w Monte Carlo trzykrotnie: 2002 (Ford Puma S1600, 1 m. w kategorii Junior), 2003 (Ford Focus, 7 m.) i 2004 (Ford Focus, 3 m.).
- Stéphane Prévot ma największe doświadczenie związane ze startami w RMC: ubiegłoroczny występ u boku François Duvala (Ford Focus, 3 m.) oraz 8 startów z Bruno Thiry’m: 2002 (Peugeot 206, 11 m.), 2001 (Skoda Octavia, 8 m.), 2000 (Toyota Corolla, 5 m.), 1999 (Subaru Impreza, 5 m.), 1998 (Ford Escort WRC, 6 m.), 1995 (Ford Escort Cosworth, 5 m.), 1994 (Ford Escort Cosworth, 6 m.) and 1993 (Opel Astra GSi 16V, 8 m.).
- Citroën wygrywał w Monte Carlo czterokrotnie: 1959 (Coltelloni/Alexandre/Desrosiers, model ID19), 1966 (P. Toivonen/Mikkander, model DS21), 2003 i 2004 (Loeb/Elena, Xsara WRC).
- Austriacka załoga Manfred Stohl/Ilka Minor pojedzie samochodem Xsara WRC przygotowanym przez Kronos Racing, zgłoszonym przez Team OMV.
- Mistrzostwa Świata Juniorów: dwa egzemplarze modelu C2 Super 1600 z firmy Kronos zobaczymy w Rajdzie Monte Carlo. Pierwszy z nich poprowadzi podopieczny Colina McRae Kris Meeke i jego pilot Chris Patterson, drugi – Daniel Sordo, którego pilotem będzie niedawny partner Carlosa Sainza – doświadczony Marc Marti.
Najnowsze komentarze