W większości testów nowego Sandero, a jest ich już w sieci mnóstwo, niczym mantra powtarzano, że samochód stracił swój „budżetowy” charakter. Trochę trudno było mi uwierzyć w cudowną przemianę miejskiego modelu z Rumunii, ale po pierwszej jeździe z czystym sumieniem mogę zgodzić się z pierwszymi opiniami. Dacia dopracowała swój miejski samochód w prawie każdym calu i wszelkie podejścia do mocnej krytyki kończyły się fiaskiem. Nie to, że Sandero Stepway nie ma żadnych wad, ale biorąc pod uwagę cenę samochodu, zaliczymy je do drobnostek.
Dacia Sandero zadebiutowała w 2008 roku a wersja Stepway, która podąża za modą na SUV-y, pojawiła się rok później. Najnowsza, III generacja Sandero również jest oferowana w wersji Stepway i sądzę, że model przyciągnie dużą grupę klientów zwabionych zarówno pseudo terenową aparycją, jak i ceną. Nowy samochód budził spore zainteresowanie podczas pierwszych jazd próbnych słyszeliśmy pytania typu: czy to „ta nowa Dacia”? Tak, to zupełnie nowa Dacia, która z poprzedniczką, ma niewiele wspólnego nie licząc oczywiście nazwy. Samochód został przeniesiony na platformę CMF-B, którą znamy już z Renault Clio i Captur. Poza tym, samochód jest większy, szerszy, bardziej przestronny od schodzącej z oferty II generacji a do tego atrakcyjniejszy nie tylko od poprzedniczki, ale także od wielu konkurentów.
Szybszy ekran i uchwyt na smartfon
Dacia Sandero Stepway mierzy 4099 mm, jest więc o 11 mm dłuższa od Sandero, większy o 41 mm jest również prześwit (174 mm). Jak to zwykle bywa w przypadku crossovera, projektanci wyróżnili model nakładkami na zderzaki i osłonami nadkoli. Nie zabrakło również relingów dachowych, które możemy przekształcić w bagażnik. Sandero Stepway praktycznych rozwiązań ma znacznie więcej. Jednym z nich jest uchwyt na smartfona, który znajduje się tuż obok 8-calowego ekranu dotykowego. Kierowca nie potrzebuje dodatkowych akcesoriów, które często są niezbyt trwałe i nie zawsze potrafią utrzymać urządzenie podczas jazdy, w szczególności podczas gwałtownego hamowania. Uchwyt Dacii, to ciekawy gadżet, który nie miał problemów z dużym telefonem i zdał egzamin z dynamicznej jazdy na piątkę. Gniazdo USB znajduje się tuż obok uchwytu dlatego warto wziąć do samochodu krótszy kabel do ładowania. Długi pląta się i może przeszkadzać podczas prowadzenia pojazdu.
Dacia wymieniła ekran dotykowy i proponuje do wyboru trzy systemy multimedialne: Media Control, który steruje multimediami za pomocą smartfona oraz Media Display i Media Nav z 8-calowym ekranem dotykowym. Wyświetlacz pozytywnie zaskoczył nowocześniejszym interfejsem, żywymi barwami i przejrzystością, a także szybkością działania. W poprzednim modelu zdarzały się opóźnienia lub potrzeba powtórnego kliknięcia w ikonę. W nowym Sandero zniwelowano problem. Ekran jest umieszczony na desce rozdzielczej, w zasięgu oczu kierowcy a obudowa, choć nie najpiękniejsza sprawia wrażenie solidnej. System Media Nav jest kompatybilny z systemami Apple Car Play i Android Auto i błyskawicznie łączy się z urządzeniem mobilnym.
Schowków, haczyków i uchwytów jest w bród
Pod względem estetycznym wnętrze prezentuje się bardzo przyjemnie, zwłaszcza że styliści pomyśleli urozmaiceniu kabiny kolorami. Poszczególne elementy dobrze do siebie przylegają, ale część plastików jest szorstka w dotyku, dotyczy to zwłaszcza pomarańczowych dekorów na boczkach drzwi. Materiał na desce rozdzielczej również nie należy do zbyt delikatnych dla naszych opuszków palców, ale może dzięki temu będzie bardziej wytrzymały na eksploatację.
Kabinie Sandero Stepway nie możemy odmówić ergonomii oraz przestrzeni zarówno z przodu, jak i na tylnej kanapie. Regulacja fotela oraz kierownicy ma poprawny zakres i umożliwia prawidłowe ułożenie ciała kierowcy, ale zabrakło regulacji odcinka lędźwiowego, nawet jako wyposażenie opcjonalne. W uzyskaniu pełni komfortu przeszkadzać może wciąż zbyt słaba izolacja od dźwięków z zewnątrz. Dacia przekonuje, że zmniejszono hałas o 3-5 dB przy jeździe z prędkością do 130 km/h, ale wciąż nie możemy uznać, że w kabinie jest cicho. Przy 110-120 km/h odgłosy z zewnątrz stają się wyraźnie słyszalne. Jeśli wjedziemy na autostradę (140 km/h), dźwiękiem dominującym staną się szumy. Duster wypada w tej kategorii znacznie lepiej.
Pojemność schowków wzrosła a przestrzeni do przechowywania przedmiotów jest mnóstwo. Dacia Sandero Stepway otrzymała podstawkę na drobiazgi, dwa cup-holdery z przodu, miejsce na kartę Hands-Free po prawej stronie fotela oraz pojemne kieszenie w boczkach drzwi. Po stronie pasażera zamontowano rączkę nad drzwiami oraz rozkładany uchwyt na torbę lub reklamówkę, aby zakupy nie wysypały się podczas podróży. Haczyki znajdziemy również pod tylną klapą. Bagażnik sprawia wrażenie pojemnego i głębokiego, ale jest mniejszy niż w Clio. Sandero pomieści 328 litrów a model Renault 391 litrów. Jedynie wersja hybrydowa E-Tech wypada pod tym względem skromniej (299 litrów). Dacia zrezygnowała z niewygodnego i mocno narażonego na zabrudzenia przycisku do otwierania bagażnika. W nowym modelu przycisk znajduje się w dolnej części tylnej klapy co sprawia, że pakowanie walizek stało się łatwiejsze.
90-konna jednostka benzynowa, która znalazła się pod maską testowego modelu pracuje równo i cicho a do tego zaskakuje dynamiką. Spalanie podczas dosyć dynamicznej jazdy wyniosło 7,9 l/100 km, ale lepiej ocenimy apetyt na paliwo gdy Sandero trafi do naszej redakcji na dłuższy test. Dacia zwiększyła rozstaw osi i poprawiła zawieszenie przednie pojazdu, co wyczuwa się podczas prowadzenia. Sandero lepiej trzyma się drogi, jazda jest stabilna a nadwozie mniej skłonne do przechyłów bocznych podczas zmian pasa ruchu lub wchodzenia w zakręty. 6-biegowa skrzynia manualna pracuje poprawnie, ma krótszą drogę prowadzenia drążka niż w II generacji, ale do idealnej precyzji jeszcze jej trochę brakuje.
Najtańszy crossover na rynku
W ofercie Sandero Stepway znajdują się dwie wersje wyposażeniowe: Essential oraz Comfort. Pojazd z silnikiem TCe o mocy 90 KM startuje na rynku polskim od 53.400 zł. Za 100-konny samochód z instalacją LPG zapłacimy o 1000 zł więcej. W porównaniu do innych modeli w segmencie B, cena jest atrakcyjna, ale nie wyjątkowo niska. Na Opla Corsę i Renault Clio wydamy podobną kwotę, ale nie liczmy na to, że u konkurencji znajdziemy tak dobrze wycenionego crossovera, jak w salonach Dacii. Decydując się na Citroena C3 Aircrossa musimy dysponować kwotą prawie 70 tys. zł a jest to jeden z tańszych modeli w segmencie. Czy warto wybrać Sandero Stepway? Samochód wywarł na mnie pozytywne wrażenie. Dacia poprawiła większość bolączek poprzedniego modelu dlatego Sandero Stepway lepiej stawi czoła konkurentom już nie tylko ceną, ale także nowoczesną płytą podłogową, dobrym prowadzeniem i praktycznym wnętrzem. Wszystko to w przyjemnym opakowaniu crossovera.
Dacia Sandero Stepway Essential – wyposażenie standardowe:
- System ostrzegania przed kolizją
- System E-Call
- Regulator i ogranicznik prędkości
- Automatyczne światła
- Reflektory „eco-LED „(światła mijania LED, halogenowe światła drogowe) w kształcie litery „Y”
- Światła do jazdy dziennej DRL- LED
- Media Control: radio DAB z przyciskami sterowania w kierownicy, wyświetlanie informacji na ekranie komputera pokładowego, stały uchwyt smartfona na desce rozdzielczej, 2 przednie głośniki, złącze Bluetooth®, aplikacja mobilna Dacia Media Control
- Klimatyzacja manualna
- Fotel kierowcy z regulacją wysokości i podłokietnikiem
- Oparcie tylnej kanapy w stosunku 1/3-2/3
- Zestaw wskaźników TFT 3,5”
- Centralny zamek z kluczykiem zamykający drzwi i bagażnik
- Lusterka boczne regulowane ręcznie od wewnątrz za pomocą pokrętła
- Konsola środkowa z otwartym schowkiem
- Lusterka boczne regulowane ręcznie
- Tapicerka materiałowa w kolorze czarnym z pomarańczowymi przeszyciami i logo Stepway
- Stalowe obręcze kół typu Flexwheel 16”, wzór Saria z logo Stepway
- Relingi dachowe w kolorze czarnym
- Szyby tylne przyciemniane
- Zestaw do naprawy opony
- Zderzak przedni i tylni w kolorze nadwozia
Najnowsze komentarze