Renault Clio R.S. 220 EDC Trophy po raz pierwszy pokazano na początku marca na Salonie Samochodowym w Genewie. Teraz ten samochód można już zamawiać na rodzimym rynku, a jego bazową cenę określono na 28.900 euro brutto. W porównaniu ze zwykłym Clio R.S. 200 EDC ma wyższą moc (o 20 KM) i maksymalny moment obrotowy (o 40 Nm), utwardzone podwozie i zmienioną dwusprzęgłową skrzynię biegów. Limitowana seria Renault Clio R.S. 220 EDC Trophy otrzymała też nowy kolor nadwozia oraz 18-calowe koła, sportowe fotele oraz wnętrze wykończone tworzywem imitującym karbon.
Mocniejszy silnik, to efekt wielu zmian. Skorygowano mapowanie, zastosowano nieco większą turbinę, zmieniono układ dolotowy, by zminimalizować straty ciśnienia, a także poprawiono układ wydechowy, by pomieścić katalizator pozwalający spełnić wymogi normy Euro6. W efekcie moc maksymalna wzrosła o 10% do poziomu 220 KM uzyskiwanego przy 6.050 obr./min. Maksymalny moment obrotowy wzrósł do 260 Nm (czyli o 20 Nm), ale na czwartym i piątym biegu możliwy jest dodatkowy „strzał”, o kolejnych 20 Nm, do wartości 280 Nm.
Sześciobiegowa skrzynia dwusprzęgłowa jest teraz o 30% szybsza. Szczególnie dobrze widać to przy redukcji biegów. Zadbano też o lepszą elastyczność w trybie Sport. System Stop&Start działa jedynie w trybie Normal, w trybach Sport i Race jest odłączony.
Podwozie wersji Clio R.S. 220 EDC Trophy zostało obniżone o 20 mm z przodu i o 10 mm z tyłu, zastosowano też sztywniejsze amortyzatory. Układ kierowniczy jest jeszcze bardziej bezpośredni i precyzyjny. Na 18-calowe koła z efektem diamentowym o wzorze Radical naciągnięto opony Michelin Pilot Super Sport w rozmiarze 205/40R18.
W gamie Renault Clio R.S. 220 EDC Trophy debiutuje nowy matowy kolor Pearlescent Givre. Opcjonalnie jest dostępny czarnym błyszczącym dachem. Inne kolory dostępne w tej wersji, to Glacier White, Deep Black, Flamme Red oraz Sirius Yellow. Przedni spojler wzbogacono o napis Trophy. Można też liczyć na listwy progowe, na których znajdzie się numer seryjny kupionego egzemplarza.
Wnętrze będzie cieszyć właściciela m.in. skórzaną kierownicą, skórzaną tapicerką na sportowych, podgrzewanych fotelach ze zintegrowanymi zagłówkami, a’la karbonowym wykończeniem. Nie zabrakło też elementów chromowanych z efektem satynowym, w tym anodyzowanych na czerwono.
Auto można zamówić z opcjonalnym R.S. Monitorem, czyli pokładowym systemem telemetrycznym, co ucieszy szczególnie sportowo nastawionych kierowców. Warto dodać, że system ów jest wyposażony w opcję zmiany poziomu ustawień przyspieszacza – dostępnych jest pięć poziomów.
Podczas homologacji uzyskano spalanie na poziomie 5,9 l/100 km, co przekłada się na średnią emisję dwutlenku węgla wynoszącą jedynie 135 g/km.
Jak wspomniałem, we Francji auto wyceniono na 28.900 euro. Są jednak dodatki wymagające dopłaty. Wyróżnić tu trzeba:
– kamerę cofania – za 450 euro;
– mapy Europy – za 120 euro;
– R.S. Monitor 2.0 – za 250 euro;
– lakier metalizowany – za 620 euro;
– lakier specjalny Sirius Yellow – za 1.600 euro;
– lakier specjalny matowy Pearlescent Givre z czarnym błyszczącym dachem – za 1.800 euro.
KG; zdjęcia: Renault
Najnowsze komentarze