Valtteri Bottas pokazał kunszt dobrego kierowcy podczas wczorajszego wyścigu na torze Imola. Powiększył w ten sposób swój dorobek punktowy, ale i konto zespołu, o 10 oczek za zajęcie piątego miejsca na mecie wyścigu (a tuzina za cały weekend), który do nudnych w żadnym razie nie należał.
Frédéric Vasseur, szef zespołu: „To był mocny weekend dla zespołu, a zdobycie 12 punktów w czasie weekendu jest zasłużoną nagrodą. Dodaliśmy ulepszenia, które działały dobrze, zespół wykonał świetną robotę w fabryce, a załoga była niesamowita zarówno w piątek, jak i w sobotę wieczorem. Nasz dzisiejszy wyścig był pozytywny: Valtteri miał naprawdę dobre tempo i był w stanie walczyć o czwarte miejsce aż do ostatniego okrążenia; Zhou miał trudną pracę po sobotnim wypadku, ale dobrze sobie radził, aby odzyskać siły po starcie z pit-lane finiszując na 15. pozycji z kilkoma dobrymi manewrami wyprzedzania po drodze. Jest tak wiele pozytywów, które możemy wynieść z tego weekendu, nie tylko pod względem wyników, ale także sposobu, w jaki prowadziliśmy nasze działania, i zdecydowanie możemy dążyć do jeszcze lepszych wyników w kilku następnych wyścigach”.
„To był dla mnie dzisiaj fajny wyścig! Zawsze dobrze jest zdobywać punkty, mieliśmy mocny wyścig w samochodzie, który prowadził się naprawdę dobrze. Jestem zadowolony z tego, jak wszystko poszło, mimo że straciliśmy trochę czasu na pit-stopie, ale zdobyliśmy dziś dziesięć punktów, więc jest dobrze. Trochę się przestraszyłem na początku wyścigu, kiedy nie mogłem uniknąć uderzenia w Ricciardo, gdy splątał się z Sainzem, ale na szczęście nie mieliśmy żadnych uszkodzeń. Samochód miał dobre tempo, opony nie zużywały się przesadnie, ale kiedy dojechałem do George’a [Russella], miałem trochę ziarnistości z tyłu po prawej stronie, co nie pozwoliło mi uzyskać pełnej wydajności. Zespół pracuje naprawdę dobrze, panuje dobra atmosfera i miło jest widzieć, jak usprawnienia, które wprowadziliśmy do samochodu, działają. Przed nami jeszcze dużo pracy i wiele wyścigów, więc wciąż możemy się rozwijać i mieć trochę zabawy w weekendy” – cieszył się Valtteri Bottas.
„To nie był wynik, jakiego dzisiaj oczekiwałem, ale wciąż mam wiele pozytywów, które mogę wyciągnąć z tego weekendu: nie tylko osiągi, które pokazałem przez trzy dni, ale także to, jak szybko nabrałem prędkości w moim pierwszym wyścigu sprinterskim. Weekend zaczął się lepiej niż się spodziewałem i miałem dobre kwalifikacje, ale wczorajszy dzień mocno pogorszył nasz końcowy wynik. Zawsze trudno było dostać się do pierwszej dziesiątki z alei serwisowej, zwłaszcza że dzisiaj było dość trudno wyprzedzać, a kiedy wyprzedziłem Williamsa, przewaga do samochodów jadących przed nim była zbyt duża. Reszta mojego wyścigu przebiegła spokojnie, ale nadal mogę spojrzeć na to, czego nauczyłem się w trudnych warunkach i upewnić się, że w następnych wyścigach wrócę silniejszy” – powiedział Zhou Guanyu.
Alfa Romeo F1 Team Orlen awansował po Grand Prix Emilia Romagna na piąte miejsce w klasyfikacji konstruktorów.
Krzysztof Gregorczyk; zdjęcia: Alfa Romeo F1 Team Orlen
Najnowsze komentarze