Wydawało mi się, że dopiero co pisałem przegląd prasy, konkretnie „Auto Świata”, a już leży przede mną kolejne wydanie tego pisma, z którego patrzy na mnie czerwone Audi. Na szczęście pojawiły się też auta francuskie, ale jak to zwykle bywa – miejsca na okładce przyznano im niewiele. Wprawne oko dostrzeże jednak Peugeota 308 SW oraz Renault Megane, choć postarano się o ich ukrycie prezentując je na mało kontrastowym tle.
„Auto Świat” 03 (954) z 13.I.2014
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,30 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,4 grosza
Warto kupić? Można
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia Citroen
Jakie interesujące nas modele opisano/pokazano/wspomniano: 208, 307, 308, Clio, Megane, Duster, sportowe
Jak sobie poczytałem pełne „ochów” i „achów” teksty o przyszłości przyjaznych dla środowiska modeli Audi, BMW i Mercedesa (zwłaszcza Audi), to wcale nie dziwi mnie ton pisma prezentowany przy innych okazjach. Jakoś tak nie odebrałem artykułów poświęconych ekologicznym rozwiązaniom Citroëna, Peugeota czy Renault, by były pisane w tak entuzjastycznym stylu… Ale zostawmy to, co pojawiło się na początku pisma i zajrzyjmy na stronę 10.
A tam – prezentacja Peugeota308 SW. Oczywiście oparta jedynie o materiały udostępnione przez producenta, bo przecież auto zadebiutuje dopiero na marcowym salonie w Genewie (będziemy tam oczywiście). Na tych samych źródłach opierałem się i ja, ale na szczęście my pokazaliśmy więcej zdjęć.
W tekście opublikowanym przez Redaktora Burcharda w bieżącym „Auto Świecie” pojawiły się odniesienia do 307-ki i pierwszej 308-ki. Szkoda tylko, że pojawiły się od razu stwierdzenia o superpoprawności stylistycznej, czy wręcz nudnawym designie. Owszem, nie są pozbawione odrobiny racji, ale tu przedstawia się ten fakt jako wadę, a znam modele, w przypadku których coś takiego uznawane jest przez tenże sam „Auto Świat” za zaletę w postaci ponadczasowości i takich tam głupot.
Fakt – Pan Redaktor zauważył, że od Peugeota oczekuje się raczej odważniejszych linii, ale dajmy Francuzom poszukiwać – to właśnie z takich zachowań rodziły się wspaniałe projekty.
Autor podkreślił dobre prowadzenie 308-ki oraz niskie spalanie, co łączy się bezpośrednio z radykalnym odchudzeniem w stosunku do poprzedniej generacji tego modelu. Generalnie jednak tekst jest pozytywny w wymowie, jak to często bywa w przypadku aut francuskich opisywanych przez Redaktora Burcharda.
Na stronie 13. zamieszczono dwie tabelki – z wynikami rejestracji dwudziestu najpopularniejszych marek w Polsce oraz takimi samymi wynikami, ale w odniesieniu do modeli. Mowa, rzecz jasna, o samochodach nowych. Wynika z tych zestawień, że Renault zajmuje ósme miejsce w Polsce (15.182 auta), Peugeot jest dziewiąty (12.421 sztuk), a Citroën czternasty (8.830 samochodów). To rezultaty znacząc różniące się od tego, o czym my pisaliśmy, a różnica wynika – jak sądzę – z tego, że PZM nie wliczył lekkich aut użytkowych. Ale nawet po ich odliczeniu od danych, na których ja się opierałem, nie wychodzę na dane „AŚ”. Zadziwiające, bo Renault traci w ten sposób 4.889 aut i trzy miejsca w rankingu marek, Peugeot 5.729 samochodów, a Citroën 2.787 pojazdów. Czyli odpowiednio niemal 24,4%, prawie 31,6% oraz niemal 24,0%. Dziwnym trafem w przypadku Škody i Volkswagena różnice – i ilościowe, i procentowe – są niższe: wynoszą odpowiednio 1.294 samochody (nieco ponad 3,4%) oraz 3.444 auta (trochę ponad 11,6%). Skąd te różnice, aż tak wielkie? Nawet Dacii się dostało – wg Carmarket, o którego dane się opierałem, zarejestrowano w ubiegłym roku w Polsce 12.225 samochodów tej marki, a „Auto Świat” przywołując dane PZPM pisze o jedynie 10.809 autach, czyli podaje wynik o aż 1.416 sztukach, co stanowi różnicę aż niemal 11,6-procentową.
Wśród najpopularniejszych – zdaniem „Auto Świata” modeli znalazły się Renault Clio (miejsce 8., 6.551 aut), Dacia Duster (pozycja 15., 4.674 samochody) i Peugeot 208 (miejsce 18., 3.838 egzemplarzy).
Renault Megane po ostatnim liftingu zaprezentowano na stronach 18-19. Auto otrzymało nowy przedni pas upodabniający je do innych modeli marki, które były sukcesywnie odświeżane przez ostatnie miesiące. Na szczęście Redaktorowi Kamińskiemu nowa „twarz” francuskiego kompaktu się spodobała. Wnętrze również przypadło mu do gustu – uznał je za przestronne (na przednich fotelach), a postura Redaktora Kamińskiego jest całkiem słuszna, więc skoro tak pisze, to znaczy, że miejsca jest naprawdę sporo.
Pozycja za kierownicą jest wygodna, a fotele świetnie trzymają ciało nawet podczas długich tras. Autor skrytykował za małe przyciski na desce rozdzielczej.
Wzmocniono też silniki TCe, które pozostały jednak wciąż oszczędne. Płynnie rozwijają moc i pracują bardzo przyjemnie, czego Redaktor Kamiński nie napisał o skrzyni biegów – jego zdaniem haczy przy szybkiej zmianie przełożeń.
Zawieszenie Autor ocenił jako mało francuskie – pracuje z dużą dozą sztywności, a do tego niezbyt cicho, ale za to świetnie radzi sobie w zakrętach, choć tu znowu nie spodobał się Panu Tomaszowi układ kierowniczy.
Ostateczna ocena odświeżonego Megane, to 4+.
Silniki 2.7 HDi i 3.0 HDi produkcji PSA wspomniano na stronie 42. w tekście poświęconym Jaguarowi S-Type.
Citroëna DS3 WRC pokazano na zdjęciu opublikowanym na stronie 48. oraz wspomniano w znajdującym się tam tekście.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisano w aktualnym numerze „Auto Świata”.
Stronniczy przegląd prasy: „Auto Świat” nr 3/2014
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze