„Motor” nr 37 (3038) z 12.IX.2011
Stron: 56 (z okładką)
Cena: 1,99 zł
Koszt 1 strony: ponad 3,5 grosza
Warto kupić? Niekoniecznie
O jakich interesujących nas markach piszą: Citroën, Peugeot, Renault, Dacia
Jakim modelom poświęcono choćby odrobinę miejsca: H, Jumpy, Tubik, 5008, 807, Boxer, Expert, Megane, Scenic, Duster
Pierwszym francuskim samochodem, na jaki natrafić można przeglądając aktualny „Motor”, jest koncepcyjny Citroën Tubik – auto pokazywane właśnie na frankfurckim Salonie Samochodowym i nawiązujące stylistyką do słynnego modelu H, dostawczaka z blachy falistej ;-) Parę zdań i jedno zdjęcie na temat tego luksusowego vana przyszłości znajdziecie na stronie 7.
Na tej samej stronie pojawiła się też krótka notatka wersji specjalnej Peugeota 5008 – Family. To bardzo ciekawa oferta, choć niestety pieniądze, jakie trzeba na takie auto przeznaczyć, też małe nie są, ale za to otrzymuje się naprawdę imponujące wyposażenie!
Również na stronie 7. znajdziecie tabelkę w wynikami sprzedaży (a właściwie liczbą rejestracji) dziesięciu najpopularniejszych marek w Polsce w okresie od stycznia do sierpnia włącznie. Wynika z tego, że Renault jest na miejscu siódmym z wynikiem 11.470 aut, zaś Citroën i Peugeot nie zmieściły się w najlepszej dziesiątce :-(
A teraz mała dygresja potwierdzająca moją tezę, że wiele tytułów prasowych w Polsce wciska Škodę wszędzie, gdzie to tylko jest możliwe, nawet, gdy jest to zupełnie bez sensu. Przykładem jest prezentacja prototypowego Land Rovera DS100 Concept (strony 12-13) i wepchnięcie tam zdjęcia Škody Yeti z podpisem, jakoby brytyjska marka stworzyła auto przypominające czeskiego SUV-a, czy może raczej crossovera. No sorry, ale żeby się wzorować na Škodzie, to trzeba być designerem-idiotą – to jak strzał w zawodową stopę! Opierać swoje projekty na czyjś tak nijakim??? Szaleństwo!
A tak przy okazji – nie dalej, jak przedwczoraj, przeczytałem na jakimś portalu komentarz do pewnego motoryzacyjnego artykułu, bodajże relacji z IAA we Frankfurcie. Komentujący napisał, że Škoda będzie dodawać gratis kapelusz do każdego swojego modelu… ;-)
Renault przed kilkoma miesiącami wprowadził do niektórych swoich samochodów nowy silnik wysokoprężny. Chodzi oczywiście o znakomitą jednostkę 1.6 dCi, która najpierw trafiła do Scenic’a. Takie auto można już kupić w Polsce i test tego modelu (w wersji Grand) znajdziecie na stronach 24-25.
Okazuje się, że nowy silnik potrafi być oszczędny, ale trzeba umiejętnie wykorzystywać jego potencjał, bo gdy ciśnie się go zbyt mocno, to i zużycie oleju napędowego wzrasta. No ale z drugiej strony to cecha każdego silnika ;-) No, każdego wysokoprężnego, bo w benzynowych się to nie dzieje – nie wzrasta zużycie oleju napędowego ;-))) A przy popularności diesli wkrótce benzynę będziemy dostawać za darmo, jako odpad ;-)
Bardzo pozytywnie oceniono komfort podróżowania Renault Grand Scenic’iem, jego bogate wyposażenie i atrakcyjną stylistykę. Skrytykowano tylko obsługę dostępnej seryjnie w wersji Bose Edition nawigacji TomTom, nie rzucający na kolana system audio tej znanej firmy, oraz małą ilość miejsca w trzecim rzędzie foteli. No cóż – to kompaktowy minivan. Jak ktoś potrzebuje tego miejsca więcej, to sięgnie z pewnością po Espace’a, a nawet Grand Espace’a.
Teraz czas na kolejną dygresję. Na stronach 30-33 zamieszczono materiał na temat tego, co się bardziej opłaca – finansowo i czasowo – przejazd z Warszawy do Nowego Tomyśla z wykorzystaniem autostrady A2, czy wybór tras alternatywnych. Mniejsza o konkluzję, ale nie rozumiem, dlaczego w tym drugim przypadku zdecydowano się na niższą o 16 groszy na litrze cenę benzyny? Owszem, różnica z tego i tak wyjdzie kilkuzłotowa, ale bądźmy fachowcami i nie próbujmy za wszelką cenę udowodnić założonej tezy ;-)
O akcjach serwisowych na Citroëna Jumpy, oraz Peugeoty 807, Boxer i Expert wspomniano na stronie 40.
List właściciela Renault Megane uskarżającego się na to, że w fabrycznie nowym aucie jedna z szyb została wyprodukowana rok wcześniej, niż pozostałe, i oczekującego w związku z tym rabatu przy zakupie auta, wydrukowano na stronie 41. Sorry, ale widzę, że amerykanizujemy się na potęgę – szukamy nawet najdrobniejszych powodów, by się przyczepić, wyrwać rabat, poprocesować może nawet. I choć czasem można na to przymknąć oko, to jednak w tym przypadku nie mogę zrozumieć problemu – Renault Polska przytomnie bowiem odpowiedziało, że udziela pełnej gwarancji na samochód bez względu na to, kiedy zostały wyprodukowane jego podzespoły! A że jedna szyba jest starsza? Ani ma to wpływ na bezpieczeństwo jazdy, ani na przejrzystość tej szyby, jedynie na samopoczucie właściciela samochodu. Ale to już jego problem ;-)))
Dacię Duster wspomniano na stronie 45. w materiale opisującym zasadę działania napędu na cztery koła rozwiązanego w oparciu o sprzęgło wielopłytkowe.
I to już wszystko, co o samochodach francuskich napisał w tym tygodniu „Motor”.
Krzysiek Gregorczyk
Najnowsze komentarze