Citroën Ami jest często przedmiotem żartów i faktycznie można pojazdowi zarzucić bardzo wiele: od osobliwej stylistyki po liczne ograniczenia wynikające z klasy pojazdu, ale dziś skupimy się na zaletach. Jakie są najmocniejsze strony Ami?
Citroën Ami to z wyglądu zabawny pojazd, który dołączył do oferty francuskiej marki w wielu krajach europejskich. Rynkowy debiut odbył się w 2020 roku. Niestety małego Citroena wciąż nie ma w Polsce, nie licząc pojazdów, które trafiły do nas z zagranicy. Szkoda, bo model ma bardzo wiele zalet, które mogłyby skusić potencjalnych klientów.
-
Bez prawa jazdy kat. B
Według prawa, Citroën Ami to nie samochód a czterokołowiec, którego możemy prowadzić z prawem jazdy kat. AM. Minimalny wiek, który uprawnia do jazdy tym modelem to 14 lat, jest to zatem okazja do posiadania własnych czterech kółek jeszcze zanim zdobędziemy uprawnienia kat. B. Moc malucha nie jest wielka. Elektryczny silnik generuje 8 KM mocy.
Zobacz także: Citroën C5 X osiągnął sukces. Sprzedaje się ponad dwa razy lepiej niż Peugeot 508
-
Citroën Ami zaparkuje wszędzie
Kłopoty ze znalezieniem miejsca parkingowego to wątpliwe uroki poruszania się po dużych aglomeracjach, jak Warszawa czy Kraków, dlatego im mniejszy pojazd, tym krócej będziemy krążyć w poszukiwaniu przestrzeni do pozostawienia naszego środka transportu. Ami mierzy zaledwie 2410 mm długości i nie powinniśmy mieć problemu, by wjechać tam, gdzie nie zmieszczą się pełnoprawne samochody. Szerokość autka to 1390 mm a wysokość wynosi 1520 mm. W niewielkim pudełku zmieszczą się dwie dorosłe osoby, które nie powinny narzekać na brak miejsca nad głową, ani na nogi.
-
Zawracanie to pestka
Niezwykła lekkość z jaką manewruje się Citroënem Ami, to kolejna zaleta. Średnica zawracania wynosi tylko 7,2 m, co sprawia, że łatwo zmienimy kierunek jazdy bez konieczności wrzucenia biegu wstecznego.
-
Zwinność
Prędkość maksymalna modelu to tylko 45 km/h, ale łatwości z jaką wprawimy pojazd w ruch może pozazdrościć wielu kierowców auta spalinowego. Pedał gazu jest reaktywny przy prędkościach miejskich, czyli takich, do których został stworzony czterokołowiec Citroena.
-
Nie ma bagażnika, ale…
To nie tak, że oprócz kierowcy i pasażera nic więcej do Ami się nie zmieści. Model nie ma wprawdzie bagażnika, ale spartański charakter wyposażenia pozwolił Citroënowi zagospodarować praktyczne miejsca do przechowywania, jak cup-holder, zamykany schowek, plastikowe podstawki pod przednią szybą, czy uchwyt na torebkę po stronie pasażera. Jeśli podróżujemy w pojedynkę, do Ami spakujemy również walizkę. Dla poszukujących większych możliwości transportowych powstała wersja dostawcza My Ami Cargo.
-
Wystarczy zwykłe gniazdko domowe
Citroën Ami jest wyposażony w akumulator o pojemności 5,5 kWh. Ładowanie odbywa się ze zwykłego gniazdka domowego. Kabel do ładowania w samochodach elektrycznych zazwyczaj zajmuje nam przestrzeń bagażową, ale nie w Ami. Citroën schował kabel niewielkim schowku w bocznej części pojazdu. Ładujemy – wyciągamy kabel, nie ładujemy – nie musimy go oglądać aż do kolejnego podłączenia modelu do gniazdka. Napełnienie akumulatora trwa ok. 3 godzin i wystarczy na pokonanie do 75 km.
-
Cena
Aby stać się posiadaczem nowego Citroena Ami we Francji potrzeba 7790 euro (ok. 35 tys. zł). Niewiele jak na opcję posiadania własnych czterech kółek i to prosto z salonu. Wyższe warianty oferują dodatkowe wyposażenie oraz liczne dodatki, służące do personalizacji czterokołowca. Francuska marka oferuje również możliwości finansowania od 34,99 euro na miesiąc (ok. 160 zł) po pierwszej wpłacie w wysokości 3983 euro.
-
Przywileje na drodze.
Citroën Ami, tak jak inne pojazdy elektryczne ma swoje przywileje. Poruszając się bus pasem z łatwością ominiemy korek i szybciej dotrzemy na miejsce a do tego jeszcze nie będziemy musieli płacić za parking. Parkowanie elektrykiem jest w końcu bezpłatne. Ami to także dostęp do stref czystego transportu.
-
Łatwość utrzymania w czystości
Wnętrze Ami to surowe pomieszczenie, bez miękkich wykończeń i zbędnych ozdobników a to sprawia, że problem utrzymania kabiny w czystości jest znikomy. Otacza nas plastik, nie licząc siedzisk i oparć oraz tasiemek do otwierania i zamykania drzwi.
-
Za Ami każdy się obejrzy
Jeśli ktoś nie chce zwracać na siebie uwagę, nie radzimy wybierać modelu Ami. Trudno przejechać francuskim pudełkiem, bez skupienia na sobie zaciekawionych spojrzeń i uśmiechów. Do tego dochodzą uprzejmości ze strony innych kierowców na drodze. Choć Citroën Ami nie każdemu przypadnie do gustu, jest propozycją, dla tych, którzy cenią oryginalność.
Najnowsze komentarze