Strasznie mocno spolaryzowali się nasi Czytelnicy po lekturze mojego niedużego tekstu poparcia dla Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, czas więc trochę uspokoić atmosferę, bo z wielkiego nic zrodziła się ognista dyskusja, choć na szczęście do żadnych ekscesów nie doszło ;-) Zapraszam więc na drugi w tym tygodniu przegląd prasy, jak zwykle stronniczy. Czas na „Motor”!
„Motor” nr 03 (3160) z 13.I.2014
Wydawca: Bauer Sp. z o.o. Sp. k.
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,55 grosza
Warto kupić? Raczej nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault Citroen
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: C-Crosser, C2, C3, C4, C4 Cactus, C4 Picasso, C5, C6, C8, Cactus, Saxo, Xsara, 106, 206, 207, 306, 307, 308, 309, 406, 407, 607, 807, Clio, Espace, Initiale Paris, Kangoo, Laguna, Megane, Scenic, Vel Satis
Na okładce oczywiście nie pojawił się żaden samochód francuskiej marki, a wśród jedenastu pokazanych aut tylko jedno nie pochodzi z koncernu niemieckiego, bądź nie nosi niemieckiego znaku firmowego. To Nissan Qashqai. Pięć, czyli niemal połowa, to produkty koncernu VAG. A to kiedyś było takie fajne pismo, ten „Motor”…
Francuskie marki i modele pojawiły się w tabelkach zamieszczonych na stronie 6., z których wynika, że końcówka pierwszej dziesiątki wśród najpopularniejszych w naszym kraju nowych aut, to Renault, Peugeot i Dacia, zaś w pierwszej dziesiątce modeli znalazło się tylko Renault Clio. Dane są analogiczne, jak w „Auto Świecie”, więc tematu po raz drugi wałkował nie będę.
Na stronie 7. pokazano zdjęcia Peugeota 308 SW, czyli praktyczniejszej wersji najnowszego francuskiego kompaktu. Napisano też o nim parę zdań wspominając przy okazji model 309 sprzed lat.
„Motor” pokusił się też o Podsumowanie roku 2013, które znajdziecie na stronach 12-15. Wspominam o tym dlatego, że wśród najciekawszych ubiegłorocznych nowości wspomniano Peugeota 308, wśród ludzi przejście Carlosa Tavaresa z Renault do PSA Peugeot Citroën, za najciekawsze prototypy uznano m.in. Renault Initiale Paris (zapowiedź nowego Espace) i Citroëna Cactusa (za niespełna trzy tygodnie zadebiutuje seryjny C4 Cactus), a w dziedzinie sportu pokazano m.in. Sebastiena Loeba, Roberta Kubicę i Sebastiana Vettela związanych w minionym roku z francuskimi producentami samochodów.
Jednym ze stereotypów powtarzanych bardzo często w odniesieniu do samochodów francuskich jest to, jakoby były one bardzo drogie w serwisie. Przyjrzał się temu „Motor” i to nie tyle autom z Francji, co poszczególnym markom. Porównano koszty napraw samochodów 35 marek i okazuje się, że francuskie samochody wypadają pod tym względem naprawdę nieźle. Renault znalazło się w tym rankingu na trzecim miejscu, Peugeot na szóstym, a Citroën na dwunastym. Uważany w Polsce za tani w serwisie Volkswagen zajął miejsce szesnaste.
W tekście wspomniano:
Citroëny C2, C3, C4, C4 Picasso, C5, C6, C8, C-Crosser, Saxo, Xsarę;
Peugeoty 106, 206 (także CC), 207, 306, 307, 308, 406, 407, 607, 807;
Renault Clio, Espace, Kangoo, Laguna, Megane, Scenic, Vel Satis.
Porównanie reflektorów opierających się o różne elementy świecące znajdziecie na stronach 38-41. Pojawiła się tam wzmianka m.in. o Nowym Citroënie C4 Picasso i Nowym Peugeocie 308. Światła Technospace’a pokazano też na stronie 42.
I to już koniec informacji o francuskich samochodach w aktualnym wydaniu „Motoru”.
Stronniczy przegląd prasy: „Motor” nr 03/2014
Krzysiek Gregorczyk.
Najnowsze komentarze