Renault Twingo pojawiło się na maleńkim zdjęciu zamieszczonym na okładce aktualnego wydania tygodnika „Auto Świat”. To zapowiedź testu porównawczego z Volkswagenem Up!em, którego wynik jestem w stanie przewidzieć bez zaglądania do środka pisma. Zresztą nie trzeba być do tego jasnowidzem – z pewnością i Wy trafnie obstawicie zwycięzcę tego porównania, bo choćby Twingo rozdawali za darmo z kilogramową sztabką złota w bagażniku, to i tak okaże się, że bagażnik jest za mały, a sztabka tłucze się o jego ścianki z metalicznym dźwiękiem, więc i samochód ów do niczego się nie nadaje.
„Auto Świat” nr 42 (992) z 13.X.2014
Wydawca: Ringier Axel Springer Polska Sp. z o.o.
Stron: 52 (z okładką)
Cena: 2,30 zł
Koszt 1 strony: ponad 4,4 grosza
Warto kupić? Nie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia Citroen
Jakie modele opisano/pokazano/wspomniano: Megane, Twingo, Duster
Zacznijmy jednak od strony 10., gdzie pokazano Dacię Duster pick-up, auto, o którym pisaliśmy nieco ponad tydzień temu. To model powstały w firmie karoseryjnej, ale z „błogosławieństwem” producenta.
Francuskie marki (i Dacię) wspomniano na stronie 11. w tabelce obrazującej wyniki wrześniowych rejestracji oraz rejestracji od początku roku w Polsce w zakresie nowych samochodów.
No i tak, bez przeszkód, dotarliśmy do stron 18-21, gdzie znajdziecie porównanie dwóch miejskich autek – Renault Twingo i Volkswagena Up! Francuski samochód napędzany był silnikiem 70-konnym (czyli podstawowym), niemiecki – 75-konnym, a test przeprowadzono w Niemczech. A jako naród wrażliwy na ocieplenie klimatu, niemiecki Autor zastanawia się, czy umieszczony pod bagażnikiem silnik nie będzie podgrzewał zakupów przewożonych w kufrze.
Oczywiście nikt sobie nie zawracał głowy podawaniem wymiarów wnętrza, dzięki czemu łatwo było zbilansować niedostatki przestronności z przodu ilością miejsca z tyłu. Tu jednak musimy wierzyć na słowo, a taki dobry, to ja w przypadku „Auto Świata” nie jestem.
Jakość wykończenia Twingo oceniono na 1 punkt więcej, niż Volkswagena, ale nie zająknięto się o gołej (no dobra, lakierowanej) blasze na drzwiach Up!a. To dziwne, bo jeśli coś takiego zdarzało się w autach francuskich, to wytykano im to zawsze!
Wychwalono zespół napędowy Volkswagena, hamulce i siedzenia, również układ kierowniczy niemieckiego auta bardziej się spodobał. W Twingo doceniono zwrotność, ale jednocześnie skrytykowano precyzję układu kierowniczego i komfort. W efekcie sumy małych punkcików przy wielu kategoriach to Volkswagen wygrał porównanie, ale tego się przecież spodziewaliśmy, prawda?…
Trzydrzwiowe Renault Megane II opisano w cyklu Auto z ogłoszenia – znajdziecie ten materiał na stronach 44-45. Przeanalizowano dokładnie stan dwunastoletniego samochodu stojącego w jakimś komisie i stwierdzono wiele dziwnych rzeczy – nie dziwię się, że skrytykowano tę propozycję. Teraz czekam na podobny materiał o jakimś Golfie, czy innym Passacie – żeby nie było, że tylko „francuzy” są takie padakowate…
I była to już ostatnia wzmianka o naszych ulubionych samochodach w aktualnym numerze „Auto Świata”.
Stronniczy przegląd prasy: „Auto Świat” nr 42/2014
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze